Grypsujący sędzia dziarga kolejny tatuaż ...Temidzie! gdzie?

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Gdzie?
Jedni twierdzą, że w miejscu intymnym!
Inni, że wręcz na czole!

Są też tacy, którzy dowodzą iż w środowisku prawniczym, w KRS, NRA, wydziałach prawa na uczelniach już od dawna zapanowała moda na tatuaże.
Ba! wielu z nich nawet ....grypsuje!

Aczkolwiek wśród grypserki zasada, że nie grypsuje się wśród niegrypsujących- "nie ludzi"!
(Pamiętam, że gdy trafiłem do aresztu #( toruńska "beczka"-okrąglak"), to po wejściu do celi (przejściowej) już w progu oświadczyłem, że nie grypsuję. Na co dwaj, z trzech tam obecnych oświadczyli mi, że co prawda oni grypsują-są git ludżmi, to przy nas "nieludzi" nie będą grypsować. Nie kazali mi też jeść np. ....pod pryczą! Jedno z pierwszych pytań w trakcie rozmowy z wychowawcą dotyczy też tego, czy grypsujesz. )

A co zrobił wczoraj sędzia Tuleya, wielu usłyszało z przekazu tv i radio.
Publicznie "Poleciał grypserą."
Co prawda w mowie dotyczącej, przyznającej sute odszkodowanie dla "git człowieka"- grypsującego, ale wśród wielu tam obecnych nie grypsujących- "nieludzi".

Onegdaj w Polsce tatuaże robili sobie głównie kryminaliści.
Zdarzały się też u marynarzy.

Za prl nie brano do wojska tych, którzy go mieli.
Tak samo osoba posiadająca tatuaż nie mogła być honorowym dawcą krwi.

Dzisiaj jest już obłędna wręcz moda tak na tatuaże jak grypserkę.

"Się ma"! tak się witają, to powszechne pozdrowienie w aresztach, w więzieniach.

To wszystko prawda.
To są bowiem fakty!
Tym gorzej dla nich oczywiście!

Tyle tylko, dlaczego sędzia wypowiadający się w imieniu RP grypsuje?

To, że sędzia Tuleya miał niedbale zawieszony łańcuch z orłem polskim na szyi!, to że niemal półleży za sędziowskim stołem można by wytłumaczyć na siłę tym, że mimo zapewne usilnych starań jego rodziców wyrósł na zwyczajnego ....flejtucha!

Ale to, że grypsuje w miejscu publicznym, w sali sądowej, wśród wielu niegrypsujących, gdy występuje w imieniu IIIRP, to już za wiele.

A to, że postanowił publicznie wydziarać Temidzie na .....!, to już się nie mieści nawet w zasobie tej kaprawej IIIRP!

I co na to wszystko KRS?
Prezes sądu, przełożony Tuleyi?

I cóż rzeknie niejaki sędzia rzecznik Żurek?

A co na to wszystko były I prezes SN, którego nazwiska nie wymienię przez szacunek mimo iż taką naiwnością zgrzeszył nie tylko przeciw własnemu rozumowi deklarując głęboką wiarę, że środowisko sędziowskie samooczyści się ze złogów stalinowsko-prl'owskich.

Ile jeszcze ucierpi ta Temida IIIRP?

Nie dość, że wielu znanych Polakom przypadkach, sprawach ślepa! głucha na dowody, fakty, krzywdy!, to na dodatek nie tylko sędzia Tuleya w swej niezawisłej bezkarności wydziargał jej kolejny tatuaż!

pzdr

# lokalny układ zamknięty; czyli mocno ułożony syndyk ze swoimi kolesiami z prokuratury, prezesem sądu, izby skarbowej postanowili dać mi kulach za to, że pokrzyżowałem im plany bezkarnego przejęcia i sprzedania-rozdania majątku firmy po ogłoszeniu jej upadłości. Wytoczono mi trzy sprawy; dwie z KK jedną z KKS ( diabelski vat!). Przez wiele lat (2000-2007) się toczyły. W dwóch mocno dętych wyroki uniewinniające zapadły po 4 latach już w pierwszej instancji. Oskarżenia były tak śmieszne, naciągane że prokuratorzy nie odwoływali się. Trzecia ciągnęła się prawie 7 lat. Też zostałem uniewinniony w I instancji, prokurator odpuścił rewizję. Przyznaję, że z mojej winy, za lekceważenie sądu ( wyjechałem sobie na trzy lata za granicę!) spędziłem pełny m-c w aresztach ( Toruń, Kielce) bowiem sędziny prowadzące sprawy naprawdę wykazały się rzetelnością, obiektywnością i niezawisłością nie dając się ulec "argumentom' lokalnego układu. Z szacunkiem patrzyłem na nie, jak szybko uczyły się spraw gospodarczych i dosłownie ośmieszały nadętych nieprzygotowanych merytorycznie prokuratorów. Chwała im za to. Myślę, ze gdyby to było za Tuska, to by mnie ten lokalny układ by mnie zjadł, załatwił na amen. Cela w Toruniu ciasna, duszna, kibel na środku za kotarą. Okna zamazane, jedynie niewielka szpara przez którą widziałem niebo i dach Collegium Maius. Odszkodowanie mi należne na sicher!, pod warunkiem, że się wydziargam, a potem trafię na kogoś zbliżonego o ... wrażliwości sędziego Tuleyi!

