UOKiK wbrew prawu. Tysiące osób nie doczeka się sprawiedliwości, a firmy unikną kary

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Kraj
]]>http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/549799,uokik-prawo-kary-firm...]]> Przez lata Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bardzo chętnie informował o tym, jak firmy stosują w umowach niedozwolone klauzule i w ten sposób oszukują konsumentów. Nie unikał też nakładania wysokich kar. Teraz okazuje się, że wiele z tych decyzji wyląduje w koszu. Urzędnicy bowiem – zdaniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie – poszli na skróty. Pozbawili tym samym biznes prawa do obrony. Co to oznacza? Że klienci m.in. firm pożyczkowych i biur podróży w walce z przedsiębiorcami nie będą mogli się powoływać na stwierdzenie przez organy państwa nieprawidłowości w ich działalności. W efekcie mogą przegrać toczące się indywidualne sprawy sądowe. Z drugiej strony kilkaset firm uniknie kar z przyczyn proceduralnych. I to nawet wówczas, gdy faktycznie stosowały niedozwolone praktyki. Wreszcie do państwowej kasy nie trafi kilkadziesiąt milionów złotych, za to budżet będzie musiał zapłacić za wieloletnie spory sądowe. Czytaj więcej Polskie firm straciły tam ponad 2 mld zł. Druzgocące wnioski z kontroli NIK w sprawie rynku forex Sprawa związana jest z rejestrem klauzul niedozwolonych. Gdy sąd wpisywał w nim dany element umowy, przedsiębiorca nie mógł go stosować. Jeśli to robił, UOKiK tego zakazywał i z reguły nakładał karę. Ale tu urzędnicy poszli o dwa kroki za daleko. Karali nie tylko za stosowanie dokładnie takich samych wpisów jak te znajdujące się w rejestrze, lecz także za używanie podobnych. Ponadto wyszli z założenia, że skoro sąd stwierdził już kiedyś, iż "firma A nie może robić X", uznałby również, że "firma B nie może robić X”. Sąd Apelacyjny w Warszawie w ostatnich tygodniach orzekł jednak, że takie postępowanie było niewłaściwe. I musi skutkować uchyleniem decyzji urzędników. Dodatkowo – jak wskazuje radca prawny Aleksander Stawicki, senior partner w kancelarii WKB Wierciński Kwieciński Baehr – UOKiK szeroko interpretował podobieństwo klauzul wpisanych do rejestru. Kwestionowane były nie tylko klauzule tożsame, lecz także te jedynie w pewnym stopniu podobne do siebie. Wśród tych, którzy już wygrali z UOKiK, są firmy różnej wielkości. Zwyciężyli m.in. Aviva oraz biuro podróży Partner. Ubezpieczeniowy gigant dzięki temu zaoszczędził pół miliona złotych. Prawomocne wyroki na razie zapadły w kilkunastu sprawach. Na rozpatrzenie czeka niemal 200 podobnych. Eksperci spodziewają się, że także w nich decyzje prezesa UOKiK zostaną uznane za wydane z naruszeniem prawa. Urząd ma prawo do wniesienia skarg kasacyjnych do Sądu Najwyższego. Jeszcze nie zdecydował, czy to uczyni. >>>Więcej we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej"<<<
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)

Komentarze

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika JSC został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

(...)Wreszcie do państwowej kasy nie trafi kilkadziesiąt milionów złotych, za to budżet będzie musiał zapłacić za wieloletnie spory sądowe.(...)
Jak by to on był poszkodowany... a gdzie frankowicze, gdzie ofiary Amber Gold? Znowu na końcu? To gdzie ta dobra zmiana?

Vote up!
0
Vote down!
-2

Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.

Obrażliwe treści zgłaszam do prokuratury.

#1540284