Jak PIS poradzi sobie z ryzykiem jakie niesie konsumpcjonizm ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Stojąc czasami przy kasie w markecie i czekając na swoją kolej, przyglądam się z rosnącą niecierpliwością, jak niektórzy klienci realizują jakieś bony czy kupony przydzielane im za określone kwoty zakupów. Sam, będąc wrogiem konsumpcjonizmu, nigdy nie korzystam z tych tricków marketingowych. Wprawdzie polityka gospodarcza Prawa i Sprawiedliwości opiera się na pobudzaniu konsumpcji, ale w tym przypadku zawieszam krytykę posunięć gospodarczych rządu, bo trzeba brać pod uwagę niski poziom bytu sporych warstw społeczeństwa, którym sporo brakuje do osiągnięcia średniego standardu. Po osiągnięciu jednak pewnego poziomu zamożności, forsowanie ogłupiającego konsumpcjonizmu będzie generowało więcej szkód niż pożytku.

Tak więc, przy takim nastawieniu, nachalne reklamy w mediach publicznych wywołują moją wściekłość, co z kolei prowadzi mnie do krytyki nie tylko ludzi za media bezpośrednio odpowiedzialnych, ale także tych rodaków, którzy znaczenia mediów publicznych nie doceniają i olewają kwestię publicznego finansowania mediów, choć finansowanie ich jest obywatelskim obowiązkiem.

Parę dni temu, około 9 rano, zamiast do marketu Netto wpadłem po kurczaka do stojącego obok marketu Lidla. Jakież było moje zdumienie gdy stanąłem naprzeciwko kłębiącego się tłumu pań i panów, przerzucających i przymierzających jakieś ciuchy. Wtedy przypomniałem sobie o wcześniej widzianej w tv reklamie Lidla zapowiadającej jakąś niezwykłą promocję. Ledwie mi się udało przebić do lady z kurczakami. Nie sądziłem, że reklamy mogą mieć aż taki wpływa na ludzi.

A tu nagle znajduję coś na temat:

]]>https://www.salon24.pl/u/pajor/807107,dej-pan-swierzaka-na-horom-curke-c...]]>

Z konsumpcjonizmem związana jest globalizacja i w tej kwestii zaczynają się dziać ciekawe rzeczy. Czy zauważyli Państwo kolejny objaw tendencji antyglobalistycznej ? Pojawił się oto ruch oddolny skierowany przeciwko turystom, o ile się nie mylę w Hiszpanii i Włoszech i nie ma co się dziwić, bo u podłoża leży obawa przed imigrantami, a skoro politpoprawność cenzuruje wystąpienia przeciw imigrantom, to skrywana niechęć czasami kanalizuje się i wyraża się w wystąpieniach przeciwko obcym generalnie, w tym wypadku turystom. Przecież już i w Polsce, szczególnie w Krakowie, ludzie mają dość angielskich turystów obrzygujących i obsikujących miasto.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (7 głosów)

Komentarze

Odpowiedz jest nielatwa - i widze tu ogromne pole do dyskusji - bo latwo konsumpcjonizm krytykowac, ale zaproponowac cos w zamian - to juz jest sztuka. Zwlaszcza cos takiego, na co obywatele zgodza sie pracowac razem...

PS> W kwestii "obrzyganego" Krakowa: podejrzewam, ze Autor dawno w Krakowie nie byl... ja mieszkalem tam jakis czas - i z tego co pamietam znacznie wiecej  "rzygowin" w przestrzeni publicznej pochodzilo (niestety) ze swojskich "mord"...

Vote up!
2
Vote down!
0

mikolaj

#1548847

Pewnie odkrycia nie dokonam mówiąc, że najlepszą receptą na wewnętrzną harmonię jest postawa umiaru.

"Posty nakazane zachowywać" to nie kapryśne polecenie Kościoła. To przykazanie ma swój głęboki sens. Bo od nadmiaru do umiaru droga wiedzie przez niedomiar. Czyli post.

Podobnie jak w uzależnieniu od nadmiaru do umiaru droga wiedzie tylko przez abstynencję.

By jednak to zadziałało, niezbędna jest świadomość. Nakaz dla ignoranta jest zamachem na jego życie i skutkuje buntem. Propozycja dla świadomego jest nęcącym wyzwaniem.

Walkę z konsumpcjonizmem powinno się więc zaczynać od uświadamiania zła z tym konsumpcjonizmem związanego.

Pozdrawiam.
dratwa3

Vote up!
3
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1548853

Nie sądziłem, że reklamy mogą mieć aż taki wpływa na ludzi.

Nie tylko reklamy, ale media w ogóle. W reklamach to tylko najlepiej ten wpływ widać. Dlatego pozostawienie mediów w rękach antypolskiej swołoczy i agentury mimo upływu już połowy kadencji to olbrzymi błąd. To taka moja uwaga przy okazji.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1548855

Programy gospodarze PiS kierowane są do biednych ludzi, którzy całe lata patrzyli "przez szybę" na zachodni blichtr - odreagowują po prostu a markety umiejętnie te reakcje wzmacniają...

Vote up!
3
Vote down!
0

Yagon 12

#1548871

To jest recepta . Wjechać per rectum  by skończyć per os.  

Wykuwanie nowego człowieka  kształtowanie z podręcznikiem w ręku prowadzi do zapaści - proces ma być naturalny choć można wspomóc,  wzmóc tempo  - to sukces , ten kto nadaje tempo i nie czeka na maruderów ten wygrywa . 

niestety nie znam realiów marketowych zakupów - nie mogę odnieść się do tego jak nie potrafię przełamać odruchów wymiotnych komentując wszelkich popaprańców i tych z prawa i z lewa i tych liberalnych i tych konserwatywnych w swym konsekwentnym uporze przy wartościach wynikających z pustki . 

Na początku było słowo -  kto potrafi od tego zacząć ? kto umie nawiązać dialog z oczyszczonymi  per rectum i per os.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#1548877

Drogi Zetjocie, 

lubię czytać Twoje rozprawki, w tymi te z przekazami na wejściówki i kombinacje z lewa i prawa. Czyli, górą rządzi głowa, a dołem odsiadka. Stan tzw. wojenny zmusił nas do zakupów za..., no właśnie. Pamiętasz, czy słyszałeś jak to nam wygodnie było? Kto zarobił, a kto stracił? Więc zastanówmy się, jak to było wtedy, a jak jest teraz, czy to samo!?  Kto i co zaliczył; komuchy na 100%+, bez zmiłuj się wartości drukowanej makulatury, za to nas w poślizgu matematycznym i psychicznym, tzw. kolejkowych obrobiono na 0%-. Zeszliśmy na dół, ale Polak potrafił. Na ulice wyszły "szczęki". Kto wygrał? Ten kto potrafił, ze wszystkich stron świata, a było nas nie do pobicia, jak zwykle. C.d. nastapił...

Vote up!
1
Vote down!
0

Nasza Szkapa

#1548889

... i wysikać (się) - mogą na miejscu ...

Vote up!
0
Vote down!
0

ke-fas

#1548890