Rządzącym na 17 września…

Obrazek użytkownika Obserwujący Malkontent
Kraj

Film – spot „Niezwyciężeni” zawiera moment przejmujący. Szlak setek tysięcy osób w bydlęcych wagonach w nocny ogrom terytorium Rosji, do jej najdalszego zakątka. To była nawet dwumiesięczna podróż, wywiezionych w ten sposób nawet 1,5 miliona Polaków.

Skąd zabrano nocą tych ludzi ? Zabrano ich z samego serca Polski, na co bez cienia wątpliwości wskazuje mapa z samego początku filmu. Z duchowego i intelektualnego serca Polski, czyli z jej najbardziej oddanej i patriotycznej wschodniej POŁOWY ! To właśnie tam zakiełkowała myśl „desperacko - nierealna”, by z garstką wiernych zapaleńców z organizacji strzeleckich wyrwać Polskę po 123 latach spod jarzma trzech europejskich mocarstw: Rosji, Prus i Austro-Węgier. „Semper Fidelis” i duma lwowskich lwów, „Panna Święta” co w wileńskiej Ostrej świeci Bramie, i jakże kresowe „chcieć to móc” przyniosły cud odzyskania niepodległości. „Orlęta” tej niepodległej Polski zasnęły, wydawałoby się już spokojnie na wieki, znowu we własnym domu – na lwowskim Cmentarzu Łyczakowskim. Nadszedł jednak 17 września 1939 roku i Armia Czerwona zalała właśnie tę POŁOWĘ POLSKI ! Desperacka obrona Grodna pozostała już tylko aktem rycerskiej, honorowej śmierci, ze sztandarem„ Bóg, Honor, Ojczyzna” w ręku.                                                                                                                                             To właśnie stamtąd ruszyły dalej na wschód długie węże bydlęcych wagonów z krwawą „Czerwoną Gwiazdą” na przedzie….

Rządzący dzisiejszą Polską popełniają grzech wielki, ciężki i podły. Wymazują z premedytacją z historii i społecznej pamięci POLOWĘ POLSKI ! To dla nich tylko „Kresy”, „Skraj Rzeczypospolitej”, „Wschodnie peryferia”, a ci stłoczeni ludzie w bydlęcych wagonach to wyłącznie obywatele polscy zamieszkujący do 1939 roku na własne życzenie i ryzyko Ukrainę. Mapa Rzeczypospolitej z ostatnich kadrów „Niezwyciężonych” jest już zupełnie inna….i bez słowa komentarza.

To jest zbrodnia na polskiej świadomości narodowej, z cynicznie „pełną gębą” patriotycznych frazesów na bieżący użytek propagandowy ! „Lista” zrobiła się już długa, o wiele za długa i ciągle mocniej znieważająca tych jadących bydlęcymi wagonami w mrok Rosji. Matactwa parlamentarne najważniejszych osób w państwie, w tej jakże narodowej kwestii, stają się coraz bardziej bezczelne i coraz trudniejsze do zniesienia. Uchwała, a nie ustawa o wołyńskim ludobójstwie - za to ustawa o daninie krwi na polskiej wsi (sic !), zamknięta w „zamrażarce” ustawa o penalizacji m.in. „banderyzmu”, umorzenie sprawy młodych ”banderowców” z Przemyśla (posługujących się Kartą Polaka) – za to urzędnicze prześladowanie grup społecznych usuwających z terenu Polski nielegalne pomniki UPA i Bandery, całkowite ignorowanie wszelkich podejmowanych przez Radę Najwyższą Ukrainy antypolskich aktów prawnych z blokadą języka polskiego w Polskiej Szkole włącznie – za to chętne angażowanie się w awantury „buldogów” byłej i obecnej putinowskiej mafii spod znaku Tymoszenko, Juszczenko, Poroszenko („przepychanie” przez granicę Saakaszwilego).                                                                                                                                                                                                                          I w końcu „apogeum” – „uczczenie” 100-lecia odzyskania przez Rzeczypospolitą niepodległości wymazaniem (poniesiono spore koszty za wydrukowaną już serię !) z nowych książeczek paszportowych Ostrej Bramy – a więc tym samym wieszcza narodowego Adama Mickiewicza !, oraz Cmentarza Orląt Lwowskich – a więc tym samym miejsca wiecznego spoczynku legionistów, którzy właśnie tę niepodległość wywalczyli (sic !).

