Plus ratio quam vis” – medal za zasługi na opak lub za garderobę
„Plus ratio quam vis” –więcej znaczy rozum niż siła; dewiza Uniwersytetu Jagiellońskiego w PRL/III RP stosowana na ogół na opak. Nie bez przyczyny. Z rozumem u kadry akademickiej są problemy po latach negatywnej selekcji, kiedy nonkonformistów uczących krytycznego myślenia wyrejestrowano z zatrudnienia etatowego. Tacy stanowili zagrożenie dla zniewolonej, szczególnie umysłowo, masy akademickiej. Pozostali konformiści bojący się myślenia – szczególnie krytycznego. Taka bojaźń gwarantowała/gwarantuje zatrudnienie etatowe, zwykle dożywotnie.
Siła natomiast wzmacniana i ochraniana przez wiodącą siłę narodu (PZPR i przystawki), SB ( wraz ze współpracownikami różnego kalibru) dobrze prosperowała i nadal prosperuje, bo stosowana przez lata, w czasach Wielkiej Czystki Akademickiej i później, nabierała jeszcze mocy.
Nic jej nie było w stanie zagrozić i nawet oblężenie lustracyjne na UJ siłowo odparto z sukcesem. [https://lustronauki.wordpress.com/tag/uj/ ]
Na stronach UJ czytamy – „ Osobie zasłużonej dla Uniwersytetu Jagiellońskiego Rektor może przyznać medal pamiątkowy „Plus ratio quam vis”.[ http://www.uj.edu.pl/uniwersytet-z-collegium-medicum/nagrody-i-wyroznienia/plus-ratio ] i ostatnio to wyróżnienie zdobyli m. in.
2005 r.
prof. Franciszek Ziejka – dał się poznać w telewizorni jako wielki miłośnik poszukiwania prawdy, której jednak za żadne skarby nie chce poznać, znany też jako KO „Zebu” wspierający ochronę uczelni w czasach PRLu, w III RP wybrał Kwasa (nie-magistra) zamiast zasad i dobrze na tym wyszedł zabezpieczając budowę wielu nieruchomości uniwersyteckich, w swoich rękopisach znalezionych w garażu nie znalazł dowodów na swoją współpracę z SB, a etatowym historykom UJ wcale jego ‚rozumowanie’ nie przeszkadza, jak widać po medalu nawet go nobilituje [https://lustronauki.wordpress.com/2008/10/08/franciszek-ziejka-rektor-kt...
2006 r .
prof. Stanisław Waltoś – stosując zasadę „plus ratio quam vis” nie rozpoznał w historii siłowych rozwiązań stanu wojennego, którego wprowadzenia i skutków istnienia w ogóle nie zauważył [https://lustronauki.wordpress.com/2010/06/25/stanislaw-waltos/ ,https://blogjw.wordpress.com/2010/06/14/historia-uj-w-ujeciu-profesora-stanislawa-waltosia/ ] Takie ujęcie historii najstarszej polskiej uczelni – to ujęcie na medal !
2011 r.
prof. Andrzej Białas – specjalista od lawin i kamieni, których natury jednak nie chce rozpoznać [https://blogjw.wordpress.com/2016/04/28/po-jakich-kamieniach-toczy-sie-lawina-akademicka/ ], więc zasługuje na medal
prof. Jacek Majchrowski – wieloetatowy akademik i prezydent miasta, z tym , że na etatach akademickich zarabia więcej, niż na posadzie prezydenta [https://blogjw.wordpress.com/2014/06/24/majchrowski-i-inni-tak-wieczorek-i-jemu-podobni-nie/ ] a UJ mimo, że nie ma czasu dla studentów nie chce mu mniej płacić ![https://blogjw.wordpress.com/2014/06/23/sprawa-prof-jacka-majchrowskiego-prezydenta-krakowa-i-wykladowcy-uj-pod-lupa-medialna-i-moja/ ] Nic dziwnego, jak kontaktu ze studentami nie ma, to i ich nie popsuje (jak inni) i trzeba to solidnie wynagrodzić i dodatkowo takiego akademika medalem ozdobić
prof. Zofia Stasicka – jak sięgnę pamięcią – na przełomie lat 70/80 szefowa ZNP na UJ, który jednak historii, podobnie jak PZPR, nie ma [http://www.znp.uj.edu.pl/start ] a szkoda, bo w czasach Solidarności historię miał i nie tylko. Teraz pozostał tylko medal.
2012 r.
prof. Karol Musioł – jako zwolennik lustracji rozmawiał tylko z TW, ale z tymi co TW być nie chcieli – rozmawiać nie chciał. Heroicznie chronił dostępu do teczek akademickich z czasów PRLu
Gdy MNiSW chciało wysłać kompanię karną na UJ wyraził zadowolenie zapewniając, że potraktuje ją jako przyjaciół [https://blogjw.wordpress.com/2009/04/02/w-sprawie-wypowiedzi-rektora-uj-na-temat-standardow-i-tradycji-uj/ ]
Spisywał się zatem na medal.
prof. Henryk Markiewicz – 40 lat należał do PZPR budując dzielnie najlepszy z ustrojów sławiąc rozumem, bez użycia siły, jednego z największych budowniczych raju na Ziemi „ Wszechstronna i troskliwa opieka jaką Józef Stalin otaczał sprawy literatury była nie tylko jednym z przejawów genialnej uniwersalności Jego umysłu, niestrudzonej energii Jego działania.”[https://lustronauki.wordpress.com/2013/10/31/henryk-markiewicz/ ]
Czyli – profesor na medal.
prof. Andrzej Zoll – wsławił się rolą Piłata, czym dobrze – na medal – zasłużył się swojej uczelni [https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/pasja-akademicka-z-rzecznikiem-pr...
