"Krul Europy" wysiadł dziś na "przystanku prokuratura"...

Obrazek użytkownika Yagon 12
Kraj

Przyjechał, naprawdę przyjechał! "Krul Europy" opuścił Gdańsk (czy jak mówi w domu - Danzig) i pociągiem ruszył do Warschau. Wydarzenie to elyta III RP, czyli próżniacy, dewianci i geszefciarze, którzy dzięki Tuskowi przez lata okradali państwo polskie, uznała za warte przygotowania powitalnej hucpy na Dworcu Centralnym. Kogóż tam nie było - Kopacz-ka, Kidawa, Szczerba, Tomczyk lub Tomczak wraz z gromadą PO-szustów, ale też brodaty alimenciarz, konfident Hadacz, szKODnik z helikopterem na głowie (oskarżony właśnie o przestępstwa kryminalne) - czyli szambo elyty ponownie wybiło. Byli Pszoniak i Olbrychski, nie widziałem ks. Sowy...dziwne. Zapewne nie zabrakło "gniewnych kobiet" z rozhisteryzowaną Jandą na czele. Jakiś kretyn z PO-mafii wymyślił, że fani rudego niemieckiego lokaja będą nosić jego portrety na czerwonym tle. Wyszło jak zwykle groteskowo - bo wyglądało, że Tusk dostaje zbiorową "czerwona kartkę". I dobrze...

Usłużni lizusi z me(n)diów porównali kolejową eskapadę Tuska do przyjazdu Piłsudskiego do Warszawy w listopadzie 1918 roku czy Paderewskiego do Poznania. Skończeni idioci - przecież żaden z polskich mężów stanu nie przyjeżdżał na przesłuchanie do polskiej prokuratury!!! A Tusk niebawem usłyszy zarzuty karne! Co tu jest do świętowania ? Celnie to skomentował Joachim Brudziński - "Piłsudski czy Paderewski wysiedli na przystanku "Niepodległość" a Tusk na przystanku "prokuratura". Ot cała różnica. Jeżeli już można szukać analogii to mam inną. W drodze na pierwsze przesłuchanie w prokuraturze w Chicago Al Capone poszedł w towarzystwie gromady gangsterów, kupionych polityków i pismaków, w błysku fleszy. Podobnie było dziś - Tuska otaczała gromada bezideowych geszefciarzy, korupcjonistów, zawdzięczających mu swoje awanse, lewe interesy, ustawione przetargi, czy wysokie stanowiska. To się skończyło i szybko nie wróci, dlatego elyta "solidaryzuje się" z "prezydĘtem Europy" bo liczy, że jego powrót doprowadzi do tego - by było jak było.

I na koniec - kogo brakło wśród "wiwatujących tłumów"? Przede wszystkim Gregora, może zapomniał przyjść? Nie było Swetru i "nowośmiesznych", bo wojna obu mafii trwa w najlepsze. Nie było kolesi z PSL-u, którzy osiem lat tuczyli się w "koalicji" z PO-sitwą. Nie było w końcu nikogo z "ruskich" Bredzisława, czyli otoczenie Komorowskiego i jego oficerowie prowadzący uznali, że Tusk to już zgrana karta. Zdaje się, że te przyjazdy na "przystanek prokuratura" szybko spowszednieją i, co daj Bóg, szybko zastąpione zostaną przez - "przystanek ZK"...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)

Komentarze

Tak, oby a podróż Tuseka wiodła przez prokuraturę do bramy ZK. Rawicz? Wronki? Sztum? Chyba Sztum najlepszy, dochodzi tam morskie powietrze z jodem. Tak. Najlepszyj Sztum.

Vote up!
7
Vote down!
0

Traczew

#1537548

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1537557

Ziemia smoleńska jest nie do zmycia. Jest nią Pan oblepiony Panie Tusk.

Vote up!
7
Vote down!
0

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1537567

Piękne i jak prawdziwe. Malarz kominów się z tego błota się nie wywinie.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1537574

Ale nie mogę sobie przypomnieć kto z rządzących ministrów itp. został skazany i siedział. Może ktoś ma lepszą pamięć, chodzi mi o okres od 80 r. (bez p.T.Lipca.)

Vote up!
3
Vote down!
0
#1537612