Rząd popadł w szczepionkową histerię. Wkrótce nowe przepisy

"„Prawo do decydowania o swoim życiu i zdrowiu jest prawem człowieka, a rodzice, będący prawnymi opiekunami dzieci,  pragną ich zdrowia i bezpieczeństwa i mają prawo podjąć świadomą decyzję o tym, czy i w jaki sposób szczepione jest ich dziecko. Tymczasem w Polsce rząd odbiera im to prawo, nie przejmując jednocześnie w żaden sposób odpowiedzialności za możliwe powikłania poszczepienne. 

W Polsce i krajach byłego bloku wschodniego szczepienia są obowiązkowe, tymczasem w krajach zachodnich – całkowicie dobrowolne. Co więcej na Zachodzie funkcjonuje system odszkodowań za ewentualne powikłania poszczepienne".

W Polsce i krajach byłego bloku wschodniego, krajach które padły szczególną ofiarę faszyzmu - korporacjonizmu-syjonizmu-globalizmu, krajach poddanych faszystowskiemu Konsensusowi Waszyngtońskiemu, piramidzie Ponziego i mechanizmowi prywatyzacji zysków, a uspołeczniania strat - rekolonizacji tak intensywnej, że już niemal straciły swój majątek narodowy, oparcie dla swojej wolności w dobrach wspólnych ich narodów, ukształtowanych historycznie, dobrach przekazywanych przez pokolenia odchodzące przejmującym za nie odpowiedzialność, by przekazali je w nie gorszym stanie tym, co po nich przyjdą. 

Widać w tym taką logikę, by tymi ludobójczymi w istocie szczepieniami (bo nawet nie eksperymentami medycznymi, skoro już wiadomo, że szkodzą i zabijają) wyniszczyć substancję narodową w tych krajach, by już nie miał kto się upomnieć o własność narodów.

W Polsce i krajach byłego bloku wschodniego, a więc cały pas oddzielający Zachód od Rosji - całkiem spore imperium.

A któż to ma takie imperialne plany, by przyjść w roli pana na te opustoszałe wkrótce tereny?

miarka