O funkcjach państwa czyli proszę nie truć d...

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Zabrałem głos na temat abonamentu, komentując tekst blogera ~ aty, ale zdecydowałem się zrobić z tego komentarza notkę, bo problem jest szerszy i wskazuje na braki w logice wielu autorów wypowiadających się na temat zakresu funkcji państwa. Otóż funkcje państwa określają swobodnie obywatele, ale trzeba brać pod uwagę zasadę, że państwo powinno zajmować się tym, czym pojedyńczy obywatele zająć się nie mogą. Tak więc może zdarzyć się i tak, że w pewnym kontekście, jedna i ta sama rzecz może być wykonana przez obywateli, a w innym już nie. I to należy wziąć pod uwagę. Ale wróćmy do węższego tematu abonamentu i logiki.

Człowiek żyjący na terenie Polski ponosi odpowiedzialność w dwóch wymiarach:

1. prywatnym, za siebie i rodzinę

2. publiczno-politycznym jako obywatel.

Informacja jest w w.XXI dobrem strategicznym, a jak ktoś tego nie rozumie to powiem, że kultura narodowa jest dobrem strategicznym i ochrona oraz promocja polskiej kultury jest obowiązkiem państwa. A obowiązki państwa to nic innego jak obowiązki obywateli i do ich obowiązków należy opłacanie funkcji państwa, w tym abonamentu za media. 

Nikt nie wnika w sferę prywatną i nie pyta czy oglądasz czy nie, ale jako obywatel masz obowiązek płacenia i koniec dyskusji. Logika jest jedna. Proszę uprzejmie by nie truć d... . Państwo w końcu jest wspólnym dobrem obywateli - dobrze wiemy jakie skutki miał dla Polaków brak państwa.

Myślę, że warto jednak doprecyzować pewne kwestie. Otóż naiwni użytkownicy internetu sądzą, że dostęp do internetu daje im dostęp do informacji i kultury. Tymczasem internet przypomina pod tym względem raczej gigantyczny śmietnik. Kultura zaś nie jest zbieraniną rozmaitych, luźnych wątków, lecz pewnym uporządkowanym systemem symboli, wartości, narracji czymś co czasami nazywa się kanonem, o czym naiwny użytkownik nie ma pojęcia. I upowszechnianiem takiego kanonu zajmuje się elita posługująca się mediami publicznymi jako kanałem przekazu dostępnym wszystkim.

 

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.3 (6 głosów)

Komentarze

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika trybeus został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

...i nie truj dupy...twoja logika jest na poziomie parobka z czworaków...

Vote up!
2
Vote down!
-6

http://trybeus.blogspot.com/

#1532408

Poproszę o rzeczowe, spójne argumenty, ale z uwzględnieniem realnego kontekstu w postaci podziału na sferę prywatną i sferę publiczną. Ale nie w stylu - moja chata z kraja.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1532409

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika trybeus nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

to ja może zacytuję ze "Szwejka"... "Nachalne sa te kurwy i zuchwałe", cytuję w kontekście publicznych mediów...nie pozwolę sobie na gorszenie dzieci głupimi serialami, głupimi reality szołami, durnymi reklamami w rodzaju suche pochwy i brak erekcji u mężczyzn i tymi podobnymi przez tv tzw publiczną...a jeśli nie pozwalam, to nie oglądam, jeśli nie oglądam, to za co ma do k* nędzy płacić...mam pełne prawo nie płacić za nieoglądanie...dotarło?

 

Poza tym kolega się nie bulwersuje, że opłata za tzw abonament jest za posiadanie odbiornika, a zebrane pieniądze w "cudowny sposób" trafiają do spółki akacyjnej TVP S.A. bez stosownej umowy? Kolega się nie bulwersuje, ponieważ jak wspomniałem na początku ma myślenie parobka z czworaków...

Vote up!
2
Vote down!
-5

http://trybeus.blogspot.com/

#1532415

Ty mi tu dupereli nie opowiadaj, tylko popraw sobie logikę.