Jeśli się jednocześnie tak głośno i na cały świat krzyczy o „powstaniu z kolan”, niepodległości i suwerenności Polski to ŻADNE sojusze nie mogą uzasadniać tak nędznie służalczej postawy. O Ukrainie, państwie całkowicie sztucznym i od samego powstania już upadłym szkoda nawet mówić. Jeśli zaś chodzi o Stany Zjednoczone, to nawet „Niezwyciężeni” zawierają przecież jednoznaczny przekaz o zdradzie. To przecież Roosevelt osobiście oddał POŁOWĘ POLSKI ! Stalinowi (wbrew całej tradycji Kościuszki, Pułaskiego, Paderewskiego etc.) i nawet Churchillowi nie udało się uratować chociaż Lwowa.

Państwowe obchody najważniejszych dla Polski rocznic, takich jak 17 września 1939, w zestawieniu z bieżącą „real politik” świadczą o jakimś głębszym dysonansie poznawczym prezesa rządzącej partii. Na to nakłada się jednak wyraźnie machiaveliczne „cel uświęca środki” i niestety marksistowsko-dialektyczny sposób doboru kadr na najwyższe stanowiska w państwie. Ludzie wyrośli i ukształtowani w egoistycznej i z gruntu lewackiej przecież atmosferze za nic nieodpowiedzialnych „dzieci kwiatów” z 1968 roku, bez wyniesionego z domu fundamentalnego systemu wartości, nie będą już nigdy w stanie autentycznie i bez cynizmu przejąć i unieść narodowego sztandaru „Bóg, Honor, Ojczyzna”.

Te skutki widać już dzisiaj i oby ten pompatyczny tytuł „Niezwyciężeni” nie okazał się w niedalekiej nawet przyszłości równie propagandowy i przedwczesny.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Dodać wypada, że PO-mafia połączyła datę sowieckiej agresji z tzw. "Dniem Sybiraka" rozwadniając tym samym znaczenie tej daty...

Vote up!
4
Vote down!
0

Yagon 12

#1548506

tak nędznie służalczej postawy. O Ukrainie, państwie całkowicie sztucznym i od samego powstania już upadłym szkoda nawet mówić.

jaka była odrodzona Polska? jaka była Polska powojenna? jak wspaniała była i do, i po '89? jeśli Ukraina jest sztuczna, to implikuje to wniosek i sztuczności Polski, wszak granice (z zasiedleniem) zostały nam narzucone, również z Ukrainą.

a czymże jest Rosja, czymże są Niemcy? czy miło byc "bękartem traktatu Wersalskiego" i krajem, w którym zaborcy znajdowali właśnie uzasadnienie niezwykle podobne do "sztuczności" i "upadłosci"? kto jak kto, ale Polacy nie powinni powielać takiej obcej propagandy. Kijów przyjął chrzest umownie w 988.r. a Ukraińcy nie przylecieli z kosmosu w 1991., jakby ruskie chcieli.Tradycje państwowości są tam równie bogate, jak w Polsce a ich miejsce nie jest w składzie USSR. Był to na tyle ważny etnos, że Stalin chciał go zlikwidować a do dziś Rosja wyśmiewa swych wieśniackich ukraińskich i białoruskich braci, sugerując że to w gruncie rzeczy Rosja.

---

Armia Czerwona zalała pół Europy, w tym całą Polskę. Nie tylko Kresy

filmik "Niezwyciężeni" opowiada raczej o walce o niepodległość w najprzystępniejszy sposób ale i pokazuje utratę Kresów.

