Paranoja, to jednak ciężka choroba psychiczna

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Za: Onet Wiadomości. Kraj 16 III 2017.

Tomasz Siemoniak stwierdził, że naturalnym kandydatem na premiera jest Grzegorz Schetyna.

„Na pytanie dlaczego wprost PO nie mówi o kandydaturze Schetyny, przecież nic mu nie grozi, bo wiadomo że tym razem wniosek nie przejdzie i premierem nie zostanie wiceszef PO, odparł: "Tym razem nie, natomiast po wyborach, sądzę, że jest to bardzo prawdopodobne. Nie boimy się, że będzie spalony, bo byśmy nie szli z tym wnioskiem o wotum nieufności bardzo zasadnym w tej sytuacji i liczymy, że ta debata da bardzo wiele argumentów do opinii publicznej, jak źle rządzi PiS. Wszystko ma swój czas, powiedzieliśmy nazwisko kiedy składaliśmy wniosek i tak właśnie będzie".” (Wytłuszczenie – ZZ)

„Ja mogę zagwarantować, że wszystko co zrobimy w tej sprawie będzie poważne…”. Zobaczmy, jak bardzo!

Mowa też była o kandydatach na prezydentów miast w przyszłych wyborach samorządowych. Oto, co powiedział w  tej materii pan Siemoniak:

„Na pytanie, czy mogą to być kandydaci spoza Platformy Obywatelskiej powiedział: "Oczywiście, że tak". - Tu jesteśmy otwarci, wyraźnie to powiedzieliśmy. Mamy paru prezydentów bardzo dobrych cieszących się szerokim poparciem takich jak Jacek Jaśkowiak w Poznaniu. Sądzę, że on ma wszelkie predyspozycje do bycia kandydatem całej opozycji w Poznaniu. Ja w innych miastach widzę osoby z innych środowisk, czy z Nowoczesnej, czy ze środowisk ruchów miejskich, które możemy poprzeć”. (Wytłuszczenie –  ZZ). Zwłaszcza: Sopot, Gdańsk, Słupsk i parę innych, rzecz jasna, opcji i środowisk!  

„Wniosek PO o konstruktywne wotum nieufności dla rządu ma zostać złożony w piątek. Szef Platformy Grzegorz Schetyna zapowiedział w środę, że jedną  z głównych kwestii, która ma uzasadniać złożenie tego wniosku będzie "bezrozumna polityka europejska, którą prowadzi rząd PiS". Jeszcze nie wiadomo, kto będzie kandydatem na premiera”. (Wytłuszczenie – ZZ.)

No, i właściwie na zestawieniu tych cytatów – w pełnym brzemieniu, a nie wyrwanych z kontekstu słów i zdań –  można by poprzestać. Wytłuszczenia pokazują, jaki kaliber mają słowa pana Siemoniaka.

Nie można jednak za bardzo liczyć na ich krytyczny odbiór przez szeroki ogół. A okazuje się, że tu ważne jest znaczenie każdego sformułowania. Zacznijmy więc od początku.

W pierwszym akapicie istotne są słowa: „…wnioskiem o wotum nieufności bardzo zasadnym w tej sytuacji i liczymy, że ta debata da bardzo wiele argumentów do opinii publicznej, jak źle rządzi PiS…” A w tym zdaniu na uwagę zasługuje stwierdzenie, iż wotum nieufności jest bardzo zasadne w tej sytuacji i że debata nad nim dostarczy wiele argumentów do opinii publicznej, jak źle rządzi PiS…”  Aż się prosi, by spytać pana Siemoniaka, jaka to jest ta  sytuacja i na czym polegają złe rządy PiS, skoro Polska ma dobre wyniki gospodarcze, po raz pierwszy zaproszono ją na G20, ma najniższe bezrobocie w Europie, polepszyła znacznie byt rodzin, radzi sobie z budżetem itd. Panie Siemoniak, a gdzież jest zdrowy rozsądek i choćby powierzchowne rozeznanie w sytuacji kraju, o którym pan mówi i który wasza formacja wprowadziła w gmatwaninę trudnych do rozliczenia afer? PiS rządzi, według pana et consortes, źle, bo zerwał z niechlubnym serwilizmem wobec niektórych liderów UE, pragnących po prostu, by państwo islamskie nie było udziałem tylko ich społeczeństw, ale byśmy i my doznali jego dobrodziejstw. Wiadomo jak trudno i niebezpiecznie jest ratować tonącego.

