O wypadku z Panią Premier

Obrazek użytkownika Honic
Kraj
    Zabieram głos w tej sprawie bo czuję obecność czegoś grożnego. Tyle o mojej intuicji. 
    Przed kilkoma dniami nastapił wypadek drogowy; samochód prywatny wjechał w kolumne przewożącą Panią Premier. Są osoby poszkodowane. Sądzę że to rzeczywiście był wyłącznie przykry i nieszczęśliwy wypadek. Ale zwróćmy uwagę co dzieje się dalej. Sprawa jest nienaturalnie nagłośniona; nieważne, ile racji jest po każdej ze stron "dyskusji". Pojawiają się sugestiew wyniku których obywatel który mógł spowodować poważny uraz jednej z kilku najważniejszych osób w państwie jest otaczany wyraźnym nimbem życzliwości; wszelkie wątpliwości przypisywane są natomiast uczestniczącym w nim po stronie rządowej. Ktoś komentuje wypadek tak aby sprawca nie mógł być uznany winnym; ktoś inny jeżdzi jak po burej kobyle po politykach PiS-u i kompetencjach BOR-u, jeszcze ktoś inny robi zbiórkę na nowy samochód dla "pechowego" kierowcy, tatuś się denerwuje... Uczestniczą w tym spektaklu poslowie, prawnicy, dziennikarze. W tym Ryszard Petru.
    Dobrą ilustracją problemu może być np. artykuł: ]]>http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/seicento-wypadek-premi...]]> a także szczególnie wiele wypowiedzi na portalach "Natemat" czy "WP". Czy dostrzegamy falę życzliwości skierowanej ku sprawcy wypadku, ocieplanie jego wizerunku i jednocześnie falę wzbierającej niechęci do pozostałych uczestników wypadku? 
    I wtedy w głowie zapala mi się "czerwona lampka". 
    Bo co by się stało, jesli po kilku wypadkach zdarzyłby się rzeczywisty zamach? Nauczeni powyższym doświadczeniem  obywatele mogliby przyjąć dowolną podsuniętą i "przetrenowaną" wersję zdarzenia która mogłaby ukazać ewentualnego sprawcę takiego wypadku, gdyby go złapano, jako osobę w rzeczywistości nie złą, lecz umotywowaną pozytywnie, nie ponoszącą winy za zaistniałą sytuację. Byłoby obojętne czy stało się tak dlatego że nie lubił PiS i z tego powodu zamyślił się głęboko, czy dlatego że zupa była za słona. W krótkim czasie okazałoby się, że sprawca wypadku cieszy się istotnym poparciem społecznym, a ewentualne próby ukarania go są przyczyną społecznych protestów, zawiązania "komitetów obrony", może nawet "społecznej komisji". Nie jest ważne, że z formalnego punktu widzenia nic by nie mogli zrobić. Ale byliby jednym z czynników osłabiających partię rządzącą, a w przypadku gdyby przyszłe wybory wygrała opozycja - szybko ukręcono by sprawie łeb a ewentualnych skazanych wypuszczono by na wolność na przykład ze względu na uchybienia w procedurach. Jeszcze by im wypłacono odszkodowanie.
    Weźmy pod uwagę ten możliwy scenariusz. 
    Tak więc nie chodzi mi tu o rozstrzyganie kto jest winny, czy, i jaką powinien ponieść karę. Ważne moim zdaniem o to, że gdyby następnym razem doszło do kolejnego wypadku lub rzeczywistego zamachu - wyżej opisany precedens spowodowałby automatyczne opowiedzenie się znaczącej części opinii publicznej po stronie sprawcy, lub zamachowca. A przynajmniej nastąpi istotne podzielenie opinii. Choćby to miały być tylko igrzyska dla ludu pracującego miast i wsi. Ale nawet to dałoby się zapewne "odpowiednio" wykorzystać. 
    Taki proces może zajść analogicznie do rozproszenia opinii o przyczynach katastrofy smoleńskiej, o czym informacja pojawiła się kilka lat temu (2-3 lata po katastrofie). Wskazywała ona, że w każdą ze sformułowanych (sugerowanych) wersji przyczyn katastrofy, powstałych po nie mającej chyba precedensu w historii Polski akcji dezinformacyjnej "wierzy" po kilkanaście procent respondentów. Informacja ta zresztą szybko zniknęła z internetu. To pozwoliło moim zdaniem zbudować i podtrzymywać szeroki front sprzeciwiających się niezależnemu od rządu Tuska i czynników rosyjskich prowadzeniu dochodzenia w sprawie katastrofy, faktycznie zawiesić działania oficjalnych komisji w tej sprawie, a pośrednio także umożliwiło wygranie wyborów przez PO w drugiej kadencji. Zapewne odleglejszym skutkiem jest także obecne działanie Cezarego Pawła Kasprzaka i kilkunastu skupionych wokół niego osób. Ich aktywacja sprawia że wśród osób zagrożonych kolejnym "wypadkiem" widzę także Jarosława Kaczyńskiego.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (15 głosów)