świat sie kręci nie tylko wokół Kresów, cała Polska poniosła ofiary i dziwne jest oczekiwać specjalnego uprzywilejowania graniczącego z obsesją. Ludobójstwa nie wykazuje się przegłosowywaniem, nie wiem co złego w upamietnianiu daniny krwi polskiej wsi- zawsze traktowanej po macoszemu, banderyzm jako zbrodniczość to dawna sprawa- i nie jedyna wroga ideologia, jesli penalizować (ach te ciągoty do odgórnych zakazów) to równiez putinizm, euroazjatyzm, nazibolszewizm a pewnie i logicznym krokiem garśc innych, czyli sporo obcych nacjonalizmów, co w praktyce stanie się zwalczaniem wolności słowa (już tak mamy z tzw. faszyzmem) a nieprzypadkowo stanie się nieprzyjaznym krokiem, a Kresy to nie tylko Ukraina, czyżby więc chodziło o antyukraińskość? za to, że sowieci ukradli Kresy a Ukraina opiera sie Rosji?

nie wiem, wobec kogo mamy "służalczą postawę", hurrapatriotyzm i rewizjonizm raczej nie pomaga a upamiętniac można na różne sposoby, bez grania pamięcią i ofiarami jako agresywną kartą polityczną. która skonfliktuje a w niczym nie pomoże. to nie Ukraina zabrała nam Kresy.ani nawet sam Roosevelt, straciliśmy je w wyniku wojny i zaboru Stalina, nawet alianci zachodni mieli mało do gadania w tym.

Polskie kadry z PiS-u wywodzą się z "dzieci-kwiatów"? naprawdę? w Polsce raczej działy się ważniejsze rzeczy od '68

Vote up!
1
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1548595

No bylo jasne, ze sie Wasc w tej sprawie w  duchu Doncewa odezwiesz.

Polska ma ustabilizowana i uznana miedzynarodowo panstwowosc od 966 roku. Ukraina do 1991 nie miala jej nigdy.

Przyjecie w 988 chrztu w Kijowie(ale z Bizancjum, a to roznica wobec kultury lacinskiej ogromna !)  bylo podstawa do rozwazania mozliwosci  takiej panstwowosci i robil to Petlura z Pilsudskim.Sprawa jednak w spolecznosci miedzynarodowej "nie przeszla" z uwagi na niedojrzalosc cywilizacyjna, podobnie jak Bialorusinow. Ludy zamieszkujace "Dzikie Pola" nazwali Ukraincami Austriacy. Byla to w rzeczywistosci cala mieszanka etniczna, od osiadlych Rusinow, Lemkow, Huculow na zachodzie, poprzez Kozakow, Chajdamakow, czy roznych rzezimieszkow zbieglych przed prawem carskiej Rosji. Sens mial wiec ewentualnie jakis byt panstwowy wokol Kijowa i tego realistycznie oczekiwal Petlura.

Ukraina stala sie w 1991 roku PANSTWEM SZTUCZNYM, bowiem powstala na terytorium zakreslonym przez Brezniewa i obejmujacym poza czescia obszaru Rosji takze ziemie zrabowane przez Sowietow Polsce, Wegrom, Rumunii, Moldawii, Litwie 17 wrzesnia 1939 na mocy paktu Ribbentrop-Molotow. To zostalo przez Roosevelta przypieczetowane w Jalcie w nagrode za zwyciestwo Stalina nad Hitlerem. Stalin byl tak pewny siebie, ze ukradl jeszcze Lwow.

I tej prawdy Ukraincy musza sie w koncu nauczyc. Inaczej nigdy nie wyjda z kozackiego barbarzynstwa " brania lupow" i zycia z tego jak dlugo sie tylko da. Na dzisiejszej "Ukrainie Zachodniej", po 25 latach ! (za 20 lat zbudowano cala II Rzeczypospolita !), zostaly juz tylko po Polsce nedzne resztki renesansu i infrastruktury po Austriakach. Wlasny wklad Ukrainy jest ZEROWY, nawet asfalt zjezdzony do golej ziemii. Kto widzial, ten wie i zadna propaganda twardych faktow nie zmieni.

 

Vote up!
0
Vote down!
0

1-2-3

#1548664

tak, było oczywiste, że chętnie sprzeciwię sie ruskiej narracji i złu moralnemu z fałszem.
sztucznym państwem a nawet bękartem nieraz nazywano Polskę, co miało uzasadniać cokolwiek i nazywa się ją tak dalej.

/Polska ma ustabilizowana i uznana miedzynarodowo panstwowosc od 966 roku/
nie. to uznawana data Chrztu. czyli i symbolicznego wejścia w krąg kultury zachodniej- łacińskiej.
państwowość istniała wczesniej i była uznawana przez sąsiadów. również chrześcijaństwo pojawiło się u nas wcześniej, nie zostało jednak przyjęte publicznie przez dwór.
I niekoniecznie była to "Polska", lecz protoplasta Polski z jej nową kulturą, etnosem, ideami łączącymi. Państwo "Polan" jako tzw. Polska to czasy Chrobrego, ew. późny Mieszko a chyba oczywiste że ci Polanie nie byli późniejszymi Polakami i nie byli tam tylko oni.

/Ukraina do 1991 nie miala jej nigdy/
really?
a nawet jeśli- i co z tego?
nawet w czasach zaboru sowieckiego była podmiotem prawa międzynarodowego. uznawano powszechnie jej odrębność mimo że w składzie sojuza. istnieli Ukraińcy, ich terytorium, nawet jej "przedstawiciele". nie istniała państwowa odrębność i suwerenność, jak wielu innych narodów w "więzieniu narodów"- też sztucznych państw?
A Rosja nie jest aby sztucznym państwem? A Niemcy? A inni nasi sąsiedzi? w takiej abstrakcji zaraz dojdziemy, że wszystkie państwa są sztuczne, bo nie istniały wcześniej. 25 lat niepodległości to za mało, by uznać jej państwowość? to ile trzeba?
już po I.W.Św. uznawano powstanie dwóch państw ukraińskich. a co było wcześniej? wcześniejsza niepodległość 1918. w ramach federacji austro-węgierskiej. To Zachodnia a Ukr. Rep. Ludowa? uznana przez panstwa centralne, powstała finalnie z dążeń niepodległościowych w autonomii i uznana przez bolszewików. znów był naród , terytorium i państwowość. wczesniej byl Hetmanat, autonomia jako podmiot stosunków międzynarodowych a wcześniej Ruś. był więc naród ze swoja kulturą, wiarą, terytorium, administracją a często i władzą centralną z niepodległością.
A Litwa istnieje sztucznie od 1990. czy od przynajmniej XII wieku? A "Polska"? dopiero od 1989?
pewnie sztucznie, po tych wszystkich zaborach, okupacjach wraz z PRL i zmianach z ludnością i terytorium? PRL to była okupacja i kolonia sowiecka założona przez sowieckich agentów a dzisiejsza RP powstała wskutek transformacji z decyzją Moskwy oraz układu rodzimych zaprzańców z wojskówki, dziś uznaje się za początek m.in. sierpień '89 z demokratycznym rządem mazowieckiego choc nie było nawet wolnych wyborów. jeszcze wiekszym fałszem jest rzekome porzucenie socjalizmu i tzw. demokracji ludowej a nawiązanie do II RP (!), co jest fałszem, bo był to proces przekazywania władzy przez ustępujących totalitarystów. do dzis nie mozna wskazać zresztą jednoznacznego początku, więc można uznać zmianę nazwy państwa. dzisiejsza RP nie jest nawet kontynuacją dawniejszych tworów, tylko nowym bytem na gruzach PRL, której jest legalnym spadkobiercą. Ciekawe, czy lepsze nakazane zmiany granic i przesiedlenia (znowu- "sztuczne" ale uznawane międzynarodowo) czy własne historyczne państwo z własnym osadnictwem (Kresy itp.) i wywalczonymi granicami.