A drugi akapit:

Sprawa dotyczy nadziei pana Siemoniaka na powodzenie przy wyborach prezydentów miast. Oto co czytamy: „Mamy paru prezydentów bardzo dobrych cieszących się szerokim poparciem, takich jak Jacek Jaśkowiak w Poznaniu”. Pan Jaśkowiak bez wątpienia nadaje się na lidera opozycji w Poznaniu, ale nie całej, a tylko totalnej, a to wielka różnica, bo paroksyzm bezmózgowia trwa zwykle krótko, czy aby aż do wyborów samorządowych? Na to nie warto liczyć.  Panie Siemoniak, a tak nawiasem mówiąc, kiedy był pan ostatnio w Poznaniu? Bo ja byłem przed dwoma tygodniami i rozmawiałem z różnymi ludźmi, niekoniecznie na ogródkach działkowych, choć i tam warto by zajrzeć. To, co usłyszałem na temat tamtejszego prezydenta miasta zasmuciło mnie, bo Poznań był zawsze tym miejscem, gdzie chciałbym żyć. Niestety… Przypuszczam, że taka reklama pomoże z pewnością wyborcom do odpowiedniej ostrożności przy ocenie kandydatów na prezydentów w nadchodzących wyborach. Wielkie dzięki, panie Siemoniak, za ostrzeżenie. 

I wreszcie trzeci akapit:

Oto główny argument PO przemawiający za wotum nieufności wobec rządu p. Szydło:

„jedną głównych kwestii, która ma uzasadniać złożenie tego wniosku będzie "bezrozumna polityka europejska, którą prowadzi rząd PiS".

Tu mamy z całą finezją sformułowaną tezę streszczającą „program” przyszłego, nie daj Boże, rządu PO z czymś tam na dokładkę, bo przecież z kilkunastoma procentami poparcia nawet pan Siemoniak nie może planować rządów jednego ugrupowania, choćby mającego takich głowaczy w swoim gronie, jakich ma PO. Na szczęście pan Petru zdystansował pana Siemoniaka i napisał list do rządów Europy, uświadamiając  je, że obecny rząd Polski usunął się na margines Europy.  Na pewno pan Petru tego sobie serdecznie życzy, pytanie tylko czy nie liczy on też na zajęcie miejsca obecnego rządu przez Nowoczesną? Gdyby tak było, to rachuby pana Siemoniaka na nic. Niech też zważy na to, że posłowie Nowoczesnej, to potencjał bojowy „Gromu”. Oblicza dam otaczających Petru świadczą, że to wcale  nie czcze pogróżki. W końcu jest też totalna opozycja, zatem wolna amerykanka, wszystkie chwyty dozwolone, nawet takie jak te, które stosują panowie Siemoniak, Schetyna, Petru i wysyłani przez nich harcownicy obojga płci, by produkowali się przed publicznością, nie mając nic do stracenia. Zatem optymizm pana Siemoniaka studzi nie tyle PiS co sojusznik Petru.

A co do polityki europejskiej, panie Siemoniak, to nawet bezrozumna jest lepsza niż wasza, bo takowej w ogóle nie mieliście i nie macie, nie licząc stałego ocierania się o czyjeś nogi, naśladując kotka, który upatrzył sobie smakołyk na stole i oń pomiałkuje.

Konkluzja tej analizy jakże gruntowych, rozumnych i osadzonym w bogatym programie racji przemawiających za wotum nieufności, to stwierdzenie, że ta totalna opozycja, jak nie miała tak nie ma programu, oprócz jednego: PiS musi odejść. I odejdzie, jak wszystko odchodzi, ale nie po to, by wam zrobić miejsce, bo naród ma już dość bajdurzących koszałki, opałki nieudaczników. To, że wielu z nich potrafiło zbić fortuny, to też żadna rekomendacja, bo zawsze pozostaje pytanie: czyim kosztem.

            Gdybym był w PiSie, przeczytawszy enuncjację pana Siemoniaka, powiedziałbym: więcej takich, bo daleko naszym propagandzistom do ich talentów. W dodatku dla naszego pożytku pracujących.

Ps. Zagadka: jak skojarzyć tytuł artykułu z jego treścią?       

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)

Komentarze

Księże profesorze — pytanie: „Aż się prosi, by spytać pana Siemoniaka, jaka to jest ta sytuacja i na czym polegają złe rządy PiS, skoro Polska ma dobre wyniki gospodarcze, po raz pierwszy zaproszono ją na G20, ma najniższe bezrobocie w Europie, polepszyła znacznie byt rodzin, radzi sobie z budżetem itd.” jest jak najbardziej zasadne, tyle tylko, że pan Siemoniak swoją wypowiedź kierował do elektoratu Platformy Obywatelskiej, a — bądźmy szczerzy — ten target w znakomitej większości czerpie wiedzę z właśnie tego typu wypowiedzi, z leadów Gazety Wyborczej, „Faktów” TVN, czy z memów autorstwa „Sok z buraka". Dla nich tekst składający się z pięciu zdań złożonych jest nie do ogarnięcia. To, skąd mają wiedzieć, że w Polsce idzie ku lepszemu?

Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
9
Vote down!
-5
#1535276

Trudno mi się nie zgodzić z Twoim zdaniem na przedmiotowy temat. Więc tu masz moje poparcie. 

Ale jest coś, z czym się nie zgadzam - jeśli chodzi o słownictwo i będę to zawsze piętnował.

Co to jest "target"???
Co to jest "leadów"??? 

To już brakuje Ci polskich słów??? Przecież one są! Co innego, gdyby ich nie było, ale one są!

Zatem napiszmy jeszcze raz to zdanie (stanowczo za długie!), w którym użyłeś te dwa słowa, ale tym razem po polsku:
"(...) a - bądźmy szczerzy - ci odbiorcy w znakomitej większości czerpią wiedzę z właśnie tego typu wypowiedzi, z "zagrywek" Gazety Wyborczej, „Faktów” TVN, czy z memów autorstwa „Sok z buraka".

- I co, można?
Można, ale trzeba chcieć stosować język polski przede wszystkim wówczas, kiedy w słowniku polskim mamy te słowa. 

Pozdrawiam i proszę na przyszłość stosować polskie słownictwo,

Satyr
(zrzeszony z Redakcją NP ds. poprawnej polszczyzny) 

 

Vote up!
11
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1535291

Piękna i budząca szacunek jest Twoja dbałość o poprawną polszczyznę — piszę to bez cienia ironii. Być może nadużywam słów, które mają odpowiedniki w naszym języku, robiąc to bezwiednie (naście lat pracy w firmie korporacyjnej robi swoje, ale to żadne wytłumaczenie). Z tym nie polemizuję, bo racja jest po Twojej stronie. Natomiast „zamiennika” słowa lead (lid) nie znam (może mi podpowiesz inne słowo niż „zagrywka”, bo absolutnie nie oddaje sensu słowa „lead”). Czy nam się to podoba, czy nie, słowo „lead” — za jakiś czas — będzie tak samo potoczne, jak „e-mail” Nawiasem, w jednym ze swoich tekstów w tytule użyłeś właśnie słowa „e-mail”, a przecież jest odpowiednik w języku polskim? Dlaczego nie zastosowałeś odpowiednika? A „ad rem"? Przecież można napisać „do rzeczy"? Niemniej przyznaję Ci rację i obiecuję zwracać większą uwagę na dobór słów.

Pozdrawiam.

Vote up!
6
Vote down!
-4
#1535313

Tomuś Czereś...pardon Siemoniak nigdy nie błyszczał intelektem, więc jego bełkot nie jest wart żadnej analizy poza psychiatryczną...

Vote up!
8
Vote down!
0

Yagon 12

#1535282

Na wstępie swojego komentarza chcę zaznaczyć, że od czasu, tj. 8 listopada 2015 roku, kiedy to trafiłem na Niepoprawnych na artykuł pt.: "Środek nasenny przestał działać. Polacy obudzili się" autorstwa Księdza Profesora - przeczytałem wszystkie, a jest ich około 120. Jestem pod wrażeniem spostrzegawczości Księdza Profesora i trafnej analizy bieżących wydarzeń politycznych, z którymi to analizami zgadzam się w stu procentach. Nie komentowałem treści tych artykułów, ponieważ uważałem iż napisanie jednego zdania komentarza (z powodu ograniczonego mojego czasu) nie wniosłoby nic ciekawego do dyskusji.

Dzisiaj natomiast znalazłem chwilę, by napisać więcej niż jedno zdanie. Zatem przechodzę ad rem.

