Nie obędzie się bez reformy internetu

Dzisiaj mam parę wątków w jednym i nie wiem czy uda mi się je wszystkie pomieścić.

Coraz bardziej jestem przekonany, że należałoby akceptować na portalach tylko internautów występujących pod nazwiskiem. Uporządkowałoby to sytuację, bo nikt rozsądny nie zaryzykowałby wpisywania idiotyzmów, z wyjątkiem ewidentnych świrów. No ale w systemie konsumpcjonistycznym opartym na ideologii demoliberalizmu zyski są prywatyzowane, a koszty i straty uspołeczniane i dopiero zapaść czy nóż na gardle jest w stanie skłonić ludzi do zmiany sposobu zachowania i dlatego portale są skazane na kontynuowanie tej patologii.

Człowiek nie jest istotą racjonalną i żadne racjonalne argumenty nie skłonią go do wyprzedzających zmian, zanim nie poczuje noża na gardle. Tak więc mimo iż Prawo i Sprawiedliwości dokonuje niezbędnych reform naprawiajacych państwo, czeka nas, wcześniej czy później, ostra jazda z powodu interenetu, czy, patrząc szerzej, zjawiska świata wirtualnego.

Proszę sobie popatrzeć na taki kuriozalny wpis w komentarzach z interii, który wpisał ktoś pod nickiem “znavca”. Zajrzałem na interię do artykułu przedstawiającego wystąpienie arcybiskupa Jędraszewskiego, a tam cały łańcuszek takich wpisów.

Przy okazji tego kuriozum chciałbym zwrócić uwagę Państwa na jeszcze jeden użytek, jaki jest robiony z Lecha Wałęsy, który bardzo często pojawia się w sferze publicznej, mimo iż mógłby się wydawać obciążeniem ze względu na swoją umysłowość. Otóż LW spełnia bardzo pożyteczną dla demoliberałów i innych manipulatorów rolę. Niszczy mit Solidarności, a przy okazji związane z nią wątki. Przecież wiadomo, że u podstaw ruchu leżała wizyta JPII i głoszone przez niego idee.

LW doskonale służy do kompromitacji utożsamianej z nim Solidarności i idei z nią związanych, co widać w objawiających się w internecie ocenach Solidarności formułowanych przez rozmaite opcje polityczne. Jak groźne są to idee, pokazał wypracowany przez Solidarność upadek komunizmu.

Proszę przygotować się do uważnej analizy tekstu.

“Najpierw była Solidarność a finał natąpił w 89 roku w Magdalence. Dzisiaj jesteście nędzarzami. Czy ktoś z was pamięta realia z lat siedemdziesiątych jak się ludziom żyło i może wiesz kto to zniszczył ? Na pewno nie Rosjanie. W czasach Gierka Polska powoli stawała się regionalną potęgą gospodarczą, dzięki decyzjom inwestycji we własne środki produkcji. Korea Płd. wtedy to jak Afganistan dzisiaj. A my byliśmy w stanie wyprodukować praktycznie każdy produkt. Politycznie było to możliwe ponieważ oczyszczono kręgi władzy z pewnej mniejszości w 1968, która później poprzysięgła nam zemstę. Jak tylkochwilowo pogorszyła się Polsce w tamtym czasie chwilowo płynność w spłacaniu kredytów zagranicznych w 1980 na skutek wyjątkowo silenej zimy w 1979 roku( co w sumie nie było problemem nie do przejścia) wykorzystali robotników do zmiany systemu posłużyli się Bolkiem przywiezionym motrówką na teren Stoczni Gdańskiej. Ci dali się ogłupić i tak powstała neokolonialna III RP rządzona przez reprezentantów wcześniej deportowanej mniejszości. Ci rządy zaczęli od niszczenia polskiego przemysłu i prywatyzacji. Trzeba powiedzieć, że było to warunkiem otrzymania kredytów kroplówkowych z Zachodu. A więc przede wszystkim zniszczenie polskiego przemysłu. Odtąd Polacy stawali się bezrobotni i poszukujący pracy za każdy grosz. Trzeba również pamiętać, że firmy płacą więcej tylko i wyłącznie wtedy kiedy muszą. Czyli wtedy kiedy nie są w stanie pozyskać odpowiednich pracowników. Oczywiście wynajęci "eksperci" bredzą w TV o wysokich kosztach pracy i podatkach ale to nie żadnego znaczenia dla wysokości pensji. Oczywiście wszystkie te pozapłacowe koszty pracy zmniejszają zysk zachodniego inwestora i stąd te płacze. Gdyby w Polsce nie zlikwidowano przemysłu bezrobocie byłoby znacznie mniejsze i ssanie na kompetentnych pracowników duże. Wtedy pensje musiałyby rosnąć. DO tego nie dopuszczono i dlatego Polska już na zawsze pozostanie tanią kolonią. Gdyby w wyniku nadmiaru inwestycji zmniejszyło się bezrobocie i pensje poszłyby w górę, natychmiast inwestorzy zaczną się wycofywać do innych tańszych kolonii i dlatego cały czas pozostanie status quo.”

Dalej znajduję kolejny wpis pod tym samym nickiem:

"Kościół Chrześcijański to MY, wierzący w Chrystusa i jego Ewangelię. Biskupi to ubrani w śmieszne szaty aktorzy niemieckiego kabaretu. mówię jak jest A buntujących się Polaków zawsze można przecież spacyfikować w kontekście ustawy 1066 i noweli o możliwości użycia broni palnej przeciw Polakom w przypadkach ”koniecznych” i poza poligonem.????????????? JPII był prowadzony przez Brzeżińskiego. Nie było zamachu tylko uwiarygadnianie pana Katza. Bez tego nigdy by im się nie udał zamach i grabież Polski który zapoczątkowała wizyta JPII w 79 roku. Najpierw była Solidarność a finał natąpił w 89 roku w Magdalence. Dzisiaj jesteście nędzarzami. Podczas zaborów nie było trzech zaborców ale pięciu. Dlaczego nikt nie mówi o zasługach Watykanu i papieża piusa 6, Chazarów i tego, że po każdym powstaniu Chazarzy przejmowali za łapówki nazwiska i majątki szlacheckie.. To nikt inny tylko chazarzy podpuszczali nas do powstań i jednocześnie współpracowali z zaborcami. Skąd się wzięło hasło wieszanie biskupów. Papież Pius VI pobłogosławił targowicę . Co już częściowo miało miejsce po uchwaleniu w roku 1789 przez Sejm Wielki ustawy przeznaczającej dochody z diecezji krakowskiej na wojsko polskie. Zaborcy zaś gwarantowali Kościołowi nienaruszalność praw i dóbr. Papież Pius VI dał Rosji zielone światło do wojny z Polską i jej rozbioru, kierując 24.02.1792 r. brewe dziękczynne do Katarzyny II, w którym nazwał ją heroiną stulecia i sławił jej podboje. Wśród nich wymienił pierwszy rozbiór Polski. Katarzyna II zareagowała na Konstytucję, wspierając polskich przeciwników reform, magnatów (ultrakatolicki beton) i dostojników kościelnych, którzy 27 kwietnia 1792 roku zebrali się w Petersburgu (!) i ogłosili manifest unieważniający Konstytucję 3go maja oraz wzywający Rosję do zbrojnej interwencji w Polsce. W celu zatajenia faktu, że spisek zawiązano w Petersburgu manifest opatrzono datą 14 maja i ogłoszono w Targowicy na Ukrainie. Turowski był przy każdej większej inscenizacji. Od pseudo zamachu na pana Katza (JPII), był zakonnikiem i prawą ręką pana Katza w Watykanie i był 10 kwietnia w Smoleńsku kiedy dokonano inną wielką inscenizację.”

Zastanawiające, kto potrafi skomponować taki melanż, trochę prawdy, mnóstwo bzdur, spora dawka antyklerykalizmu wymieszanego z antysemityzmem, jest prawdziwą sztuką skomponowanie takiej narracji, bo byle kto tego nie dokona. Pisane z perspektywy starego komucha, ubeka, ale to może być przykrywka. Na trop może nas skierować wtrącenie, wskazujące w jakim kierunku idzie lojalność: “Na pewno nie Rosjanie”.

A na potwierdzenie moich uwag odwołam się do opinii socjologa:

]]>https://wpolityce.pl/polityka/363046-minister-glinski-o-tvn-teflonowy-cy...]]>

A kto dorabia Polakom gębę kierując się nienawiścią pokazuje ten link:

]]>http://niezalezna.pl/206278-brudna-niechlujna-antysemicka-zidiociali-cel...]]>