Komentarze

O wypadkach VIPów kilka uwag.

Opona Prezydenta. Do dziś nie ma raportu o przyczynach pęknięcia opony. Wiadomo, że założono oponę stara, przechodzoną. Wywalono teogo co założył, oraz chyba szefa transportu BORu, ale rapotu o przyczynach pęknięcia nie ma. Były w prasie sugestie, że auto najechało na ostry kawałek metalu, który przeleciał przez barierkę, po kraksie w tym miejscu  na pasach biegnących w przciwnym kierunku. Jak było - nie wiadomo. Nie ma raportu. I co? I nic. A pewne wnioski można wyciągnąć.

Po pierwsze. Okazało się, że w BORze od 2012 "oszczędzano". Terminów wymiany opon i części zużywających się (klocki) nie przestrzegano. Na polecenie Janickiego trwał ten proceder kilka lat. Nowa ekipa, gen Pawlikowski i jego ludzie, nie odkryli tych skandalicznych decyzji poprzedników, obniżających poziom bezpieczeństwa VIPów. Wypaek Prezydenta był w marcu. Nowa ekipa miała 3 miesiące na rozejrzenie się, ale nie odkryto tego co trzeba. Wtopa.

Po drugie. Pytam się dlaczego Janicki jeszcze nie siedzi. Jego decyzja poważnie obniżyła bezpieczeństwo VIPów. a on dalej na wolności i szlaja się po studiach TV udzielając oburzających w treści wywiadów. Też mi ekspert. Chyba od katastrof.

Po trzecie. Trzeba dobrze zapamiętać, lub przypomnieć sobie nazwiska goowien medialnych przez pomyłkę zwanych dziennikarzami, którzy w przeszłości podnosili wrzawę, przy każdych zakupach dla VIPów. Auta, samoloty. Wrzeszczeli, że rządzący kupiją sobue błyskotki, auta z wodotryskiem, helikoptery, samoloty. Przez 20 lat nasze VIPy korzystały ze sprzętu sowieckiego, a ich bezpieczeństwo zależało także od tego, czy ruscy robotnicy w Samarze remontujący ten sprzęt mieli kaca, czy nie. To skandal. Te medialne goowna nie rozumieją, że państwo musi poważnie wyglądać, aby było poważnie traktowane. Te ataki owych goowien wyglądały jak działania agentury wpływu. 

Opony Gowina. Auto z wicepremirem jechało pewien czas "na kapciu", nie było niebezpieczeństwa (podobno). Kierowca musiał o tym wiedzieć, elektronika auta musiała to ujawnić. Nie znam bliżej sprawy.

Pomijam stłuczkę Macierewicza (ochrania go ŻWojsk, a nie BOR) i stłuczkę Premier w Izraelu - za granicą o bezpieczeństwo dbają gospodarze. 

