MSZA ZA OJCZYZNĘ

Obrazek użytkownika Lwow47
Kraj

 

 

oto nowy listopad wrasta w polską jesień

głośnym jazgotem kłamców co w nas ciszę płoszą

coraz dłuższe wieczory zaplątane w smutek

chryzantemy i znicze w święte miejsca znoszą

 

a w nas jak chwiejny płomyk niepokój się pali

gdy wiatr obudzi cienie i przez ciemność wieje

potem w Teatrze Cieni z głębi nocy wstają

Ci co pisali mrokiem nasze trudne dzieje

                                                          

nie rozumiemy nadal polskiej racji stanu

plącząc złote niebieskie czerwone i białe

słowa przez kłamców rzucane na wiatr historii

coraz rzadziej się stają w naszych dłoniach ciałem

 

i z trudem się uczymy - wiary i pokory...

cierpliwości i sensu co wynika z trudu

który przecież codziennie niesiemy do Ciebie

z lękiem że Ty już nigdy nie uczynisz cudu

 

bo może krzyże nasze jeszcze są zbyt małe

bo może niezbyt wielka jeszcze wiara nasza

by prawda stała pierwsza między nami

i sprawiedliwość zgrzebna jak powróz Judasza

 

zmieniamy coraz zręczniej tylko kształty stołów

polityczne kostiumy...maski i przebrania...

rozkrzyczane bilbordy przy drogach obłudy

a którymi się prawdę o Polsce zasłania...

 

a Ona milczy głodna zmęczona i chora...

okłamana przez swoich... przez obcych wyśmiana...

poniżona pod Krzyżem Narodowej Męki

Ojczyzna Nasza Matka - Madonna Spłakana...

 

niech  nie mówią o dumie ci co Cię sprzedali

co kupczą Tobą Matko podstępnie w Brukseli

niech  nie mówią o dumie ci od niebieskiego

no bo i nie do twarzy w czerwieni i bieli

 

gdzie jest ta nasza wielka nadzieja dla Polski

z której się zdrajca ironicznie śmieje

zaplątana wśród sporów pychy i prywaty

w głupich gestach wyrostków hańbiących Twe dzieje

 

przesuwają okruchy wzdłuż pańskiego stołu

ci co z Narodem grają w ruletkę obłudy

którzy nie spojrzą nigdy Tobie prosto w oczy

bo w białych rękawiczkach piorą dzisiaj brudy

 

listopad pośród grobów chodzi zamyślony

zaszeleści Norwidem... zapłacze Chopinem...

na tablicach wygładza spiżowe litery

pali znicze pamięci chybotliwym trenem

 

zamyślona Jesienna Msza Listopadowa

z udziałem wszystkich świętych stojących nad nami

wpisanych w polskie groby dzieje i ołtarze

litanią wszystkich świętych - modli się za nami...

 

wy pilnujcie Ojczyzny - niech Wam Bóg pomoże

by budować Jej przyszłość z wiary i miłości

Honoru - który będzie naszym przykazaniem

w drodze którą pójdziemy ku polskiej wolności

 

zerwij karnawałową maskę zakłamania

nie ufaj tym co z ciebie i z twej wiary drwią

bądź czujny gdy cię mamią mamoną i sławą

i tym tylko ufaj dzisiaj co wpisani krwią

 

w narodowe pamiątki rozpłakanych brzóz

w żywoty świętych - w ich różańce krwawe

pilnujcie czujnie domu jak źrenicy oka

niepodległej Ojczyzny w której Bóg jest prawem

 

sami znajdziemy drogę do polskiego domu

bez niemieckich komentarzy... bez francuskich racji..

zbyt wiele u nas krzyży wyrasta z historii

by wierzyć tej czy innej cudzej demokracji

 

my mamy własną miarę przy budowie domu

nie potrzebna nam angielska unijna czy ruska

dziesięciokrotnie w imię Twoje Panie !

będziemy dom budować z Twym Słowem na ustach

 

wy pilnujcie Ojczyzny! niech wam Bóg pomoże!

gdy pójdziemy zmęczeni śmiertelnie do Pana

w Imię Ojca i Syna - zapytajcie Ducha ...

co mówi Matka – Polska!  w pomnikach i ranach…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)

Komentarze

... Twój wiersz w Święto Niepodległości to majstersztik. Po czesku to veledílo.  

A cytując Twój jeden z wersetów: "... wy pilnujcie Ojczyzny! niech wam Bóg pomoże!" - daje obraz, że wolność trzeba budować z wiarą w Boga. Naród, który Boga "wystawia za próg" ... przegrywa. Wystarczy popatrzeć na Francję i Niemcy.

 

Pozdrawiam serdecznie wraz mężem Satyrem,

 

 

Vote up!
7
Vote down!
0
#1525321

Tej szajki zdrajców z obcego nadania

Czeka na Nasze Modlitwy wznoszone

Żeby były szczere nie wyszczerbione

 

Módlmy się więc szczerze, podnosząc głowę

By prosić o wartości Narodowe

One zawsze były od Chrztu Tym znakiem

Który wiedzie do Ciebie Boże szlakiem

 

Ten szlak jest Prosty bez lewych zakrętów

Nie brak w nim też wertepów elementów

Lecz Meta w Niebie jest pełna radości

Bo Boże, Dusze Nasze będziesz gościł

Pozdrawiam

 

Vote up!
5
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1525328

Worshippers in Warsaw finally celebrate consecration of church -- after a mere 225 years of waiting

Vote up!
3
Vote down!
0
#1525340

11 XI 1934 Józef Piłsudski na trybunie honorowej na Polu Mokotowskim.

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1525341

Czekam na więcej.

Vote up!
0
Vote down!
0

Zakamarnik

#1525418