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

taki sedzisko zachowuje sie pewnie tak, jak mu na to pozwalaja jego przelozeni, czyli dosc typowo. Miejmz nadzieje, ze tacy zalosni manipulanci zostana odsunieci od sadzenia, co daj Boze.

Vote up!
6
Vote down!
0

Grasja

Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.

#1531996

przestępstw. W pięknym mieście Toruniu, wiele lat temu pewien mój znajomy wszedł do szefa jednego z wydziałów ( nr'u nie podaję) i zobaczył u niego miejscowego gangstera, bandytę , który gościnnie przebywał tamże. trzymając zwyczajem amerykańskim nogi z budziskami na biurku przewodniczącego! I w takiej to pozycji pozostał, gdy mój znajomy rozmawiał z sędzia przewodniczącym. Potem tenże gangster dostał wysoki wyrok z kilku, różnych paragrafów.
Oczywiście to margines, który trzeba rozpalonym do czerwoności żelazem wypalić wbrew oporowi KRS, SN, NRA, byłego prezesa Strzembosza tudzież prof. Zolla i mgra Stępnia łamanego przez prof. Rzeplińskiego nie zapominając w Bodnarze. Mając też na uwadze rzeszę przyzwoitych sędziów, prokuratorów,
pzdr

Vote up!
4
Vote down!
0

antysalon

#1532002

Vote up!
7
Vote down!
0
#1532000

zasługuje lub szefowie ( służby!?) wskażą. Łamistrajk i usłużna sTuley'ka! Niezłe towarzycho!
pzdr

Vote up!
7
Vote down!
0

antysalon

#1532006

Czytając opis "wydarzeń kulturalnych", których doświadczyłeś, to włos się na głowie jeży! Dziękuje, że pomimo krzywd jakich doznałeś, potrafisz jeszcze zachowac dystans, piszesz o tym tałatajstwie prześmiewczo lecz w pięknym stylu! Pozdrawiam!

Vote up!
6
Vote down!
0

viki

#1532023

Kierując firmą trzeba się liczyć z różnymi "okolicznościami". Miałem to szczęście, że zawsze moimi najbliższymi współpracownikami byli ludzie uczciwi, lojalni. Ich podpis po lewej stronie sprawiał, że mój akceptujący nie zrodził dla mnie skutków negatywnych. co zaś do aresztu. to wyłącznie moja wina. Sprawy się ciągnęły, dwa lata( ze... wstydu nie zarejstrowałem się do UP jako bezrobotny) bez pracy i nie miałem z czego żyć. Więc mimo trwających trzech procesów ( dwa były już na finiszu po mojej myśli, trzeci na dobrej drodze,: prokuratura oraz UKS podkładali się sami sądowi swą głupotą totalną, broniłem się sam oczytany w rzecznictwie Lex,a , żółtych oraz niebieskich stronach Rzepy) więc trochę w desperacji, dużo ryzykując zdając się jedynie na opiekę Boską, wsiadłem w samolot do Belfastu i tam trzy lata ciężko pracowałem po 12-16 h za dobre pieniądze( kurs funta do zł) zabezpieczjąc rodzinie niezły poziom życia. Byłem świadom, że Wysoki Sąd ( sędziny były naprawdę godne podziwu, młode tuz po prezydenckich nominacjach od śp Lecha Kaczyńskiego. Głodne nauki, logiczne i odporne na bełkot prokuratura i tępawego-drewnianego oskarżyciela posiłkowego ( UKS). Tak więc lecąc do UK wiedziałem, że będzie list gończy ( sąd nie ma innego wyjścia). Ale starszy syn skoczy studia, młodszy po maturze na studia. Wrócę, areszt jak w banku. Po trzech latach wróciłem, pospłacałem długi. Zgłosiłem sam się na policję; kajdanki, areszt 17 dni w toruńskiej w "beczce", konwój do Łodzi, areszt Kielce. Byłem tam b. dobrze tam traktowany, gdyż okazało się, że miałem opinię w okolicy, że byłem ludzki dla pracowników firmy, którą obroniłem przed cwaniakami nawet po upadłości. Po m-cu rozprawa sądowa , uchylenie aresztu, na pocz. pażdzierniku, a na pocz. grudniu wyrok, uniewinniajacy mnie od zarzutu matactwa w sprawie vat. I tu też prokuratura po kolejnej już trzeciej kompromitacji zrezygnowała nawet z prawa do rewizji.
Tak więc mógłbym napisać mała nowelkę o tematyce sądowej.
pzdr

