Kogo lub co? znów przywlecze nam dziś z Brukseli premier Ewa Kopacz!

Ja zrzędzę! a Syryjczycy już się cieszą!, albowiem pani premier E.Kopacz już im z Brukesli granicę do Słowacji przesunęła#! Czesi jakby mniej! a Węgrzy?( nowe Trianon?).
To, że coś nowego przywlecze nie mam wątpliwości!
Bowiem juz od lat po tych wizytach najpierw D.Tuska, a od roku E. Kopacz lub ministrów tej ekipy co rusz jakieś antypolskie paskudztwo
nam wloką!
Jak nie kanalizo-asenizacyjne sreto- gie...ndero parytetety, to kary klimatyczne!
Jak nie decarbonizacja, to dziesiątki tysięcy imigrantów z krajów islamskich!

Co rusz jakieś plagi egipskie na nas ta brukselka zsyła. bowiem za urząd Tuska i jego POdgaciowych Grasi musimy słono płacić możnym z UE!

Co tym razem przywlecze pani Kopacz?
Nową reprymendę!? to pewne.
Ale to nie wszystko!
Obawiam się, że ta pula dla Polski 100 000 uchodżców, to już pewne, albowiem kanclerz A.Merkel jest bardzo ostro krytykowana nie tylko przez koalicyjnych sojuszników.
Niemcy, mieszkańcy nie tylko bezpośrenio dotknięci tą plagą zaproszonych, sproszonych przez ich kanclerz obietnicą sutych zasiłków niby uciekinierów już są przerażeni nie tylko ich ilością, lecz także bezczelnością i zagrożeniem chorobami.

Kopacz, tak niby poruszona słowami prezesa J. Kaczyńskiego jako lekarz musi sobie zdawać sprawę z faktycznego zagrożenia, nawet jeśli jej wiedza medyka już dawno została przyćmiona dPOlitycznym pr'owym betołkotem.

Nie zdziwiłbym się, gdyby premier Kopacz przywlokła ze sobą D. Tuska, którego nieróbstwoć, nieudolność wyłazi i razi nie tylko najbardziej wpływowych polityków UE.
Meczyki, głupawkowate POgwarki to wystarczały na zabetonowaną rzeczywistość tzw IIIRP.
Ta metoda na forum Europy już nie działa!
Tusk od zawsze był miałkim, miernym, nędznym cwaniaczkiem, wykreowanym przez służby ( vide ojcowie założyciele PO!) i gremialnie popieranym ( za sute zlecenia, reklamy, ogłoszenia) przez łżesterowny medialny ściek.
To oni go wywindowli na szczyt i utwierdzali Polaków, że jest mężem stanu!
A w rzeczywistości to cienki Donek!
Leszcz, słabiutki polityk, byle jaki.
Tak! i bylejakość Tusk namaścił... bylejakość Kopacz!
Inaczej być nie mogło!
I dlatego też na swój obraz wyznaczył, nominował następczynię..
Nie tylko pozbawioną wiedzy, ale i władczych kwalifikacji.
Maglowato-rozhisteryzowaną, która co rusz się kompromituje, ośmiesza urząd!, paple byle co, doprasza się sppotkań z prezydentem i usiłuje obrażać opozycyjnych polityków, głównie zaś J.Kaczyńskiego i Beatę Szydło, nominalnie przyszłą premier.
Nie dziwi mnie więc, że pan prezydent stroni, unika z nią spotkań!
Bo o czymże miałby z nią rozmawiać!
O pierniczkach, które jej przywozi psiapsiółka Teresa, minister da radę?
Z panią Kopacz naprawdę nie ma o czym dyskutować.
Bowiem ona już przekroczyła granice śmieszności, a o kompetencjach doprawdy nie ma co nawet wspominać.

Dlatego spodziewm się, że znów coś jej wduszą!
Kolejne zalecenia, instrukcje?
Nowe kwoty imigrantów?
Onegdaj za prl, po powrocie z Moskwy gensek jeśli wracał to z intrukcjami, zaleceniami lub w zalutowanej trumnie.
Dziś Bruksela tę samą metodę stosuje wobec takich jak Tusk czy Kopacz.
Z tym, że już bez elementu... funeralnego!

Tak więc powrót E.Kopacz jest raczej pewny, tyle, że zdziwiłby mnie tuż za nią D.Tusk z Grasiem w tle i komisarz Bieńkowską.
Ale jaja! ale jaja!
Tyle, że Polsce i Polakom nie do śmiechu!
Oj! nie!

pzdr
# cyt.panią premier z Brukseli" Ewidentnie zadeklarowaliśmy pomoc, jeśli chodzi o wzmocnienie granicy węgiersko-syryjskiej"