/Przyjecie w 988 chrztu w Kijowie(ale z Bizancjum, a to roznica wobec kultury lacinskiej ogromna !) bylo podstawa do rozwazania mozliwosci takiej panstwowosci/
symbolika chrztu nie ma nic do państwowości, tak jak i wyznanie wiary obywateli.
nawet, jesli było czyimkolwiek argumentem czy wręcz "podstawą". hej , zróbmy sobie państwo, bo kiedys był tu chrzest.

/Sprawa jednak w spolecznosci miedzynarodowej "nie przeszla" z uwagi na niedojrzalosc cywilizacyjna, podobnie jak Bialorusinow/
coraz lepiej, towarzyszu.
"niedojrzałość cywilizacyjna"- wyczekuje niecierpliwie wykładu.
chodzi o to, że nawet nie nadążali za wprowadzaniem sławojek?
byli barbarzyncami, których trzeba cywizliować a dopiero na pewnym najwyższym poziomie cywilizacji wolno mieć własne państwo? bo barbarzyńcy nigdy paśstw nie mieli? no tak.
nie mawiano tak czasem o Polakach, że nie nadaja sie do własnych rządów?
szczęsliwie przyszli bolszewicy i nauczyli Ukraińców cywilizacji, pokazali im nawet, co to cukier. bez nich to by odrywali krany jako magiczne artefakty, by sobie przyczepić w jurcie.
może był inny powod, dla którego sztuczne państewko buforowe nie mogło obronić siebie i granic Polski? jak Polacy je planują stworzyć dla swoich interesów, to spoko ale jakby istniało samo, to wtedy jest "sztuczne". no tak.
aha- "społeczność międzynarodowa" nie ma nic tu do rzeczy. z nią zresztą zmagał się i Piłsudski.

/Ludy zamieszkujace "Dzikie Pola" nazwali Ukraincami Austriacy. Byla to w rzeczywistosci cala mieszanka etniczna/
no i? od kiedy Ukraina= Dzikie Pola?
a kim byli mieszkańcy "Polski"? czystymi rasowo Polakami, którzy sami sie tak nazwali, stąd mają wszelkie prawa a inni już nie? bo ktoś nazywał Ukraińcami innych, więc ich państwo ma byc sztuczne? no tak.

/Sens mial wiec ewentualnie jakis byt panstwowy wokol Kijowa i tego realistycznie oczekiwal Petlura/
omg. dzikie pola to ukraińcy wg austriaków czyli mieszańcy ale stąd wniosek, że sensowne (ewentualnie!) państwo byloby wokół Kijowa.
URL z Polską faktycznie zrzekły sie roszczeń terytorialnych w obliczu wspólnego wroga. nawiasem mowiąc, URL była uznawanym państwem aż do haniebnego pokoju ryskiego i jeszcze wiekszej hańby zaprzestania uznania na rzecz Ukraińskiej SSR. i Polacy nieładnie sie w tym wszystkim zachowali.

c.d.n.

Vote up!
0
Vote down!
0

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1549352

c.d.

dziwaczna definicja państwa sztucznego na omawianym przykładzie.
państwo ogłaszające swą niepodległość, uznawane- ma być sztuczne, bo ma terytorium z racji historycznych zaszłości. pewnie nie to, co taka Polska od 1989.
kuriozalne bardzo (towarzyszu!) wspomnienie ziem "części obszaru Rosji". dokładnie wiem, kto tak powiedział i jakie środowiska tak twierdzą, jacy też skwapliwie to powtarzają.
przypadeq?

ale zarazem i bzdury dalej, jak zwykle u pewnych osób, które same próbują dotłumaczyć znane bajdy propagandowe.