To, że mi w tvp wiele programów nie podoba się, nie znaczy że publiczna telewizja nie ma sensu. jak mi się coś nie podoba, to staram się o eliminację tego, ale nie wyklewam dziecka z kapielą. Przetrenuj, weź dziecko, wejdź do łazienki, wykąp dziecko, wylej wodę...

Vote up!
2
Vote down!
0
#1532419

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika trybeus nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

widzę, że kolega dalej rżnie głupa:))..wyjaśnisz w końcu rzecz podstawową....DLACZEGO ZBIÓRKA Z ABONAMENTU, KTÓRA JEST PAŃSTWOWA TRAFIA DO SPÓŁKI AKCYJNEJ BEZ UMOWY???!!!

 

jak potrafisz rozwikłać tę arcyboleśnie ciekawą zagadkę to będziemy dyskutować, a jak nie to nie truj dupy...dziękuję za uwagę

 

Vote up!
1
Vote down!
-3

http://trybeus.blogspot.com/

#1532478

gdybyś tak mieszkał na zachodzie to na własnej dupie doświadczyłbyś czy trzeba płacić abonament TV czy nie

Vote up!
2
Vote down!
0
#1532497

Zareklamuj jeszcze podatek kastralny, który obowiązuje w UK :). Też trzeba płacić, choć boli, oj boli :)

Vote up!
0
Vote down!
0

              

#1532518

.. potrafisz ją jakoś "logicznie" ogarnąć? bo też jestem ciekaw..

Vote up!
0
Vote down!
0
#1532546

Standardowy "disclaimer" "as is" ,bo nie mam żadnego doświadczenia w działalności "państwowej" "try on own responsibility" .

Jeśli media są państwowe to państwo powinno płacić na nie z budżetu . Po co organizować alternatywną formę poboru podatku i ponosić związane z tym koszy administracyjne . Jest państwo ,no jest . Ma koszty - ma ,zbiera podatki - zbiera. Jeśli w budżecie nie ma na to środków ,to może trzeba podnieść już istniejące podatki ,a najlepiej jeszcze zredukować ich liczbę ,uprościć , może wprowadzić zakaz zadłużania państwa . Bilans są dochody , są wydatki . Szczerze mówiąc to może w rządzie przydałaby się małpa z brzytwą .... Ockhama :-) . Jeśli już państwo potrzebuje własnych mediów . Może potrzebuje .
A to ,że media mają być "publiczne" a nie "państwowe" ,to absurd. Może państwo powinno być bardziej publiczne :-) .
A także można zrobić referenda ,czy potrzebujemy państwowego wojska , policji , administracji , edukacji , służby zdrowia , mediów ,czy PGR-ów . No ale organizowanie referendów kosztuje . :-) .
Chociaż ,to może się nie spodobać Korwinowi ,bo abonament to przecież podatek pogłówny (od głowy) . A Korwina nawet brzydzi "progresja" zawarta w podatku liniowym . :-)

Vote up!
0
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1532416

Przede wszystkim, interesuje mnie logika problemu, stanowiąca podstawę do rozwiązań konkretnych. A logika jest nieubłagana - są dwie sfery prywatna i publiczna, więć koniec dyskusji. Konkretne rozwiązania mogą być różne.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1532420

Czy indywidualna i państwowa . Faszystowska maksyma: "nic poza państwem" . Właściwie czemu ci komuniści tak zajadle zwalczali faszystów ,czy tylko za to że "znacjonalizowali" ich idee .
A druga skrajność "nic w państwie" to jest tożsama z likwidacją państwa . Natomiast znaleźć ten "złoty środek" pewnie nie jest łatwo , może trzeba stosować metodę "prób i błędów"

Vote up!
0
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1532431

Są dwie sfery - prywatna i pozaprywatna czyli publiczna albo polityczna, A ten podział wynika z dwóch aspektów życia jednostki - prywatnego, rodzinnego i obywatelskiego, grupowego. Dalsze dywagacje mnie w tym momencie nie interesują bo wychopdzą poza temat. Jak będzie temat, to będę analizował dalej.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1532433

