Regulamin

Obrazek użytkownika Smok Eustachy
Kraj

Nawet do tej pory panuje pogląd, że PO mogło sobie wybrać 3 sędziów. Tymczasem Konstytucja definiuje:

"Organizację wewnętrzną i porządek prac Sejmu oraz tryb powoływania i działalności jego organów, jak też sposób wykonywania konstytucyjnych i ustawowych obowiązków organów państwowych wobec Sejmu określa regulamin Sejmu uchwalony przez Sejm."

I jest to zapis, wzbudzający furię kodomitów. Pokazuje bowiem, że z prawnego punktu widzenia sprawa jest niejednoznaczna. A to w nich godzi najbardziej. Tezy, że są Targowica, że koryto, że sprzedawczyki konsolidują te środowiska. Ale nie zniosą pokazania, że w ogóle na gruncie merytorycznym błądzą i całą ta histeria kaczofobiczna to pic na wodę i fotomontaż. (Ale uwaga: mamy też artykuł 2, który deroguje 112: Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Jeśli uznamy, że kierowanie się przez sejm regulaminem jest niezgodne z sprawiedliwościa społeczną to możemy się nie kierować).

Nie przedstawili analizy możliwości wyboru sędziów przez poprzednią kadencję, uwzględniającą terminy regulaminowe. A tego bym oczekiwał od obrońców demokracji. Konstytucja nie daje możliwości skasowania regulaminu przez ustawę. Nigdzie nie jest tam napisane: "o ile ustawa nie stanowi inaczej." I ma to pewien sens merytoryczny nawet: żeby nie szukać różnych zapisów w milionach ustaw, tylko wszystkie wątpliwości rozstrzygamy w oparciu o jeden dokument, znany posłom i łatwy do namierzenia.

Oczywiście Rzepliński może ogłosić, że art 112 oznacza, że właściwy jest wójt Pcimia i wg doktryny kodomickiej to obwieszczenie Rzeplińskiego będzie obowiązujące. I
Konstytucyjne zasady regulujące Trybunał to jest jedna wielka ściema. Zakazy i nakazy dotycząca owego Trybunału są martwa litera, gdyż nie ma żadnych sankcji za ich nieprzestrzeganie. To raz. Dwa - nie ma instytucji zdolnej stwierdzić nieprawidłowości. Na portalu koderskim oko.press przedstawiaja taką doktrynę niemal wprost.

Najniższym stopniem sankcji jest tzw rygor nieważności. Prawo opisujące trybunał nie wprowadza nawet tego mechanizmu, nie mówiąc już o odpowiedzialności sędziego za wciórność, w której bierze udział.

Pojęcie prawa martwego, za którym nie stoi żadna sankcja znane wam jest?

Teraz pisiory powinny same przegłosować jakąś ustawę sprzeczną z regulaminem i procedować według niej. Od razu tamte podniosą kwik, że jak to tak? Regulamin nadrzędny.

Tak to wygląda na płaszczyźnie prawnej. Na politycznej: przeoczyli ten regulamin w wyniku stresu wynikającego z widma zbliżającego się tryumfu Kaczora. Widać zatem wyraźnie ich intencję pogwałcenia Konstytucji. Trybunałowi miał być nadany kształt sprawiający, że nie będzie się on kierował konstytucją tylko kaczofobią.

II

Doszliśmy do momentu generującego u kaczofobów pianę z pyska, zajmijmy się zatem artykułem 2:

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Wynika z niego, że o żadnym zagrożeniu demokracji u nas nie może być mowy. Skoro Polska jest demokratycznym państwem prawnym to jest i już. Co by się nie działo zadekretowane zostało to całe demokratyczne prawne. To jest interpretacja dogmatyczna konstytucji. A czemu mam takiej nie dokonać? Co to dyskryminacja jest? No nie ma.

Niesłuszne są zatem obawy formułowane przez Kijowskiego i zastęp jego akolitów, że jakieś represje nieuzasadnione ich spotkają. Konstytucja wskazuje jasno, że nic niedemokratycznego ich spotkać nie może, bo wszystko co się dzieje jest demokratyczne z definicji.

A na arenie międzynarodowej prezydent Obama o prezydencie Dudzie stwierdził: "Wiem, że są to wartości, na których zależy prezydentowi." A o Kijowskim tak powiedział? Nie powiedział. Bo wie, że Kijowskiemu nie zależy na wartościach.

Obama zaapelował: Jako przyjaciel i sojusznik zaapelowaliśmy do wszystkich stron o wspólne działania dla dobra polskich instytucji demokratycznych.

I tera kodomici i inni jak zareagujecie na ten apel? W jaki sposób chcecie wspólnie z pisiorami przedsięwziąć działania dla dobra instytucji? W negocjacjach najpierw jest etap eskalacji żądań, a potem kompromisu, czyli rezygnacji z części postulatów. Więc z czego chcecie zrezygnować aby zawrzeć kompromis zgodnie z postulatami Komisji Weneckiej i prezydenta Obamy?

Ja oczekuję przedstawienia rozwiązań. które zagwarantują kierowanie się przez Trybunał konstytucją. Orzekanie w oparciu o konstytucję.