Ksiądz Profesor kończąc swój artykuł, - postawił pytanie: jak skojarzyć tytuł artykułu z jego treścią?

Otóż, jeśli weźmiemy pod uwagę znaczenie słowa "paranoja" w sferze medycyny, to mamy do czynienia z paranoicznymi psychozami. Patrząc dalej, słownik PWN wskazuje na dwa znaczenia tego słowa.
Pierwsze: to choroba psychiczna charakteryzująca się stopniowo pogłębiającymi się logicznie powiązanymi urojeniami, ale bez większych zmian osobowości i bez osłabienia intelektu.
Zaś drugie znaczenie to: coś absurdalnego, niedorzecznego.

Wskazane przez Księdza Profesora słowa Tomasza Siemoniaka wyczerpują znamiona tej definicji, - zarówno pierwszego, jak drugiego znaczenia. Zatem muszę tu od siebie dodać, iż pan Siemoniak bardzo dobrze zna prawdę, ale robi wszystko, by przerwać zwracanie Polski Polakom. Trzeba pamiętać, że począwszy od rządów AWS-u, poprzez rządy SLD-owców i platformersko-peeselowej swołoczy trwał V rozbiór Polski, który "niedobry" PiS z całą Zjednoczoną Prawicą tak bezczelnie im przerwał. A kasa od hochsztaplera Sorosa i masonerii już się gdzieś rozeszła, stąd taki kwik. Wiedzą, że jeśli nie zrealizują do końca V rozbioru Polski - kasę trzeba będzie oddać. Ale skąd ją wziąć, jak została "skonsumowana"??? Więc wizja czarnej (czyt. szafotowej) przyszłości zaglądając im w oczy powoduje obstrukcję. A ta potrafi wyzwalać w nich nieprzemyślane posunięcia, które jeszcze bardziej pogrążają ich na dno życia społeczno-politycznego z możliwością, iż to dno też nie wytrzyma i po prostu się oberwie.

Ufam, że po gruntownej reorganizacji sektora wymiaru sprawiedliwości, taki Siemoniak, Petru, Schetyna i całe zastępy zdrajców majstrujących przy Najjaśniejszej Rzeczpospolitej znajdą swe miejsce tam, gdzie powinni być od dawna. Ja widzę tylko jedno miejsce: zamknięty obóz pracy. Niechby tam pod dozorem nieskorumpowanych "klawiszy" zapracowali w sposób uczciwy na swoje utrzymanie. Marszałek Piłsudski wiedział, jak zdrajców potraktować.

Kończąc zapytam: Czy Polska jeszcze będzie miała takiego "Piłsudskiego"???

Serdecznie pozdrawiam, z Panem Bogiem,

Satyr  

Vote up!
10
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1535285

Jutro lewackie parówy organizują marsz przeciw rasizmowi pod hasłem "Pasta Kiwi ryj ożywi"

Nadredaktor Michnik też idzie

 

Vote up!
9
Vote down!
0
#1535292

Przez min.Szyszkę zostało tylko jedno drzewo w lesie

na którym muszą się pomieścić wszystkie wiewiórki.

 

Vote up!
9
Vote down!
0
#1535296

Zauważyłeś Józefie ich postawę? wyraźnie oczekują, że to jedyne drzewo też "polegnie" 

Vote up!
3
Vote down!
0

Stasiek

#1535327

- Donald, słyszałeś?

PO składa wniosek o wotum nieufności dla rządu, a kandydatem na premiera jest Schetyna!

 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1535322

Przez Ciebie, nie da się robić memów ! Palisz wszystkie pomysły.

Vote up!
3
Vote down!
0

#1535342

Tak na prawdę warto by skomentować argumenty, zdaniem PO przemawiające za votum nieufności. Wyliczają prawie wszystko, co powinni byli oni zrobić w ciągu tych 8 lat. Prawie, bo nie tykają tych kryminalnych spraw, przekrętów, kradzieży, a nade wszystko zabagnienia , sądownictwa. Ale skąd wziąć siły na komentowanie tych wszystkich anomalii, jakie dziś trzeba wyskrobywać.z organizmu zatrutego przez tych ludzi bez sumienia a często i rozumu? PSL, to jest bólów ból, bo to winna być sól ziemi, a jest ,,, nie chcę się powiedzieć czym. Nie powinni przyłączać się do tej nowej komedii pod dyrekcją Schetyny i Siemoniaka. 

Vote up!
6
Vote down!
0
#1535444