Pójdźmy tym tropem. Jeśli państwo jest właścicielem teatrów, to desygnuje do tych teatrów dyrektorów. Dyrektorzy wprowadzają swój autorski repertuar. W ten sposób gdy rządzi partia "X", to w teatrze wystawiają "Dziady". Gdy rządzi partia "Y", to mamy "Analną penetrację Pana Jezusa przy pomocy gromnicy". I nie ma tutaj znaczenia, że nikt nie chce przyjść do teatru, miejsca są puste, bo jedni "Dziady" widzieli, a drudzy kochają sztukę "alternatywną" ale z daleka. Dlatego państwo pod rygorem 25 lat ( słownie: DWUDZIESTU PIĘCIU) pozbawienia wolności, przy użyciu psów tropiących ( sic!) i kontrolerów skarbowych mających uprawnienia niczym GeStaPo, będzie obywatelom na te "Dziady" czy "Gromnice" zabierać coraz więcej, aby dosypywać na swoją, tfu "misję"!
Obowiązkami państwa są służby, sprawy zagraniczne, ochrona środowiska i sądownictwo, czyli to, co służy BEZPIECZEŃSTWU PAŃSTWA. Reszta to złodziejstwo i opresja. Jednak nie oczekuję, aby ludzie, którzy w PRL-u urodzili się i wzrośli potrafili zrozumieć czym jest wolność. Izraelici z Egiptu też nie rozumieli, dlatego musieli łazić po pustyni, aż nadeszło pokolenie, które nie znało niewoli.
Ja zamiast płacić haracz, wolę wesprzeć niezależną "Idź pod prąd" albo Michalkiewicza. Na tym polega wolny wybór! Tyle wolności w państwie, ile w sercach i umysłach. Mam tylko nadzieję, że Polacy nadal abonament będą traktować ciepłym moczem.

Vote up!
0
Vote down!
-1

              

#1532428

Za bardzo się wczuwasz w patologiczną sytuację postkomunistycznych struktur. Moim punktem odniesienia nie jest patologiczna tzw. III RP, lecz pewien logiczny wzorzec. Mnie interesuje problem z punktu widzenia logiki, a nie z punktu widzenia patologii.

Obowiązki państwa to nie lista obowiązków wziętych nie wiadomo skąd, lecz wynikająca ze swobodnych decyzji obywateli - jak się obywatele umówią, takie obowiązki mogą państwu przydzielić. Jednakże zasada nadrzędna byłaby taka, że państwo zajmuje się tym czym pojedyńczy obywatele zająć się nie potrafią. Ale z tego wynika, że granica może być płynna, jako że rozwój polega na zmianie kontekstu.

Ale jak już dwaj obywatele się spotkają i zaczną coś ustalać, to mamy do czynienia z zaczątkiem instytucji państwowej.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1532434

