Czy znajdzie się paragraf na Blumsztajna ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

]]>http://wpolityce.pl/media/341037-trwa-akcja-dyskredytacji-polskich-wladz...]]>

Czy na Blumsztajna nie ma paragrafu ? Czy po stronie konserwatywnej nie ma prawników, którzy zrobiliby z tym przypadkiem porządek ? A może Reduta Dobrego Imienia mogłaby w tek kwestii zadziałać ? 

Ponadto warto wziąć pod uwagę metody tradycyjne, sąsiedzkie. Pan Blumsztajn gdzieś mieszka, ma sąsiadów i należałoby systemem sąsiedzkim przy pomocy wiecu lub czerwonych kartek dać mu do zrozumienia, że błądzi. Może zresztą celowo ucieka się do tego typu prowokacji chcąc z siebie zrobić męczennika.

Obawiam się, że tu nie chodzi o tolerancję z naszej strony lecz o lenistwo i brak poczucia własnej godności.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

niestety, chyba trzeba czekać. Towarzystwo to nie docenia komfortu jaki mają, niezasłużenie, u nas. Lub też jesteśmy skażeni swoistą "tolerancją" która w przypadku Zachodu sprawia że nie wiadomo jakiej narodowości są np. niektórzy terroryści o już znanych nazwiskach. Ale jestem skłonny się zgodzić, że jeśli będę coś wiedział...

Vote up!
1
Vote down!
0
#1540261

Tu nie chodzi o nazwisko, tu chodzi o chamstwo.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1540267

miałem na myśli terroryzm muzułmański, konkretnie we Francji. Niemniej uważam że łobuza zawsze należy nazywać także po imieniu, nie tylko po profesji.

Pozdrawiam

Honic

Vote up!
1
Vote down!
0
#1540269

piszę ponownie bo nie mam satysfakcji z tego co napisałem poprzednio. Absolutnie podzielam intencję. Uważam że łobuzów należy gnębić dostępnymi metodami jeśli choć trochę są skuteczne. Choć jesteśmy zobligowani wyłącznie do działania zgodnego z prawem, i nie możemy nikomu odpłacić tak jak byśmy być może chcieli, są jeszcze inne metody godne wykorzystania. Chodzi mi o ujawnianie wszelkich niegodziwości wraz ze szczegółami i pamięć o nich. Delikwent, gdy znajdzie się "w świetle reflektorów" poczuje zapewne dyskomfort przestając czuć się osobą wyłącznie prywatną. Będzie też wiedział, że ewentualne jego działania zostaną dostrzeżone i skomentowane. Oni muszą czuć, że nawet jeśli fizycznie pozostają bezpieczni, są widoczni i widziani. I pamiętani. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#1540415