Wypadek Pani Premier w Oświęcimiu. Premir przyleciała z W-wy do Krakowa. Z Balic wieziono Ją do Brzeszcz gdzie mieszka. Z Balic do Chrzanowa jedzie się A-4, w Chanowie zjazd na DW 933 (Chrzanów, Libiąż, Oświęcim, Brzeszcze). Dystans ok 40+30 km. Do kraksy doszło podczas przejazdu przez Oświęcim. Nie przez centrum, jak kłapią w TV lecz obrzeżem. Przy mijaniu stojących na poboczu aut, Seicento skręcając w lewo uderzyło w auto Pani premier, które, wybite z toru jazdy, lub na skutek manewru kierowcy uderzyło w drzewo. Poza szefem ochrony który ma złamaną nogę i miewielkimi obrażeniami Premier i kierowcy nic się nie stało groźnego. Z filmów ujawnionych w necie widać, że między pierwszym a drugim autem była przerwa 15 metrowa. To błąd. Auta powinny jechać zderzak w zderzak, zwłaszcza, że jechały wolno.  

Sprawa ma się tak. Znam tą trasę na pamięć, jechałem tam setki razy. Spotykałem kolumny uprzywilejowane dość często. Do Muzeum w Oświęcimiu przyjeżdża wiele delegacji zagranicznych, więc kolumny uprzywilejowane w okolicach miasta to nic dziwnego.

Przypomnę, że za komuny takie kolumny wyglądały nastęoijąco. Kolumne poprzedzał (100-150 m) samochód MO, który zatrzymywał (lizak) wszyskie auta, zarówno te jadące z przeciwka, jak i w kierunku jazdy kolumny. Potem jak przejeźdzała koluma, a po niej drugi samochód MO z którego dawano znak dłonią, że można jechać Trwało to kilkanaście sekund i utrudnienia w ruchu były minimalne. Obecnie, jedzie "goła" kolumna uprzywilejowana bez policji. Od dobrej woli innych kierowców zależy, czy zatrzymają się, czy tylko zwolnią. Być może asysta policji na trasie jest pewną przesadą, ale w mieście winna poprzedzać i zamykać kolumnę. W miastach mamy natężenie ruchu większe, Przejazd 2 aut policyjnych przez Oświęcim przed i za kolumną to żadne obciążenie.

Podsumowując. Konieczne jest zbadanie stopnia bezpieczeństwa VIPów, i opracowanie systemu ściślejszej ochrony. Może trzba poprosić Amerykanów, czy Brytoli o pomoc w szkoleniu i koncepcji. Ilość "incydentów" które się zdarzają świadczy jednak o przegniciu struktur pastwowych. Po Smoleńsku zdarzają się nadal wypadki i stłuczki, czyli coś nie gra dalej i, niestety, stajemy się pośmiewiskiem jako państwo niepoważne, nie potrafiące zadbać o bezpieczeństwo swych VIPów. Tu nie ma żadnych tłumaczeń. Po Smoleński należało przebudować służby ochrony. Jak widać niewiele zrobiono za Pisu, o czsach PO już nie mówię..

Denerwujące są także tłumaczenia Błaszczaka i Zielińskiego."Kupiliśmy nowe samochody" "pracujemy nad poprawą pracy służb", musimy "zadbać o etos służb, odwołamy się do tradycji Kedywu". To ostatnie najgłupsze. Etos, nawet taki, nie pomoże, jęśli dalej będzie dominować bylejakość i zasada "jakoś to będzie".

A o stosunku opozycji (czytaj: dziczy politycznej) do sprawy nie piszę, bo każdy normalny człek widzi co robią i jak to wygląda. 

 

 

Vote up!
9
Vote down!
-1

Traczew

#1533130

a kto ma to zrobić ,sądy ,gdzie sędziowie mają przykre spotkania z towarem za "darmo"

czy moze ci sędziowie,ktorzy kryli Amber Gold,?

ta Stajnia Augiasza to prawdziwy HORROR i sprzątanie  wniej  to nie sprawa na jeden miesiąc, szczególnie,ze uruchomiona została tzw "siła oddolna" manifestująca, hasło,ze ma być tak ,jak było...

rządy PO i PSLu trwały lata a nam  oprócz krótkiego czasu rządzenia postawiono same zapory od pierwszego dnia ,gdy Naród pokazał czerwoną kartkę tym,którzy niszczyli Polskę od lat...