2014 r.
prof. Piotr Sztompka – wreszcie na emeryturze rozpoznał trafnie fatalne tendencje prowadzące do kryzysu uniwersytetu, ale nie zdołał zidentyfikować własnych zasług na tej drodze i wyliczony do 10 – dyskusji w tej materii do tej pory nie podjął. Czyli medal dla znokautowanego ? ! [https://jubileusz650uj.wordpress.com/2014/11/17/jozef-wieczorek-kryzys-uniwersytetu-w-ujeciu-polemicznym-z-prof-piotrem-sztompka/ ]
José Manuel Barroso – nie otrzymał doktora honoris causa bo uznano to za skandal, ale medal ‚plus ratio quam vis‚ – otrzymał, mimo braku dowodów na używanie rozumu dla dobra uniwersytetu
2015 r.
prof. Jerzy Wyrozumski -wsławił się twórczym wprowadzeniem do nauki historycznej metody badań nad pokrzywdzonymi jedynie wśród beneficjentów uzyskując dla dobra uczelni znakomity wynik ostateczny badań – nikt nie został pokrzywdzony ! [https://wobjw.wordpress.com/2010/01/01/powracajaca-fala-zaklamywania-historii/]
Przebiegu i wyników badań przebiegle nie przekazał do archiwum uczelni, stąd nikt ich podważyć nie może! Te osiągnięcia zasługują na medal tym bardziej, że w jego ślady idą z podniesioną głową nowe, młodsze, pokolenia historyków.
Zasłużył się też dla wydania dzieła ‚Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego’, których ostatni epizod winien stanowić wzorcowy przykład edukacyjny – przykład używania rozumu do fałszowania historii. [ https://blogjw.wordpress.com/2009/03/25/lustracja-dziejow-uniwersytetu-jagiellonskiego/ ]
prof. Antoni Jackowski – odważnie walczył z posiadaczami poczucia własnej wartości zagrażających posiadaczom poczucia własnego skundlenia, jako człowiek „S” bronił towarzyszy – katów, przed ich ofiarami ! – więc zasłużył na medal dla utrzymania peerelowskiego skansenu na UJ [https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/zaciemnienie-wedlug-ob-antoniego-jackowskiego/ ]
W roku 2016 w Święto Uniwersytetu 12 maja taki medal ma otrzymać Andrzej Wajda [http://www.uj.edu.pl/kalendarz/-/journal_content/56_INSTANCE_5De61CKaqzOl/10172/122894657 .]
Ten znany filmowiec w roku 2006 r. przekazał do Muzeum UJ frak uszyty przez samego mistrza krawieckiego – Józefa Turbasę, czym zasłużył się dla uniwersytetu i dał dowód, że rozum stawia przed siłą ( którą mógł przecież zużyty frak podrzeć na strzępy) http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/25295.html
Na tę okoliczność naszły mnie wspomnienia krawieckie, jako że w latach 70-tych przez przypadek uszyłem spodnie u mistrza Turbasa, które nosiłem na większe okazje. Niestety tych większych okazji za wiele nie było, a ja zajęty nieustająco negatywnym oddziaływaniem na młodzież akademicką i podważaniem tak naukowym, jak i moralnym, przewodniej siły narodu, całkiem zapomniałem, że moje ‚turbasówy’ wiszą sobie na wieszaku, bez dopływu świeżego powietrza. Kiedy sobie przypomniałem o ich istnieniu, z ich jestectwa nie zostało wiele – poza kieszeniami. Taki smakowity kąsek stanowiły dla populacji molowej. Niestety te resztki bezrozumnie wyrzuciłem, zamiast przekazać do Muzeum, aby stanowiły dokument żywotów naukowych w czasach podłych.
Tym samym straciłem jakiekolwiek szanse na otrzymanie medalu, ale innych – szczególnie kolekcjonerów medali – zachęcam do przejrzenia swojej garderoby, bo nuż coś się znajdzie i na medal wystarczy. W końcu – gdzie jak gdzie, ale na UJ garderoba się liczy !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5121 odsłon
Komentarze
Nie tylko prawdziwe!
4 Maja, 2016 - 16:27
Niestety, przede wszystkim tragiczne.
Czyżbyśmy aż tak bardzo "zeszli na psy" w świecie nauki?
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Czyżby z psami było aż tak
4 Maja, 2016 - 17:34
Czyżby z psami było aż tak źle ? Nie sądzę.
Józef Wieczorek
Bo
4 Maja, 2016 - 17:50
"ostatnich gryzą psy" ;( !
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska