Uwertura przed "Magdalenką"

Obrazek użytkownika Lu-Bicz
Blog

24.08.2017

   Za kilka dni kolejna rocznica tzw.porozumień sierpniowych z 1980 r. Skoro porozumienie to rodzi się pytanie: kogo z kim? Z jednej strony byli  polskojęzyczni komuniści sprawujący władzę nad naszym krajem i narodem z obcego, sowieckiego nadania. A z drugiej? Ogólnie obowiązująca teza mówi, że polscy robotnicy. A jaka jest  prawda?

    Perspektywa czasu pozwala na poznanie obiektywnej  prawdy. Porozumienia z władzą komunistyczną podpisywali: Lech  Wałęsa / Gdańsk /, Marian Jurczyk / Szczecin / i Jarosław Sienkiewicz / Jastrzębie /. Cała trójka była komunistycznymi konfidentami a ok.10 % ówczesnej  "Solidarności" stanowiły "wtyczki" komunistycznych  władz. Kolejne porozumienie, "ustrzyckie" w imieniu rolników, podpisywał niejaki Jan Kułaj - komunistyczny ZSL-owiec. Szybko pokajał się publicznie przed ówczesnymi "czerwonymi", bo sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli komunistów.

    Oddolny ruch sprzeciwu jako żywiołowy cierpiał na brak rzeczywistych autorytetów. Zresztą ogarnął nie tylko środowiska robotnicze,Także studenckie i rolnicze. Nietrudno było zostać liderem poszczególnych ognisk społecznego zrywu, z czego doskonale zdawali sobie sprawę komuniści. Katalizując społeczny gniew w kierunku dla siebie pożądanym - postkomuniźmie. Na ten eksperyment musiała być zgoda Sowietów, by na polskich doświadczeniach tworzyć swój własny postkomunizm. Całe światowe lewactwo zaczęło kreować w Polsce swoje indywidua - Kuronia, Michnika, Balcerowicza... 

   Dokończenie tego procesu zakończono parę lat później - przez Okrągły Stół lewicy - w Magdalence. Z lewactwa "tego samego,ale nie takiego samego" dopiero teraz wygrzebujemy się.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

Nie wiem co gorsze lewactwo, czy bogactwo? Mam na myśli banksterstwo, legalny bandytyzm, pod którego panowanie prowadzeni jesteśmy z frazesami patriotycznymi na ustach. Usypiani jesteśmy dokonaniami pozornymi oraz obietnicami. Sprawy zostały zaplanowane dziesiątki lub setki lat temu i wszystko idzie "po planie".

Światem rządzą nie ci, których wybieramy.

Ci, których wybieramy, są lub stają się z różnych powodów sługami obcych człowieczeństwu przebogatych zbójów. 

I co im zrobimy?  

Uciekniemy w emigrację wewnętrzną? Będziemy uprawiali "ketman" (wg. Miłosza)? Tak realnie, co możemy zrobić?

Vote up!
1
Vote down!
0

ość

-----------------------------------

gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne

wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz

#1547071

Co gorsze - lewactwo czy bogactwo...Hmm...Nietrudno dziś zauważyć, że obydwa te stany znajdują się w symbiozie.Vide - Soros.W czasie władzy postkomunistów, też niezłe interesy robiła ich "elyta" nie tylko centralna. No a wierchuszka- Cimoszewicz / pan Białowieży/, I.Sekuła, całe rzesze SBków, konfidentów, marksistów gospodarczych. Prawie każdy z dzisiejszych polskich miliarderów ma lewackie korzenie...

   Co robić? Fundamentem  odnowy, dobra i piękna jest PRAWDA. Jej poszukiwać, ją głosić i według niej żyć.

Pozdrawiam ciepło zapraszając do lektury kolejnych wpisów na moim  blogu.

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Lu-Bicz

#1547357