"powstala na terytorium zakreslonym przez Brezniewa"
co to ma do rzeczy, choćby sam szatan sobie zakreślił daną mapę albo nawet wyrysował na niej kuśkę? to nie breżniew oglosil niepodległość Ukrainy z jej granicami. Polsce granice wytyczył Stalin, co przyklepała Wielka Trójka a za nią reszta świata. kurde, mamy sztuczne państwo, cokolwiek ma z tego wynikać. czy Ukraina jako republika związkowa nie była juz zatem sztuczną republiką? skoro części składowe czegoś są sztuczne, to sztuczna jest i całość, więc tym bardziej owa część może się odłączyć i tym przestać być sztuczną- a nową, istniejącą z własnej woli a nie z nadania.

układ ribbentrop-mołotow nie ma tu nic do rzeczy! jak powszechnie wiadomo, określał on strefy wpływów a nie to, co sowieci zrobią na swoim terenie. w pospiechu napisałeś, że ziemie zrabowano 17. września i wymieniasz wszelkie kraje, a przecież rozbiór nieco potrwał jak i włączanie ziem.
w 1939 dołączono ziemie polskie, później rumuńskie a po wojnie także inne. pakt zresztą podpisano w sierpniu, zmodyfikowano w końcu września jako traktat o granicach, które szczególowo wyznaczano bodaj w październiku. planowano inne granice niż te, które powstały. ostateczny kształt USR wytyczano dopiero po wojnie.
w jaki niby sposób Roosevelt to przypieczętował w jałcie?
na pewno nie "zakreślenia' granic przez breżniewa i na pewno nie paktu ribbentrop-mołotow z jego modyfikacjami. przyklepano włączenie polskich kresów wschodnich do sojuza ale nie granice ukrainy. w tym i krym.
stalin nie musiał kraść lwowa, zajął go znacznie wczesniej, pytanie było, czy go przekaże, jesli chodzi o linię curzona a tzw. linie curzona b, to trzeba wiedzieć, że już w jałcie stalin nie zgodził sie na oddanie "Polsce" Lwowa a powojenna umowa o granicach między prl a zsrr była póxniej tylko lipną formalnościa. zresztą symboliczna jałta jest i uproszczeniem bo już w teheranie oddano stalinowi europę wschodnią. w jałcie trwały skromne targi zaś zachodnie granice polski ustalono dalej w poczdamie. przed jałtą juz w '44 pkwn zgodził się na ~ taką granicę.

dobra, piszesz, że ukraińcy musza się nauczyc prawdy, że są państwem sztucznym. no muszą i juz, zapewne od tego świat stanie sie lepszy.. mam! cyt.: Inaczej nigdy nie wyjda z kozackiego barbarzynstwa " brania lupow" i zycia z tego jak dlugo sie tylko da.
łomatko...mordowano ich, narzucano granice a ci se bezczelnie żyją z brania łupów, barbarzyńcy jedne! zachciało im się ukraść własny kraj okupantom! zgroza! i mają czelność z tego żyć!
i nawet po ćwierćwieczu nic nie budują we wlasnym kraju, tylko mieszkają na resztkach polsko-austriackich! ucywilizować barbarzyńców sztucznego państwa bo nie dorośli, nie budują i nie maja prawa do niepodległości!za rządów Polski to mieli renesans a teraz to asfalt im sie psuje!

"Ukraina jest sztucznym państwem powstałym z terytoriów Polski, Czechosłowacji, Rumunii i Rosji, a Krym został przekazany Ukrainie decyzją Biura Politycznego KPZR" W. Putin
brzmi znajomo?

Vote up!
0
Vote down!
0

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1549393

Szef klubu parlamentarnego i marszalek sejmu (druga osoba w panstwie!) NAPRAWDE !!!

Vote up!
0
Vote down!
0

1-2-3

#1548666

Ok, udowodnione, kadry PiSu to byli hipisi a może i są nimi dalej.
zgroza! szok! trzewioszarpiące! całych dwóch a może i jeszcze kilku, tylko sie ukrywają, pewnie by knuć! moze nawet w jarocinie byli czy na wośp dawali! klej wąchają, trawą się dzielą i bzykają, z kim popadnie! pewnie nawet patriotycznego rapu i hip hopu nie słuchają! pałować, strzyc i bilet do wojska, chuliganom i próżniakom, zakałom klasy robotniczej, wrogiej dywersji ideologicznej kapitalistów! wolności im się zachciało a potem bezczelnie znaleźli sie w PiS choć nie dostaliby się do PZPR!

Vote up!
0
Vote down!
0

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1549395