Rozumiem, że swobodną decyzją obywateli, którzy się "umówili" była ustawa 1066. To taki swobodny żarcik.
Całe państwo, wraz z PiS, PO i .N, to jedna wielka postkomuna. Tak się akurat składa, że dla prawicy, wolnościowców, liberałów, konserwatystów etc. polskie państwo jest gigantycznym aparatem ucisku i opresji. Natomiast z punktu widzenia lewicy- etatyzm, redystrybucja, nacjonalizacja, kumoterstwo, to przejaw silnego państwa, bo dla lewicy silne państwo, to słaby wobec tego państwa obywatel. Właśnie taki model mamy dziś i oczywiście jest to logiczne z punktu widzenia ludzi o poglądach lewicowych. Patologie są efektem tego lewicowego systemu, bo ten lewicowy system je najpierw kreuje, potem zwalcza, kreując kolejne patologie.
Nonsensem jest twierdzenie, iż obywatele na coś się umawiają. Ja się z nikim nie umawiałem na mieszkanie+. Umówiłem się za to z dostawcą telewizji, że za tyle a tyle zagwarantuje mi to i owo. To jest wielka różnica. Nikt się nie umawiał ani z Kaczyńskim, ani z Szydło, że urzędnik będzie miał prawo do kontroli domu człowieka prowadzącego warzywniak. Tak samo nikt się nie umawiał z rządzącymi co do zakupu helikopterów dla wojska czy odbierania ubolom części świadczeń emerytalnych.
Na koniec taka mała uwaga. Jeśli jacyś dwaj obywatele coś między sobą ustalają, to znaczy, że jest wolność i nie ma to nic wspólnego z instytucją państwową. Nawet jeśli się tyczy spraw związanych z państwem ( na przykład chcą zbudować most, szkołę lub uruchomić telewizję internetową). Zaczątkiem instytucji państwowej będzie sytuacja, gdy będą chcieli na ten cel zdobyć fundusze ze skarbu państwa. Takich delikwentów należy natychmiast stawiać przed obliczem sądu, a ten po udowodnieniu winy, powinien skazywać takich delikwentów na 5-10 lat ciężkich robót. Tu jest właśnie ta różnica i wszystkim lewicowcom właśnie tymi kategoriami myślącym powtarzam- chcecie? Proszę bardzo, ALE ZA SWOJE!

Vote up!
0
Vote down!
-1

              

#1532436

Państwo postkomunistyczne to pewna konkretna struktura, w której rolę decydująćą pełni uklad postkomunistyczny, generujące instytucje wyzyskujące, więc nie jest to państwo zdrowe, demokratyczne, lecz system sfunkcjonalizowanych patologii. Oprócz tego są w Polsce siły antysystemowe, które aparat postkomunistyczny zwalczają.

Normalne silne państwo, to państwo generujące instytucje włączające i eliminujące instytucje wyzyskujące.

Państwo jest efektem umowy między obywatelami, bo jednak obywatele chodzą na wybory, a efekty wyborów akceptują i przeciw nim nie występują. Zawsze tak było, tyle że ilość decydentów ulegała zmianie.

Nie mnóż terminologii, bo nigdy nie dojdziesz do ładu z problemami, jako że warunki społeczne ulegają ciągłej zmianie i trzeba uważać na właściwą dla okresu terminologię

Jeśli coś ustalają obywatele w nowoczesnym kraju, to znaczy że istnieje w tym państwie porządek prawny tę wolność im gwarantujący. Państwo to instytucja, prawo to instytucja, umowa to instytucja. Jak dwaj obywatele się w sobie zakochają to już nie jest instytucja, to biologia.

Nie da się generalnie dyskutować z ludźmi, którzy nie przestrzegają dyscypliny naukowej terminologii i analizy struktur.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1532444

Oczywiście, że nie da się w takich warunkach dyskutować, bo sam piszesz, iż z jednej strony trzeba używać "terminologię ważną dla okresu", a z drugiej zarzucasz, iż ludzie "nie przestrzegają naukowej terminologii..."
Nie zmienia to faktu, iż abonament rtv jest zwykłą opresją, mającą na celu jedynie- jak to określa S. Michalkiewicz- oduraczanie mas miast i wsi. Służy jedynie doraźnym celom propagandowym, a telewizja powinna utrzymywać się sama, czy to z reklam, czy z datków. Wtedy niech sobie duraczą do woli.

Vote up!
0
Vote down!
-1

              

#1532451

"Służy jedynie doraźnym celom propagandowym, a telewizja powinna utrzymywać się sama, czy to z reklam, czy z datków. Wtedy niech sobie duraczą do woli."

No i właśnie widzę efekt tego duraczenia, o którym wspominasz. No to bądźmy konsekwentni: 

Wojsko to jest narazanie ludzi na śmierć i kalectwo w interesie rżądzących, więc niech walczą ci którzy chcą.

Zlikwidujmy też służbę zdrowia, niech przetrwają najbardziej przystosowani.

Powszechną edukację też zlikwidujmy, niech się uczą chętni.

A już z tą telewizją, to szczyt. Z reklam niech się utrzymuje, które mnie doprowadzają do białej gorączki i ogłupiają ludzi konsumpcjonizmem. Reklama to nie propaganda ?

Skąd na portalu Niepoprawnych takie lew-lib i demoliberalne poglądy ? Nie do wiary.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1532453

"Biedny miś" reklam nie lubi, lepiej jest gdy państwo zdziera haracz. To niech zdziera na wsztstkie telewizje. Będzie lepsza zmiana. Koniec z kodowanymi transmisjami, lepszymi pakietami etc. Mnie osobiście reklamy nie przeszkadzają, a jeśli ktoś daje się ogłupiać reklamom, to jego problem. Jedni idą do wróżki, inni wybierają reklamowane tabletki, jeszcze inni głosują na PiS (który nomen omen wydaje gigantyczne sumy na reklamy- szczególnie w kampaniach wyborczych).
Jeśli chodzi o wojsko, to już mamy armię zawodową, obok której powstaje armia ochotnicza. To się właśnie dzieje.
Jestem przeciwnikiem państwowej służby zdrowia. Nawet moja mama- emerytka- korzysta z prywatnej przychodni. Nie ma kolejek, wszystko na czas.
Jestem przeciwnikiem państwowej edukacji. To rodzice powinni decydować czy i gdzie ich dzieci będą się uczyć, nie państwo, nie urzędnik i nie wstrętny darmozjad z kuratorium!
Właśnie czytając Twoje teksty też się dziwię, że po tylu latach realnego socjalizmu, ludzie nadal wierzą w zbawczą moc państwa. Nadal wzorem starych komuchów mają niebywały ciąg na czynienie ludzkości szczęśliwaszą, pod własną okupacją ideologiczną. My wiemy co jest dla was dobre i my zrobimy wam dobrze na siłę. Opłacimy wszystko z waszych kieszeni i nie ma znaczenia czy wam się to podoba czy nie.

Vote up!
1
Vote down!
-2

              

#1532475

"Służy jedynie doraźnym celom propagandowym, a telewizja powinna utrzymywać się sama, czy to z reklam, czy z datków. Wtedy niech sobie duraczą do woli."

No i właśnie widzę efekt tego duraczenia, o którym wspominasz. No to bądźmy konsekwentni: 

Wojsko to jest narazanie ludzi na śmierć i kalectwo w interesie rżądzących, więc niech walczą ci którzy chcą.

Zlikwidujmy też służbę zdrowia, niech przetrwają najbardziej przystosowani.

Powszechną edukację też zlikwidujmy, niech się uczą chętni.

A już z tą telewizją, to szczyt. Z reklam niech się utrzymuje, które mnie doprowadzają do białej gorączki i ogłupiają ludzi konsumpcjonizmem. Reklama to nie propaganda ?

Skąd na portalu Niepoprawnych takie lew-lib i demoliberalne poglądy ? Nie do wiary.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1532454

aby docierac do obywateli z informacjami oraz propagowac idee (uznane przez rzadzacych za sluszne).

Te funkcje spelnia TV i Radio nalezace do panstwa - wiec panstwo (obywatele) powinni je finansowac - dzisiaj jest to robione poprzez abonament. Trwaja dyskusje nad inna forma poboru tegorodzaju "podatku" - a przeciez wszystko jest proste i nie potrzeba sprawy komplikowac a zwlaszcza nie potrzeba ponosic dodatkowych kosztow poboru oplat.

Wystarczy zalozyc ile ma kosztowac ta publiczna informacja (zalozmy, ze 5 mld zl) , podzielmy teraz te pieniadze przez ilosc zatrudnionych w Polsce (zalozmy, ze jest to 15 mln) - otrzymamy 333 zl rocznie na jednego zatrudnionego, czyli 28 zl miesiecznie - i ta kwote dopisujemy do miesiecznej zaliczki na podatek PIT pobieranej przez pracodawce.

