Nie będę umierał za Kuchcińskiego!

Obrazek użytkownika Fedorowicz Ewaryst
Blog

Nie będę umierał za Kuchcińskiego.
Nie ma bata – nie będę!

A nie będę, bo go najszczerzej nie znoszę (dokładnie tak).
Nie znoszę za kilka rzeczy naraz.

Przede wszystkim nie znoszę go dlatego, żę się nie nadaje na polityka.

Przykłady?
Multum. Ostatni choćby taki, że nie myśli. Nie myśli i już.

No bo jakim trzeba być – użyjmy terminologii orkiestrowej – cymbałem, aby w sytuacji, gdy PiS zabiera się za odchudzanie portfeli średniaków pod pozorem redystrybucji zdobytych niesłusznie rzecz jasna dóbr (oligarchów nie ruszają, bo to niebezpieczne) Kuchciński obsypuje siebie i wicemarszałków kilkunastotysięcznymi nagrodami!

Wk..w rozbraja saper naczelny PiSu, czyli Prezes, zakazując do końca kadencji wszelkich premii i podwyżek dla parlamentarzystów.

Poza tym, Kuchciński nie dość, że nie myśli, to jeszcze nie przygotowuje się do pracy, niechluj jeden.

Bo o ile poziom zawodowy Państwa Dziennikarstwa jest żenujący, a wymagania mają za to hrabiowskie, to skoro Kuchciński postanowił tej kamandzie komercyjnie niepokornych (moje!) i najohydniej sprzedajnych (taka prawda i sprzedajnych) obrzydzić życie, to powinien przewidzieć reakcję i przygotować scenariusze kryzysowe.

Nie przewidział i nie przygotował.

To jest naprawdę jakiś kosmos:
pisowcy, wy naprawdę nie macie przygotowanych scenariuszy na wypadek okupacji mównicy przez opozycję? Przecież to była oczywista oczywistość !

Poza wszystkim, ja jestem KONSUMENTEM polityki i to politycy są dla mnie, a nie ja dla polityków (wiem, śmiejecie się teraz, ale to do czasu) i ja sobie życzę, żeby PiS zrobiło z tym kuchcińsko-sejmowym bajzlem porządek. Bo to po prostu wstyd.

Moim, konsumenckim zdaniem, powinno się tylko temu Kuchcińskiemu, jadąc językiem piłkarzy i sadowników, „parę kopów do d… zasadzić”, bo to jedyna premia, która mu się należy.

Teraz mamy weekendową rozgrywkę/rozrywkę:
Platforma i Nowoczesna się przygotowały do rozróby – PiS jak zwykle nie i teraz Kuchciński się miota nie wie co zrobić i mówić, bo za niego myśli, mówi i robi teraz Prezes.

A na deser – Kuchciński to przodujący pisowski anty kresowianin, traktujący Kresowian jak najgorzej i mnie z nim tym bardziej nie po drodze.

To niech go Prezes jak najszybciej wyśle w ambasadory !

Najlepiej na Marsa.

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.7 (17 głosów)

Komentarze

Faktycznie Kchciński nie potrafi przewidywać gier totalnickiej opozycji. Skoro na sesji sejmowej mamy przyjąć budżet, a to ważna sprawa, najważniejsza, to dlaczego do porządku obrad dopina się jakiś drobiazg dotyczący zasad pracy dziennikarzy w Sejmie -.pod względem ważności prac Sejmu, sprawa ma wymiar zajęczego bobka, czyli gów..a. Było wiadome, że "media" będą niezadowolone i życzliwie będą patrzeć na to co robi opozycja. A totalniacy poszli na całość, na fizyczną blokadę Sejmu, czego marszałek nie przewidział, ani nie potrafił z tym się uporać. Chyba nigdy nie grał w szachy. 

Nonsensem było wprowadząc do porządku obrad ustawę dezubekizacyjną akurat teraz, w czasie gorącej histerii opozycji. Wprawdzie, dzięki głupocie Scheta i Petru, wyszło dobrze, tzn. okazało się że opozycja maszeruje razem z SBkami, ale mgło być gorzej, gdyby byli sprytniejsi. Ustawę tę można było spokojnie uchwalić w styczniu, podobnie jak ten głupi regulamin dla dziennikarzy. 

Świetnym natomiast pociągnięciem Kaczyńskiego jest zapowiedź zinstytucjonalizowania pozycji lidera opozycji w Sejmie i państwie (wywiad w dzisiejszej "Rzepie"). To silne walnięcie żelaznym prętem w klatkę z małpami, które teraz zaczną się gryźć o to, kto tym lideram ma zostać. Bardzo mądre zagranie. Na instytucjonalnego lidera opozycji największe szanse ma Kukiz oczywiście, co bardzo roznamiętni Dolnośląskiego Zębacza i Petrogłupka. Kukiz pewnie się nie zgodzi, ale ze dwa miesiące się będzie o tym dyskutować i PiS wyglądać będzie jako ten dobry co opozycji chce coś ważnego dać. Tak więc mądre zagrania przekładają się fuszerką, co drażni elektorat PiSowski i nie tylko.

Zwrócić też trzeba uwagę na CBA i Ziobrę i zręczne walnięcie w klan sędziowski. Sprawa Prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie to niebywały skandal. Nie sądzę, aby sądy w innych województwach były wolne od przekręciarzy i łapówkarzy w togach. Będzie wrzask straszny, ale łapowników nie będzie bronić ani Timmermans z KE ani Schultz z PE. Kto wie, może to początek katastrofy obozu III RP.

A najważniejsze wydarzenie ostatnich dni to rozmowa Giuliani-Kaczor i odpowiedź Giulianiego na pytania Kraśki. Oznaczały one tylko tyle: a wbijcie sobie tego prezesa TK na pal, tylko po cichu, no i dajcie mu środki znieczulające. .  

Vote up!
9
Vote down!
0

Traczew

#1528100

1. jedyny pozytyw z tego wczorajszego bałaganu to to, że teraz to już PiS będzie musiał iść "na twardo", przed czym się rękami, nogami (bo nie mózgami) bronił.
Koniec z tym cackaniem się z łobuzami (nie chodzi tylko o "parlamentarzystów") - bo inaczej 
sparaliżują Państwo i Prezes bedzie regularnie z Sejmu pod konwojem wyjeżdżał
2. Zdjęcie Prezesa z Giulianim po spotkaniu mówi wszystko: "wasal mego wasala nie jest moim wasalem" - metropolia postanowiła traktować kolonie inaczej, niż to chamidło Daniel Fried, stawiający Prezesa do pionu, czy nielepsza wiedźma Nuland.
To pierwszy pozytyw z prezydentury Trumpa.
3. Zmian kadrowych nie przewiduję: "wiernota" Kuchciński dalej bedzie się realizował

Vote up!
3
Vote down!
-3

Ewaryst Fedorowicz

#1528111

Właśnie w tej chwili, w TVP INFO w "Salonie dziennikarskim" ks. Zieliński powtarza dokładnie to, co napisał Fedorowicz - rzecz jasna (jak to ksiądz) nieco oględniej, choć i tak dosadnie.
Audycja będzie dostepna na VOD TVP - tutaj:

http://www.tvp.info/26803030/salon-dziennikarski

i na stronach współpracujących rozgłośni katolickich  np  http://www.radiowarszawa.com.pl/multimedia/

Vote up!
4
Vote down!
0

Ewaryst Fedorowicz

#1528114

Widziałem ten program. Ks. Zieleński mówił to co się narzuca po obejrzeniu tego wczorajszego przygnębiającego widowiska. Ale można pytać o szczegóły, bo nieudolność Kuchcińskiego jest już denerwująca. Kto ułożył projekt Porządku dnia obrad Sejmu obecnej sesji? Wiadomo Kuchciński go zaakceptował, mógł nie zwrócić uwagi. na ewidentny błąd z taktycznego punktu widzenia. Wpychać uchwałę Sejmu w sprawie dziennikarzy PRZED dyskusją w sprawie budżetu, to albo skrajna głupota, albo sabotaż. Jeśli to urzędnik obsługujący Marszałka to wywalikć drania, jeśli asystent Kuchcińskiego to zwolnić. Oczywiście sprawa obciąża Kuchcińskiego, on za to odpowiadał ostatecznie. Fakt że prześlepił "zapalnik" całej wczorajszej afery, źle o nim świadczy. Gość nie potrafi przewidywać, albo nie zdaje sobie sprawy z tego że gra w politycznego pokera z gangsterami. 

Co do następstw tego wszystkiego, to nie sądzę, aby wczorajsza afera przyniosła wiele punktów opozycji. Normalny człowiek nie lubi tego typu spektakli. Opozycja nie docenia internetu, tak są już filmiki z "rannym" demonstrantem, który kładzie się na asfalcie i zaraz otacza go grono "zaniepokojonych" KODziarzy, którzy chcą "udzielić pomocy pobitemu". Ustawka dla zachodnich TV. 

Widać jednak, że totalniacy dalej grzeją sprawę. Kilkunastu dalej siedzi w Sejmie i "pilnuje mównicy". PiS ma problem, sprokurowany jednak przez nieudolność Marszałka.