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

"Ja oczekuję przedstawienia rozwiązań. które zagwarantują kierowanie się przez Trybunał konstytucją. Orzekanie w oparciu o konstytucję."

A ja oczekuję stosowania logiki w orzeczeniach. Stosowanie się do konstytucji i ustawy - nie podlega negocjacji ! Powinno podlegać sankcji.

Vote up!
8
Vote down!
0

#1516372

Świetne rozważania.

 

Gratuluję!

Vote up!
6
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1516374

Vote up!
6
Vote down!
0
#1516406

Chciałbym zwrócić tu uwagę na coś, co było poruszane na początku konfliktu o TK, a potem dziwnym trafem ucichło. O ile nie dziwię się, że KOD-ziarze o tym nie wspominają, o tyle dziwi mnie brak powoływania się na ten kazus przez PiS.

Ale od początku. Kiedy PiS unieważnił uchwałę poprzedniego Sejmu o wyborze 5 PO-wskich sędziów TK, oprócz oczywistych opinii o "skoku na Trybunał" dokonanym przez Platformę i wybraniu zbyt wielu sędziów przed terminem, pojawił się wątek mówiący o złamaniu przy ich wyborze regulaminu wyboru wynikającego z ustawy o TK pisanej przez Rzeplińskiego i spółkę. Niestety, nie pamiętam już dokładnie na czym polegał ów problem (nie jestem po takim czasie w stanie służyć szczegółami), ale chodziło w przybliżeniu o to, że zgodnie z tą ustawą, sędziów powinna zgłosić i pisemnie poprzeć określona (co do liczby) grupa posłów. PO oczywiście nie miała z tym problemu, ale w swojej arogancji tego punktu ustawy nie spełniła. Kandydatów zgłoszono, ale bez wspomnianego poparcia. Tak więc wybrano ich co do procedury niezgodnie z obowiązującą wówczas ustawą! To dawało PiS-owi prawo do reasumpcji głosowania w nowym Sejmie i uznania poprzedniego wyboru jako nieważnego z przyczyn proceduralnych. Przypomnę, że PiS jednocześnie uchwalił nowelizację znoszącą prawo do wybierania sędziów przed upływem kadencji ich poprzedników, ale na skutek vacatio legis nowych sędziów, z których 3 do teraz nie chce do orzekania dopuścić Rzepliński, wybrał jeszcze według starej ustawy.

Dziwię się, że ten argument, z góry gaszący wszelkie gardłowanie KODziarzy nie jest od tamtego czasu publicznie przypominany. Szkoda...

PS.

Znalazłem swój wpis na ten temat z okresu w którym wybierano sędziów: Sędziowie we własnej (?) sprwaie...

 

Vote up!
4
Vote down!
0

M-)

#1516414

Dla mnie jest to oczywiste i proste, PO już się nie upomina o zaprzysieżenie legalnie wybranych sędziów, PIS odpuscza orzekanie TK wg daty wpływu i konflikt rozwiązany.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1516419

PO prawdopodobnie nie wybrała legalnie nawet tych trzech, którzy zastąpić mieli sędziów, których kadencje wygasły za poprzedniego Sejmu. Sami złamali procedury, więc PiS miał prawo ten "wybór" unieważnić.

Vote up!
2
Vote down!
0

M-)

#1516466

  1. Odbyły się wybory parlamentarne – 25.10.2015r.

Sejm nazwany umownie PO-PSL  stracił zaufanie i mandat społeczny ( stracił mandat nadany mu przez SUWERENA jakim jest zgodnie z aktualnie obowiązującą Konstytucją Naród

 - Art.4. 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.

     2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli  lub bezpośrednio.)

  1. W chwili wyborów (w chwili decyzji  Narodu o wybraniu nowego sejmu) „stary”  sejm  nie jest już przedstawicielem Narodu i nie ma już władzy . Władzę ma nowo wybrany sejm , choćby nie podjął jeszcze działalności ( nie ukonstytuował się).
  2. 8.10.2015r. „stary sejm” wybrał 5-ciu nowych  sędziów TK. Mieli oni zastąpić pięciu sędziów TK, których kadencja upływała w 2015r : trzem sędziom w listopadzie 6.11.2015, a pozostałym dwom w grudniu 2015r ( odpowiednio 2-go i 8-go grudnia), czyli po wyborach do parlamentu !  Ich wybór należał już do „nowego” sejmu.
  3. „Stary” sejm nie miał prawa wybierać sędziów , których kadencja upływała już po wyborach ”nowego” sejmu. Jego władza z nadania Narodu skończyła się 25.10.2015r.  Jeśli by dowodzić , ze jest inaczej, to cóż by stało na przeszkodzie , żeby „stary” sejm PO-PSL wybrał zapobiegawczo pełny skład sędziowski TK , czyli także  i tych sędziów , których kadencja będzie się kończyła w 2016 r  i latach następnych.

Wniosek: wszyscy sędziowie (tj. 5-ciu sędziów wybranych do TK przez „stary” sejm,pozbawiony po wyborach 25.10.2015r. władzy przez Suwerena , czyli Naród), zostali wybranie ze złamaniem Konstytucji , czyli bezprawnie.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1516446