Opór materii  typu wszelkie KODy PO i im Podobne wciąż rzucają kłody pod nogi rządzącym,tak "dziwnie" nigdy nie było,nawet za czasów wsciekłej nienawiści do Naszego   ś.p Profesora Prezydenta Lecha Kaczyńskiego 

wszelki resortowy opór przypomina najazd zielonych ludzików,którzy nigdy z Polski nie wyszli,to właśnie  stare pułkowniki i ich syny i wnuki stawiają opór prowadząc do wymarzonego przez nich "majdanu" ale niedoczekanie ich,nigdy przenigdy nie zniszczą POLSKI stare ubeki,wsioki i ZOMO,nigdy nie doprowadzą do wojny domowej,mimo wsparcia zza granicy tych,którzy gardzą Polską 

Vote up!
8
Vote down!
-1

gość z drogi

#1533135

"
Kto to ma robić?". Ja widzę opór materii i struktur państwa opanowanego przez PO PS i doskonale zdaję sobie sprawę z tego że jest bardzo trudno. Jednakże porządek w BORze to sprawa niezbyt trudna, bo to mała struktura nieco ponad 2 tys osób i nie było wielkich przeszkód abysprawdzić jakie decyzje podejmował Janicki i spółka i co trzba zmienić natychmiast. Zakup opon i części zamiennych dla kilku samochodów używanych przez najważniejsze osoby w państwie, to ani wielki wydatek, ani rzecz nad którą trzeba długo myśleć. Nikt chyba nie myślał o czystkach w BORze to zdecydowana większość żołnierzy to osoby fachowe i doświadczone służące nie tylko poprzedniej ekipie. Raczej chodziło by o zminę pracowników cywilnych, szefów działów (np. transportu), szkolenie, dofinansowanie. 

Nie wiem czy piętasz pierwsze wystąpienia w TV Zielińskiego. Pokazywał, jakie to luksusy miał w swym gabinecie świeżo odwołany szef policji. Dowiedzieliśmy się, że tam było to, czy tamto, a minął rok i nic nie wiadomo o antykibicowskiej akcji Widelec (nie wiem, może to ma być bicz na Schetynę, ale jak widać nieskuteczny), o prowokacjach na Marszach Niepodległości, o innych przewałach i przekrętach. A on pokazuj mi że odwołany komendant miał bogato wyposażony sracz! Naprawdę to interesuje normalnego człowieka, który patrzył na numery policyjne które wycinała poprzednia władza? Trochę zakłócono przekaz, mieszając ważne sprawy z głupstwami. 

Ogólnie oceniając, sprawy idą w dobrym kierunku, choć wolno i z wielkimi oporami. Teraz najważniejsze są dwie sprawy. Reforma sądów i dalsze naprawianie systemu podatkowego, czyli ograniczenia zwyklego VATowskiego złodziejstwa. Jeśli to się uda, to dobra zmiana wygra, jeśli nie, to bedzie ciężko.

No i na koniec, przekaz rządu i obozu władzy do społeczeństwa. Z tym jest najgorzej, choć w TVP mamy inny obraz niż serwowany kłamliwie przez TVN i GWno. Ale spójrz. Ogłoszoo wyniki finansowe spółek SP. Wyniki są bardzo dobre. Nawet LOT nad kreską, także PKP Intercity. Czy nie powinno "iść" to przez tydzień w TVP z pytaniem: "a cóż to się stało, że tradycyjnie deficytowy LOT, nagle przyniósł zysk"?. A Lotos i Orlen podwoiły zysk. Sugerowana odpowiedź: "wystaczy nie kraść i oszczędnie gospodarować". I TO, powtarzam TO, ma się utrwalić w odbiorze społecznym. Obóz władzy nie potrafi pochwalić się sukcesami, a zbyt łatwo wchodzi w polemikę na polu wyznacznym przez totalniaków. Tu jest też duży problem.