Vote up!
7
Vote down!
0

antysalon

#1532029

To wszystko co piszesz, jednak świadczy o Twojej niezłomności i charcie ducha! Na szczęście Twoje i naszej Ojczyzny! To nie są czcze słowa, po prostu dzięki Tobie i ludziom o podobnej wrażliwości, mamy nadzieję na lepsze jutro! I Bogu dzięki! 

Vote up!
5
Vote down!
0

viki

#1532036

i drwiący mało suptelnie na temat "rzekomego "nieprzestrzegania Konstytucji w obecnej rzeczywistości,to obraz godny potępienia i nie tylko...potępienia

a dla Antysalona,serdeczne pozdrowienia i szacunek :)

Vote up!
3
Vote down!
0

gość z drogi

#1532052

Mówiłam Ci wtedy do zobaczenia więc teraz powiem: miło Cię widzieć w dobrej formie.

Tuleya, Żurek i tym podobne małpy sądowe, szykują sobie w "więziennym establiszmencie" odpowiednie miejsce. Przeczuwają gdzie ostatecznie wylądują.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1532118

:) czeka na to miliony ludzi i nie tylko tych pokrzywdzonych przez stalinowskie sądy ale i tych pozbawionych pracy ,  opieki zdrowotnej  i perspektyw na przyszłośc za czasów,gdy "tfórczo" działali tacy jak lewandowski,balcerowicz,dawny nauczyciel ze szkoły partyjnej,czy pewna Hanka,co to "prywatyzowała" Polskie Banki

warto wrócić do tak nie dawno minionych lat,lat złodziejskiej prywatyzacji i przpomnieć sobie ,kto i jak niszczył Polski i Prywatny MajątekNarodowy...a sądy roztaczały nad takimi parasole ochronne,twierdząc,że nie wolno im się wtrącać do spółek  działąjących na prawie Kodeksu Handlowego,tego samego,który "migiem" zmieniano ,by Krauzego ustrzec od odpowiedzialności karnej,w myśl zasady,kto działa na szkodę własnej spółki...itd.. Czas również przypomnieć niechlubną działalnośc kancelarii prawnych typu KNS,i czasy NFI,wtedy za niewinnymi zamykały się z hukiem drzwi więzienne,a prawdziwi sprawcy sprzedawania za grosze Polskiego Majątku wylegiwali sie na słonecznyh plażach i to wcale nie nad Bałtykiem..Młodzi tego nie pamietają ale nasze pokolenie odczuło TO na własnej skórze,

za młodzi na śmierć ,za starzy na pracę,jakże wielu z Was śpi od dawna na polskich cmentarzach...gdy szalona hanka nadal bezkarnie bawi się w dziką reprywatyzację w Warszawie i kpi z nas w żywe oczy...

Polsko bez strachu,do przodu,bo Stajnia Augiasza pełna PO sufit g... a

Dobrego Dnia Polsko i szczęść Boże  w Dobrym Dziele

Vote up!
3
Vote down!
0

gość z drogi

#1532123

serdeczne niedzielne pozdrowienia dla wspaniałych NIKów :) nic nie mam ale mogę Wam podziękować chociaż plusikami :)

artykuł wspaniały..ku pamięci tych,którzy świadomie wtedy żyli i dla Młodych,ku nauce i przestrodze...:)

Vote up!
2
Vote down!
0

gość z drogi

#1532124

na temat dziwnych wyroków sądów ,warto posłuchać ...

pozdr :)

Vote up!
2
Vote down!
0

gość z drogi

#1532125