Vote up!
3
Vote down!
0

Traczew

#1528115

Tekst pisałem wczoraj na gorąco  i z natury rzeczy skupiłem się na "tu i teraz'>
Problem jednak jest zdecydowanie szerszej natury.
Bo skoro wczoraj próbowano uruchomić w obronie Okrągłego Stołu drugą Nocną Zmianę, to PiS tym bardziej powinien być przygotowany perfekcyjnie pod każdym względem - a nie był.

Ani strategicznie - ani taktycznie.

2 lata temu ująłem to rozszyfrowaniem nazwy partii jako "PiS = partia impotentna strategicznie"

A swoją drogą, cała komunikacja PiSu leży i kwiczy, ale tak jest od zawsze, z krótką przerwą na Mastalerka, który w nagrodę dostał... kopa.

Vote up!
3
Vote down!
0

Ewaryst Fedorowicz

#1528123

O komunikacji PiSu (klubu parlamentarnego) i rządu wprost mówić nie warto. Bochenek trochę lepszy, ale Mazurek bezbarwna i defensywna. Władze PiSu nie rozumieją, że część społeczeństwa musi dostawać jasne sygnały, co chce robić partia rządząca i dlaczego. A oni tylko odpowiadają na ataki i to niezbyt zręcznie. Przez miesiąć powinno się gadać w TV dlaczego przygotowuje się nowe zasady pracy dziennikarzy w Sejmie. Do znudzenia. Że włażą do strefy prywatnej (hotel, restauracja) i pod salami posiedzeń klubów. Że obozują przed gabinetem Marszałków, że łapią posłów przed WC i domagają się wypowiedzi, za zachowują się głośno, że..., że... itd. A tak, poszedł przekaz opozycji że bronią wolności słowa. Naprawdę, gdy patrzę na tą nieudolność w przekazie to się wściekam, bo to nie pierwsza sprawa zapaskudzona przez jednego czy drugiego nieudołotę. 

Vote up!
2
Vote down!
0

Traczew

#1528127

No to pozamiatane: PiS kapituluje!
Na wszystkich paskach na czerwono: "Prezes niezadowolony ze sposobu wprowadzenia zmian zasad pracy dziennikarzy w sejmie, marszałek ma zorganizować spotkanie z mediami" Ech...Kuchcinski....

Ciekawe, ze to wszystko stało się dziś w ciagu u 3 godzin:
Wróciłem po treningu, włączylem TV i było widać, że PiSowi mięknie rura - Prezydent chce mediować, Jacek Karnowski ewidentnie zestrachany, dwa dziadki Wyszkowski i Morawiecki coś tam gadają...

a wystarczyło się przygotować, taaa... a tak, garstka zorganizoawanej łobuzerii skopała tyłek WŁADZY. Teraz to im pójdzie z górki,bo się banda rozbestwi cykorem PiSu.

No nic - kicha jak w 2007

Vote up!
3
Vote down!
0

Ewaryst Fedorowicz

#1528136

Może to korekta błędu który popełniono z tymi durnymi przepisami o zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie. Oczywiście, mimo to o czym pisaliśmy, ze te durne przepisy wywołały tę sytuację, to totalniacy znalezli by coś innego, ale mniej nośnego. To taka taktyka jak z projektami ustawy o aborcji. Też się wtedy wycofano, po błędzie z odrzuceniem projektu feministek. Gdyby go wtedy przyjęto do procedowania, amunicja antypisowska byłaby słabsza, a ten projekt i tak nie miał żadnych szans.Rozumiał to Kaczyński wtedy, być może chodzi o to dziś. . . 

Vote up!
2
Vote down!
0

Traczew

#1528146

mnie juz w tej chwili chodzi raczej o dynamikę tego konfliktu, która jest ewidentnie na niekorzyść PiSu.
To tak jak w szachach: niby figury na szachownicy są jakie były, ale ta "siła gry" i ta presja robią róznicę na niekorzyść defensora (czyli PiSu).
Oni są żalośnie bierni - najstraszniejsze jest to, że przez 8 (OSIEM !!!) lat bycia w opozycji nie wyciągnęli żadnych wniosków ze swojej haniebnej przegranej w 2007 i okresu ją poprzedzającego. Drugi raz biorą po tyłku tą samą rózgą.