 

Vote up!
6
Vote down!
0

Traczew

#1533143

zgadzam się z Tobą szczgólnie w sprawie braku umiejętności "chwalenia się " a jest przecież czym sam podałeś kilka przykładów,doskonałych, również dewiza 

"wystaczy nie kraść i oszczędnie gospodarować". I TO, powtarzam TO, ma się utrwalić w odbiorze społecznym"

a więc mądra polityka w kontaktowaniu się ze społeczeństem  i TO jest TO

i jeszcze jakże cenne iformacje,które nie przebiły się we wrzawie po wypadku naszej Pani Premier,cytuję Twoje słowa,może tak dotrą do społeczeństwa

"Ogłoszono wyniki finansowe spółek SP. Wyniki są bardzo dobre. Nawet LOT nad kreską, także PKP Intercity. Czy nie powinno "iść" to przez tydzień w TVP z pytaniem: "a cóż to się stało, że tradycyjnie deficytowy LOT, nagle przyniósł zysk"?. A Lotos i Orlen podwoiły zysk. Sugerowana odpowiedź: "wystaczy nie kraść"

 

pytanie tylko,czy jeszcze to wszystko przebije manipulacje i konfabulacje rozwścieczonej grupy .która straciła władzę ?

serd pozdr

Vote up!
9
Vote down!
0

gość z drogi

#1533146

Podpisuję się obiema rękoma pod tym, co Oboje napisaliście powyżej.

Po dłuższej dyskusji z "moim" Duńczykiem - zgadzamy się również (nie bez pierwotnych wątpliwości), że w Oświęcimiu głupi smarkacz był przyczyną wypadku (ale nie był on np. terrorystą atakującym kolumnę rządową). Nawet wydaje nam się, że - mimo poważnych zagrożeń więzieniem za taki "wyczyn" - powinien raczej stracić prawo jazdy (czy to możliwe?) i zdawać egzamin po raz następny. W Danii można stracić prawo - za świadomy (lub, co gorzej - nieświadomy) przejazd na czerwonym świetle.

 A ci wszyscy "życzliwcy, współczujący biedakowi" - czy są pewni, że chcieliby spotkać się z tym, pożal się Boże, "kierowcą" (nie, nie piszę guupkiem ani idiotą) podczas jazdy, na jakiejś bardziej uczęszczanej drodze? W godzinach szczytu? Osobiście - wolałabym go omijać. BOR-owik - uratował mu życie i zdrowie. Kosztem zdrowia własnego i zdrowia drugiej/pierwszej Osoby w Państwie. A on teraz próbuje "tańczyć" pod muzyczkę platfonsów i spółki.

Jest jeszcze inny aspekt całej historii - ta "zbiórka na seicento". Mam ochotę krzyczeć, wrzeszczeć - Ludzie! Czyście ocipieli? Rozum wam odjęło? Czy was pojebało? I gdzie byli/są ci "ochotni dawcy" w momencie, gdy mistrz - zwycięzca paraolimpiady cierpi nędzę i prosi o "coś do ubrania i do jedzenia". Dodam, że sama już nie mogę na Niepoprawnych odnaleźć tego apelu. Czy może mi ktoś pomóc? (Liczę zwłaszcza na Veritę - której wspólczujące serce zawsze cenię i szanuję, jeśli nawet nie zgadzam się z poglądami politycznymi). 

Ufam, że "stajnię Augiasza" uda się uporządkować, oszczędność i gospodarność - jako zasadę działania Państwa - już wprowadzamy i będzie to kontynuowane, a o sukcesach - należy cały czas "trąbić", tylko "trąb" za mało. Media muszą "wrócić" z Niemiec do Polski. To jeden z warunków "Dobrej Zmiany". Tzw. "totalna" dysponuje wciąż skuteczniejszą propagandą. Niestety.

Serdecznie pozdrawiam,

 

Vote up!
10
Vote down!
-1

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1533155

Tego dzieciaka z cienko-cienko to ta propaganda Platformy przemieli, tak jak Rzeplińskiego, Piniora, nielegalny budżet
…a potem wypluje i zostanie sam.

Vote up!
7
Vote down!
0
#1533161

I zostanie sam ze swoim kłamstwem, bo oni takich mają w d**pie, do puki będzie im POtrzebny POlitycznie.

Liczy że mu samochód zakupią czy na chwilową POstać bohatera i zaproszą do TVN-WSI-24.

Vote up!
5
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1533164

Niestety, macie Panowie rację. Jednak głupi jest nie tylko ten młody (on jeszcze ma prawo), ale zwłaszcza jego tatulek.

Dziw, że jeszcze nie zauważył, jaka to swołocz ta cała "totalna" czy raczej "totalitarna". 

Pozdrawiam,

Vote up!
4
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1533173

od samego początku gnębi mnie pytanie,z jakiej opcji jest tatuś Młodego i czy świadomie bierze udział w tym cyrku,czy nie to jedno

a drugie to Pani apel o przypomnienie o co chodziło z z apelem dotyczącym pomocy sportowcowi 

Dobrego dnia Polsce i Nam :)

i przestroga dla kierowców,by uważali na "niedoświadczonych Młodych  kierowców",bo świat na prawdę zwariował...

Vote up!
3
Vote down!
-1

gość z drogi

#1533175

odpowiedź na pierwsze pytanie wydaje mi się banalnie prosta. Odnaleźli go ci, którzy chcieli żeby taka właśnie informacja znalazła się w mediach. Inaczej nikt by go nie słuchał. Czyli uważam to za część planowego działania. Każdy uczciwy ojciec w tej sytuacji powiedziałby zapewne że syn uległ wypadkowi, że toczy się postępowanie, co najwyzej że wierzy w jego niewinność, bo to mu wolno. Powstrzymałby się od innych komentarzy.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1533200

od samego początku gnębi mnie pytanie,z jakiej opcji jest tatuś Młodego i czy świadomie bierze udział w tym cyrku,czy nie to jedno

a drugie to Pani apel o przypomnienie o co chodziło z z apelem dotyczącym pomocy sportowcowi 

Dobrego dnia Polsce i Nam :)

i przestroga dla kierowców,by uważali na "niedoświadczonych Młodych  kierowców",bo świat na prawdę zwariował...

Vote up!
4
Vote down!
0

gość z drogi

#1533176

fragment rozmowy przeprowadzonej  przez Roberta Mazurka z Grzegorzem Schetyną (RMF24):

Robert Mazurek:

Osoba, którą oskarżono o spowodowanie wypadku pisze tak: "Potraktowano mnie wyjątkowo niesprawiedliwie, próbując zrobić ze mnie kozła ofiarnego, ignorując ewidentne łamanie przepisów przez kierowców BOR, którzy czują się bezkarni, jeżdżąc jak piraci drogowi".

Grzegorz Schetyna:

Te ostatnie kilka dni po tym, co zdarzyło się w Oświęcimiu, po tym wypadku, to jest pytanie o jakość polskiego państwa prawa, polskiej praworządności; o to jaki sposób traktuje się podejrzanego, w jaki sposób przeprowadza się przesłuchania, w jaki sposób się prowadzi tę sprawę, jak nie dopuszcza do pomocy adwokackiej. Tu jest parę bardzo wyraźnych znaków zapytania o jakość państwa prawa...

Robert Mazurek:

To zanim pan powie za dużo, to powiem, że był to list pani Natalii Arnal, która 10 grudnia 2014 roku miała stłuczkę pod Belwederem z limuzyną pana prezydenta Komorowskiego.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1533249

serdecznie witam między nocą a dniem :)

czytając o tej całej idiotycznej zbiórce na nowy samochód dla młodego kierowcy,który spowodował wypadek zastanawiałam się czy to chory żart,czy nie ale przede wszystkim jaka jest wykładnia prawna pozwalająca na taką zbiórkę,poniewaz jak pamiętam,to potrzebne są w takiej sytuacji odpowiednie zezwolenia, a jesli tak,to kto je wydał i na podstawie czego ?To,ze  platforma zupełnie odleciała w kosmoś ,to jedno a drugie,to dlaczego ludzie pogłupieli i dają się wciągać w ten taniec wariatów...szczególnie ci,którzy wrzucjaą pieniądze na ten cel ?

