Angela zbłądziła - a winien i tak Duda...

Dziś na Podlasie zjechał PO-szustowski cyrk rządowy. Koszt takiej peregrynacji to około 300 tysięcy zł wyrzuconych w błoto. Za te pieniądze pani premiera mogła bełkotliwie pokazywać "sukcesy" tego regionu pod władzą PO-mafii. Punktem kulminacyjnym tego kabaretu manekinów było wystąpienie pani mini-stry Piotrowskiej, byłej katechetki, rzuconej przez "psiapsiółkę " na odcinek "bezpieczeństwa". "Matka" Teresa po "objeździe" granic przedstawiła raport z tej wycieczki. Z jej wypowiedzi wynika, że "sytuacja na granicach jest stabilna, ruch graniczny odbywa się na podobnym poziomie w porównaniu do analogicznego roku ubiegłego".Potem pani Piotrowska mówiła długo o jakimś tajemniczym "statucie uchodźcy" czym wywoływała wesołość na twarzach innych mini-strów oraz usmiech politoweania na mocno "zmęczonej" fizjonomii Grześka.

Zagubiona juz doszczętnie Kopacz-ka zamiast udawać, że coś jeszcze robi w kraju zaatakowała brutalnie pana prezydenta Dudę za jego londyńskie wypowiedzi. Rzeczywiście ta rozhisteryzowana kobieta dawno juz temu "zostawiła sumienie za drzwiami" bo kłamała jak z nut, twierdząć,że to za rządów PiS ( 10 lat temu!) najwięcej Polaków wyjechało z kraju. To co wyczyniają PO-szuści by zamącić Polakom w głowach i zamilczeć niewygodne sprawy już dawno przekroczyła poziom załgania Urbana w stanie wojennym. Wszystko  to ma przesłonić całkowita uległośc i brak samodzielności w kwestii muzułmanów zalewających kontynent.Ale ile można przejechać na takim paliwie...?

O północy PKW zakończy pracę rejestracji list komitetów wyborczych. Oznacza to, że do październikowej Zmiany zostało już tylko 40 dni. Oczywiście PO-sitwa wiele jeszcze zepsuje i przehandluje, ale nic już nie odwróci ich kierunku - na śmietnik. Wzorem Komorowskiego chwytają się kłamstwa, pogardy, cynizmu i buty by coś jeszcze ugrać dla siebie. Moim zdaniem PiS, jak zwykle niedoszacowany w "sondażach", uzyska wynik bliski samodzielnego rządzenia, PO staci sporo i co daj Boże - spadnie poniżej 20 %, ostanie się w sejmie "lewica", a Kukiz zrobi przyzwoity wynik. Bardzo bym chciał by w sejmie zabrakło wreszcie "zielonej mocy" tępych geszefciarzy z PSL-u. Szkoda tylko, że tradycyjnie, około połowy dorosłych Polaków nie weźmie udziału w wyborach. Kolesie Kopacz-ki już wiedzą - "złoty okres w dziejach PO-lski" się kończy, trzeba wiać.Może dlatego coraz bardziej pusto robi się obok pani premiery...?