Vote up!
2
Vote down!
0

Ewaryst Fedorowicz

#1528150

Dynamika konfliktu narastała od paru miesięcy, a ściślej od zakończenia SDM, które wypadły perfekcyjnie. 
Pierwsza wpadka to odwołanie Kurskiego (opozycja mogła to uznać za istnienie podziałów w PiSie). Kolejny błąd to rekonstrukcja rządu, za dużo szumu i korowodów wokół kwestii - kogo wywalą. Okazało się, że rekonstrukcja to prawie farsa. Dalej sprawa kombatantów i upór Macierewicza co do Apelu Poległych. Załagodzono sprawę.Kolejna sprawa to procedowanie ustaw pro- anty- aborcyjnych. Ja nie wiem czy ktoś zapomniał porozmawiać z Ordo Iuris i wytłumaczyć że karaloś kobiet nie przejdzie? Powinni dostać ultimatum, "albo to wykreślicie, albo odwalimy projekt". Przeważyło zaufanie (także Kaczyńskiego) do rozsądku posłów PiSu, że przyjmą wszystkie 3 projekty, co ukręci łeb krytykom w kraju, no i w Brukseli. Okazało się że durnych jest więcej niż sądzono i projekt Ordo Iuris z karaniem kobiet przeszedł, a proaborcyjny nie. No i kołomyjka, protest "parasolek" zmanipulowanych oczywiście, odrzucenie projektu w 2 czytaniu, a w tle hucpa w Brukseli. Opozycja wrzeszczała że kobiety powstrzymały Kaczora. Potem był październik i początek listopada, trochę spokojniejszy, były demonstracje KODu, ale gołym okiem widać było, że to się wypala. Cały czas toczył się konflikt o TK, choć też zmierzał do końca w miarę jak przybliżał się 19 XII i koniec Rzemplińskiego. No i pod koniec listopada nowy pomysł nowelizacja ustawy o zgromadzeniach, kiepsko napisana i wprowadzona pod obrady Sejmu bez przygotowania PRowskiego. Znów wrzask, znów gadanina idiotów w PE, Później znów projekt ustawy dezubekizacyjnej i ten regulamin o pracy dziennikarzy w Sejmie. O ustawie o UBekach coś tam w mediach pozytywnego powiedziano, ale o regulaminie prawie nic. Ustawa o zgormadzeniach, UBekach i uchwała do mediach w Sejmie niepotrzebnie skoncentrowano w grudniu, zamiast to wszystko zostawić i spokojnie przepchać budżet i czekać jak Rzepliński pójdzie do diabła. A w międzyczasie jakieś premie dla prezydium Sejmu, jakieś wrzaski nie wiadomo o co. Totalniacy, widząc, że sprawa TK się wypaliła, sięgnęli po inny obszar do skońfliktowania. Sejm. No i przy okazji dyskusji o budżecie i regulaminie pracy mediów w Sejmie odpalili petardę. Zgodziliśmy się obaj, że regulamin o pismakach można było uchwalić kiedykolwiek, ale nie teraz.Że był to pretekst, ale medialnie i politycznie nośny. "Wolność słowa" i histeria zupełna.

Teraz sprawa jest otwarta. Totalniacy wyszli na ulice i odegrali swą rolę przed kamerami TVN i Polsatu, koniecznie chcieli by ich spałowano, pilnują mównicy w Sejmie nadal, przyjechał Ryży i wsparł demonstrantów.No i nie wiadomo jak się to skończy. Masz rację - sytuacja nabrała niekorzystnej dynamiki, ale PiS na to zapracował szeregiem głupich błędów. Przed chwilą wysłuchałem Szydło w TVP. Na mój gust zbyt ostrożne, zbyt umiarkowane. Brakowało kilku twardszych zdań o warhołach.

Szkoda wielka, że tak potoczyły się sprawy, bo na arenie międzynarodowej korzytne wydarzenia. Trump i klęska Renziego we włoskim referendum. Nie wiem, może nacisk z Brukseli i szaleństwa totalniaków są związane z naciskami, by "coś zrobić" w Warszawie, bo za 6 tygodni w Białym Domu będzie Trump i nie wiadomo jaka będzie gra. Naciski mogą też być od strony płatnika. Ktoś finansuje tą farsę.

Mam nadzieję, na opanowanie sytuacji przez rząd, ale muszą więcej myśleć a mniej gadać i przewidywać co może zrobić gangsterka polityczna.

Rozpisałem się, a robota czeka. Dziękuję za dyskusję.

Pozdrawiam..

Vote up!
1
Vote down!
0

Traczew

#1528176

Brak reakcji na mord nienarodzonych dzieci!

Na służbie samego diabła wszystkich zastałem

Stąd Bóg chce by każdy z nich się wreszcie oświecił

Póki będą się zginać przed sługami złego

Ten wyprowadzi ich bez skrupułów do piekła

Nie zostawi na ziemi żadnego żywego

Tam zaopiekuje się nimi zgraja wściekła

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1528144