Cała ta historia zaczyna przypominać jakiś kiepski film,w którym wszystkim odbiło...a tymczasem życie toczy się na prawdę i Borowiec został jednak mocno pokiereszowany,ucierpiałą również Pani Premier

na poparcie moich słów,wrzucam link dot podstawy prawnej wszelkich zbiorek pienieżnych

Przepisy kodeksu wykroczeń stanowią, że każdy, kto bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom organizuje lub przeprowadza publiczną zbiórkę ofiar, podlega karze grzywny.

Publiczna zbiórka pieniędzy bez zezwolenia

serdeczne pozdrowieniadla Pani i dla Duńczyka :)

 

Vote up!
4
Vote down!
-2

gość z drogi

#1533174

"na kursie i ścieżce". Wciąż mamy na blogu różnych dywersantów, krety, a może tylko pożytecznych idiotów?

"Nic to, Baśka"!

Dziękuję za pozdrowienia i równie serdecznie pozdrawiam, 

Vote up!
4
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1533217

czy ktoś pamięta, jak ścigano i karano Ojca Dyrektora - zarzucając mu "organizację zbiórek", których nie organizowal? Ale i tak egzekwowano od niego kary finansowe.

A kto zorganizował obecną zbiórkę na tego feralnego kierowcę? Kto za to odpowiada?

Serdeczności,

Vote up!
3
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1533246

organizacja zbiorek pienieznych, podczas ktorych pieniadze sa przekazywane bezposrednio na konto bankowe nie podlegaja ustawie o zbiorkach publicznych.

Zbiorka na seicento prowadzona jest na portalu "Pomagam.pl" - gdzie kazdy moze sie zalogowac i zorganizowac zbiorke na dowolny cel. Pieniadze wplacane na konto - to wg prawa darowizny - w zwiqazku z czym nie trzeba od nich placic podatku (osoba fizyczna) jesli pojedyncza wplata nie przekracza kwoty 4902 zl.

Takie prawo w Polsce obowiazuje.

Vote up!
0
Vote down!
0

mikolaj

#1533387

bankowe - w Polsce nie potrzeba zadnych zezwolen. Szczegoly we wpisie powyzej.

Vote up!
0
Vote down!
0

mikolaj

#1533388

"Orlen i Lotos podwoily zyski..." - podwoily dlatego, ze sa monopolistami na rynku, podobnie zreszta jak spolki energetyczne - sadzac zas po mianowaniach nowych "managerow" to przypuszczam, ze albo zyski szybko spadna, alo... ceny wzrosna.

Krotkie pytania: ile Orlen "wtopil" w zagranicznych inwestycjach (Orlen Litewski, Rafineria w Czechach, stacje paliw w niemczech), ile wtopil KGHM w Chile, USA, Kandzie? Po tych "inwestycjach" w normalnych warunkach rynkowych mozna ocenic rzeczywista wartosc polskich "managerow" mianowanych na stanowiska przsez politykow. Jakos tak dziwnie, ze sukcesy osiagaja wylacznie na rynku krajowym, na dodatek czesto tylko wtedy, gdy kieruja firmami- monopolistami .

Sprawy zaczna isc w dobrym kierunku, gdy rzad zajmie sie rzadzeniem - a nie obsadzaniem stanowisk w spolkach Skarbu Panstwa. 

