Epopeja Kleeberczyków
Autor opisuje wojenne losy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” – ostatniej walczącej nadal w otwartym boju polskiej formacji wojskowej.
Która - po zwycięskiej bitwie pod Kockiem, i po szeregu zwycięskich walk zarówno z Niemcami, jak też z Sowietami, ostatecznie - decyzją dowodzącego generała Kleeberga - skapitulowała w dniu 6 października '39 - z powodu braku amunicji. Generał, który wykazał niezwykłe umiejętności dowódcze i taktyczne, nigdy nie został właściwie doceniony ani uhonorowany.
Warto w czasach upadku autorytetów moralnych oraz deprecjacji bohaterstwa - przypomnieć tamtą historię - przynoszącą chwałę zarówno dowódcy, jak też żołnierzom (w dużej mierze również rezerwistom), z których pełną bojową wartość i skuteczność wydobył niezwykły generał - polski patriota, potomek skandynawskiego żołnierza z czasów XVII-wiecznej wojny szwedzko-polskiej.
Gorąco polecam tę historię (w moim domu była dobrze znana i wspominana!)
http://www.pch24.pl/epopeja-kleeberczykow,46469,i.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2454 odsłony
Komentarze
wspaniałe przypomnienie
12 Października, 2016 - 00:44
dzieki wielkie
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Mamy jeszcze inne zdarzenie historyczne
12 Października, 2016 - 01:12
też z Kockiem związane.
W bitwie pod Kockiem, w dniu 5 maja 1809 zginął Berek Joselewicz.
Na jego grobie, w ok. wsi Białobrzegi, na pomniku postawionym w stulecie śmierci, widnieje napis następujący:
„Berek Joselewicz Józef Berko vel Berk ur. w Kretyndze na Litwie. Pułkownik wojsk polskich, szef szwadronu 5-go pułku strzelców konnych Wielkiego Księstwa Warszawskiego, Kawaler krzyżów Legii Honorowej Militari, zginął w bitwie pod Kockiem 1809 roku. Tu pochowany. Nie szacherką nie kwaterką lecz się krwią dorobił sławy. W stuletnią rocznicę zgonu 1909 r.”
Inicjatorem wykonania monumentu był właściciel dóbr kockich Edward hr. Żółtowski.
Warto czasem wspomnieć tego polskiego patriotę, Żyda. Serdeczną pamięć o nim również zachowywano w moim domu rodzinnym, co w pewnym sensie nie było trudne - Berek zginął równo 98 lat przed narodzinami mego Tatka.
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska