Aktywista ekologiczny pobił pracownika Lasów Państwowych! Ekoterroryzm w praktyce?

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Nazwa serwisu: 
niewygodne.info.pl
Cytat: 

Jest zaskakująca kontynuacja sprawy ekologów, którzy nielegalnie blokowali wycinkę chorych drzew w Puszczy Białowieskiej.

Przypomnijmy - Lasy Państwowe postanowiły obciążyć protestujących kosztami ich zachowania

i wysłały 78 wezwań do zapłaty na kwotę 10.560 zł.

Dzisiaj jeden z wezwanych odwiedził dyrektora Zakładu Transportu i Spedycji Lasów Państwowych w Giżycku

. Niestety spotkanie to nie zakończyło się dobrze dla dyrektora, który został przez ekologa pobity.

Ten bezsensowny akt przemocy paradoksalnie pokazuje bezsilność napastnika.

Wszak ekoterroryzmem nie wskóra on nic dobrego.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Po pierwsze - zapłaci za szkody w blokowaniu wycinki lasu;

Po drugie -  zostanie przykładnie ukarany za obrazę i naruszenie nietykalności cielesnej urzędnika państwowego.

A po trzecie - że wiadomości o tych faktach zostaną nie tylko nagłośnione w Polsce, ale również w Unii Europejskiej i w ONZ. 

Tak, aby po czwarte - innych terrorystów powstrzymać na przyszłość przed eskalacją ataków, gdy okażą się one nieskuteczne i nieopłacalne!

Pozdrawiam,

Vote up!
2
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1544307

Po lewej rezerwat i aleja na skraju rezerwatu, po prawej ulica nie wchodząca w skład rezerwatu. Podobnie jest z wycinaniem ze względów sanitarnych lasem rosnącym na obrzeżach rezerwatu Puszcza Białowieska, ten chory las nie wchodzi w skład rezerwatu, jest wycinany ze względów sanitarnych, żeby ocalić puszcze.

Mowa o wycinaniu puszczy jest nadużyciem, tak jak nie jest ingerencją w ten rezerwat przycinanie drzew w ogrodach po drugiej stronie ulicy.

Mam nadzieję, że opisywana wyżej awantura była wynikiem emocji, a nie celowego działania.

Nawiasem mówiąc 50 lat temu, gdy na posesjach po prawej stronie ulicy trzymano drób i drobny inwentarz, który od czasu do czasu wymykał się do tego lasu, wyglądał on dużo lepiej. Teraz zwierzęta wymykają się z tego lasu do ogrodów, gdzie mają więcej jedzenia. Właściwie źle napisałem, nie z tego lasu, lecz okolicznych, w tym rezerwacie brak ich, nie mają wiele do jedzenia. Na skutek ścisłej ochrony zniknęło runo leśne. Gospodarka leśna sprzyja leśnym zwierzętom. Po wycięciu tego chorego lasu na obrzeżach " Puszczy Białowieskiej nie zostanie tam pustynia, zostaną posadzone nowe, powstanie raj dla zwierząt. Będą mogły skubać świeże listki, a w takim rezerwacie niewiele mają do "skubania". Chciałbym być dobrze zrozumiany, potrzebna jest różnorodność, stare i młode lasy, rezerwaty dla różnych robaczków i ślimaczków. No i ludzie dbający o to wszystko.

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1544316

Dziękuję za uzupełnienie tematu

Który jest niezrozumiały dla frustratów

Bo ich interesują tylko srebrniki

Bez nich  dostają gorączki i paniki

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1544352

Punkt pierwszy i drugi jest w realizacji

Trzeci i czwarty już od determinacji

Bo tego potrzeba w walce z bandytami

Którzy sieją zgorszenie służąc z diabłami

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
1
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1544351