Vote up!
0
Vote down!
0

mikolaj

#1533384

W wypadku ginie ten chłopak staranowany / trącony przez pojazd z Panią Szydło ... czy sobie wyobrażasz wycie łże mediów i nagłówki w GWnie? I tak źle i tak niedobrze. Jaka jest na to rada? Rząd musi zatrudnić profesjonalistów i wymagać od nich właściwych decyzji w trudnych okolicznościach. Czy dało się uniknąć tego wypadku? NIE. Ale samochód Pani Premier nie powinien wylądować na drzewie. Kierowca do zwolnienia lub na emeryturę.

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1533283

szanowny Honicu,sam napisałeś,że każdy z nas  tak by się zachował,ale ten ktoś nie jest każdym z nas,ciekawe kim są ci ludzie ,skoro spółka z oo Budka&Sowa wraz z zapleczem taką akcję zorganizowali.ale nic to ,jak mawiał Mały Rycerz do swej Baski...#Damy Radę ,bo Polska jest NAJWAZNIESZA

serd pozdr :)

Vote up!
1
Vote down!
0

gość z drogi

#1533289

wolę nie myśleć,wszelkie gregory i swetru już by wzywały bratnie wojska na pomoc,bo w Polsce morduje się ludzi...

zadumane pozdrowienia 

Vote up!
1
Vote down!
0

gość z drogi

#1533290

Najlepiej nam osądzać. Samochód Pani Premier nie musiał wjechać na drzewo, bo po pierwsze drzew w takich miejscach być nie powinno. To za komuny sadzono na siłę słupy śmierci.Jak widać Polska samorządowa to kolejne państwo w państwie, i tak długo debil z urzędu nie pomyśli aż tragedia dotknie jego lub jego najbliższych.Po drugie wszyscy powinniśmy jeździc trochę wolniej wiedząc że po każdym egzaminie na drogi wchodzi coraz więcej młodych, niedoświadczonych, niedoszkolonych kierowców. Pomijam jazdę z problemami rodzinnymi lub zawodowymi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1533308

powinno byc... wycinka wszystkich drzew w promieniu 10 m od drog. Slupy powinno sie owinac guma a betonowe sciany wylozyc sloma, moze zostanie jej jeszcze troche do butow niektorych politykow...

Vote up!
0
Vote down!
-1

mikolaj

#1533385

to nie pozostaje nic innego jak zacytować stare przysłowie"głupich nie sieją,sami się rodzą" a tak przy okazji jak się ma ta POmoc w sensie etycznym,gdy dzieci zbierają pieniądze na swe chore matki,czy na operacje ratujące życie...ale to tak na marginesie  spraw codziennych...

P.s ciekawe czy na ofiary spowodowane przez lekkomyślnych kierowców  zbiera się też w podobny sposób datki ,bo jakoś nie słyszałam o tym

Vote up!
1
Vote down!
0

gość z drogi

#1533393

Cytat autora:" samochód prywatny wjechał w kolumne przewożącą Panią Premier. Są osoby poszkodowane. Sądzę że to rzeczywiście był wyłącznie przykry i nieszczęśliwy wypadek". Nie mozna na tym etapie takich stwierdzen pisac, bo nie wiemy bez ekspertyz i ...swiadków ze tak było! Do dzis zaden swiadek sie nie zglosił! Przedwczesna gdybologia i przypuszczenia. Jako nacja mamy silna tendencje do snucia przypuszczen i spiskowej teorii dziejów. Pisze sie o tym wypadku ze skrajnymi opiniami i co najgorsze ulegli temu nieodpowiedzialni politycy. Moze to był nieszczesliwy wypadek , moze dzialanie lekkomyslne, moze i celowe?  Jestem ekspertem tez od wypadków i wiem,ze to trwa nieraz miesiace by dojsc prawdy, wiec zostaje spokój i poczekac, bowiem nic to nie wnosi , moze tylko kłótnie w rodzinach! Natomiast w pelni podzielam opinie ze za duzo nonszalancji w BORze , ze nadzór był i jest słaby, ze Janicki z układu za zaniedbania winien byc zdegradowany, a nie...awansowany. pozdr 

Vote up!
2
Vote down!
0

prof Rycho

#1533510