WYBACZ PANIE TEN SKOWYT! ALE POLSKA BOLI!

depczemy się wzajemnie aby stanąć wyżej                    

ponad bliźnim i słabszym ponad prawem Boga            

ciągle szatan nas kusi na tysiąc sposobów                     

nie straszna nam obawa niepokój i trwoga                    

a dziś wbijają Ci do trumny znów kolejny gwóźdź

i Odę do Radości na stypie śpiewają                     

jeszcze echo powtarza głuchy werbli rytm

nie bądźmy dziś dla zdrajców tępą głupią zgrają                   

znowu trzynasty grudnia - przekleństwo tej daty           

ciężkie koło historii znów depcze marzenia                  

a ci którzy nas mieli dźwigać ku wolności                     

nie pamiętają głosu własnego sumienia                

krzyku który ostrzegał przed hańbą niewoli                  

który niósł na sztandarze i wolność i  Boga                   

i wołał z krzyży przy drogach wolności                 

i który nas ostrzegał przed chichotem wroga

bo kłamstwem się okazał miraż demokracji

i kością niezgody rzucony ochłap wrogów

tylu się odwróciło od Matki --  Ojczyzny

tylu wypowiedziało posłuszeństwo Bogu

to prawda że kłamstwo weszło do kościoła

i że w stallach siadało jak na akademii

że pokorą i miłosierdziem i chlebem za kamień

sprawili że siedzimy i głusi i niemi...

że nas zaprowadzili nad przepaść niewoli

na Skałę Pychy z obietnicą szatana

a myśmy uwierzyli w kłamstwo Antychrysta

i grzebali niewiarą Panu Bogu w ranach

dlatego wołam z trwogą - Panie Boże spraw!        

abyśmy zawrócili z drogi ku niewoli                      

wiem że o cuda dzisiaj nie wolno nam prosić        

wybacz Panie ten skowyt..! ale Polska boli..!

zdrajcy i głupcy chodzą w lewackich pochodach

aby zadeptać nasz spokój...chrześcijański ład

i podnoszą z wrzaskiem dziś na Polskę rękę

gdy wokół domu się pali jak pochodnia świat

zdrajcy wciąż bezkarnie szemrają w Brukseli

krew z trzynastego grudnia dla nich nic nie znaczy

ten który podnosi dzisiaj  rękę na Polskę

ten sam sobie gotuje jutro los sobaczy!

więc proszę Panie czule przyjmij to cierpienie              

i przyjmij tę modlitwę i moje wołanie                   

i byśmy zrozumieli nim będzie za późno                       

że będziemy Narodem we wspólnocie Panie!

Ducha Narodu który nas zjednoczy wiarą

że Polak Polakowi zawsze będzie bratem

że obcy nas nie będzie zdradzał oraz dzielił

że wolność nam nie będzie krwawym dylematem

że nikt nas już nie okłamie w święte imię Twoje

w koronie polskiej będziesz Panie królował nad nami

i masońskich przedstawień nie będzie w Kościele

i nikt nas nie oszuka podłymi znakami

a ci którzy z szatanem zawarli przymierze

niech nie liczą że szatan silniejszy od Boga

bo ta lewacka wolność jak przedsionek piekła       

a dla tych co uwierzyli – wieczny ból i trwoga        !