Wszyscy placa, kosztow dodatkowych zadnych nie ma, nie potrzeba scigac nieplacacych, dyskutowac, kto ma egzekwowac, ile egzekucje maja kosztowac. panstwo ma pieniadze na TV i Radio....

Moj pomysl ma jedna wade: jest zbyt prosty, zeby mozna go bylo wprowadzic w zycie w Polsce - a przede wszystkim urzednik (jeden czy drugi) nic na tym nie zarobi...

Vote up!
1
Vote down!
0

mikolaj

#1532438

Ostatnią stawka abonamentu o jakiej czytałem wynosił ponad 6 zł, moim zdaniem trochę mało, powinno być przynajmniej 8 zł miesięcznie, najlepiej 8,99.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1532445

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika pacyna nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

O tak, podwyższmy koszta pracy o kolejne składki! Dzięki temu kolejni Polacy wyjadą, a Kurski zacznie nadawać po ukraińsku, a w przyszłości po wietnamsku!
Jeszcze pytanie. Czy bezrobotni, renciści, emeryci, dzieci etc. to telewizji nie oglądają? Dlaczego tylko płatnicy PIT mają płacić na to, by można było na każdym kanale publicznej tv Jarosława oglądać? A wszystkich zagonić do płacenia! Niech siedmioosobowa rodzina płaci za siedem par oczu. Jak możesz tak dyskryminować Polaków i dzielić ich na płacących i nie płacących? I co z płatnikami CIT? Oni też mają się wywinąć? Na koniec jeszcze dodam Polaków za granicą. Też powinni płacić. Mają dekodery, internety, tylko jak z tych ludzi ten podatek ściągnąć?

Vote up!
0
Vote down!
-2

              

#1532452

Jestem rozczarowany a nawet zbulwersowany nieporadnością intelektualną niektórych komentatorów.

Jeżeli przedstawiamy jakiś projekt naprawy, w tym wypadku mediów publicznych, to musimy myśleć o modelu państwa i jego rozmaitych funkcji, który oparty jest na jakichś konsekwentnych i spójnych założeniach. Tworząc model musimy brać pod uwagę wady innych istniejących rozwiązań.Media to kręgosłup informacyjno-kulturowy narodu, więc to jest problem nr1 a nie gospodarka. Żadna gospodarka nie uratuje durniów, bo żadnej gospodarki nie stworzą bez wiedzy i kapitału społecznego. A za media trzeba płacić, bo inaczej przechwyci je kto inny, a wtedy zapłacisz znacznie więcej i to niedobrowolnie.

A rozwiązania, które proponujemy muszą być zgodne z modelem.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1532455

Tym razem (chwilowo) przechwycił je PiS. Wcześniej przez osiem lat przechwyciło je PO. Kto przechwyci po PiS'ie to jeszcze nie wiadomo... Pewne jest to, że co chwila ktoś inny ładuje rodakom do głowy bezczelną propagandę (tak, to właśnie, a nie jakiś tam "kręgosłup informacyjno-kulturowy) ..i jeszcze żąda za to naszych pieniędzy.

A o funkcjach państwa różni różnie mówią. Inaczej widział je (te funkcje) Lenin, inaczej Mussolini, a inaczej widzą je wolnościowcy. To co Ty proponujesz, faktycznie oparte jest na konsekwentnych założeniach. Na zabójczo spójnym modelu: Tutto nello Stato, niente al di fuori dello Stato, nulla contro lo Stato, „Wszystko w Państwie, nic poza Państwem, nic przeciw Państwu”

Vote up!
0
Vote down!
0
#1532545

w niektórych kręgach obowiązuje ciągle jedna i ta sam logika (cytuję za autorem):

"..masz obowiązek płacenia i koniec dyskusji."

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#1532543