Kurołap i tor żużlowy...

Po występie pana prezydĘta w Lublinie i zalaniu sali w Warszawie, w której miał odbyć spotkanie z przedsiębiorcami zyskał on nowy, celny przydomek - człowiek - awaria. Ze wszech miar Komorowski na niego zasłużył w ciągu pięciu lat nicnierobienia. Pomijam oczywiście jego cyniczny brak działań w chwilach gdy "sejmowa większość" sitwy PO-PSL odrzucała wsszystkie obywatelskie projekty ustaw. Był bierny gdy Tusk i Kopacz na wyścigi okłamywali rodziców niepełnosprawnych, górników, nauczycieli, służbę zdrowia itd. Oczywiście nie mógł inaczej postąpić. Jako funkcjonariusz PO, wysunięty przez kolesi ze służb na urząd prezydĘta, po zafałszowanych wynikach wyborów z 2010 roku, stał się ważnym elementem podtrzymującym patologiczny system III RP. Dla sitwy jego ewentualna porażka oznaczać będzie początek zwijania tego "projektu" i akcję "ratuj się kto może". Stąd ten bezczelny telewizyjny atak, bełkot łżennikarzy, zakłamywanie rzeczywistości, zamilczanie wpadek i i oczywistej ignorancji "obywatelskiego" kandydata, dyplomowanego "kurołapa"...

 Czy wobec tego czeka nas zmiana po przesileniu? Czy Polacy masowo dostrzegą "ściemę" rządzących i zagłosują przeciw nim tak skutecznie,że nawet PKW i "niezawisłe" sądy nie będą  w stanie tego zafałszować? Oby tak się stało za trzy tygodnie...Wiem jednak, jak wielu już w Polsce, że dla sitwy to "być albo nie być", to nie tylko wyborcza walka, to walka o dalsze lata bezkarności, możliwości okradania kraju, niszczenia i "rwstrukturyzowania" wspólnego majątku. W ciągu ośmiu lat wyrosło całe pokolenie zatrutej narośli PO-PSL, w każdej gminie i powiecie cwaniacy, kombinatorzy i zwykli złodzieje znaleźli w tych "partiach" azyl i możliwość działania. Do majątków, znaczenia doszli nie zdolnościami i własna praca ale poprzez nepotyzm, korupcję, kolesiostwo przestepcze. Oni będa bronić Bredzisława jak niepodległości.Bo jeśliby instytucje państwa przestały działać "teoretycznie", gdyby policja, prokuratura, sądy zaczęł spełniać rzetelnie swe konstytucyjne obowiązki, dla tych ludzi zrobiłoby się "zbyt duszno" w kraju. A przecież nawet w lewackiej UE nikomu niepotrzebne są tabuny nieuków i złodziei z PO czy PSL. Dlatego tylko fałszerstwo wyborcze jest ich bronią. Pamiętajmy o tym do niedzieli 10 maja i rzecz jasna potem również.

Wczoraj protestowali w Warszawie przedstwiciele wszystkich chyba branż, związków  zawodowych i grup zawodowych. Oczywiście protestowali przed pustą kancelarią premiery Kopacz-ki. Kancelaria ta pusta jest także gdy Kopacz-ka tam wpada czasem, bo pusta jak bęben jest sama premiera. Jej mini-strami zajmować się nie ma po co, próżne jest poszukiwanie ich jakiejkolwiek aktywności, ci ludzie pogodzili sie juz z rolą atrap, które odejdą w niesławie jesienią. Pan "marszałek" Zdradek podróżował po Niemczech, premiera po Italii. Szukają miejsca na azyl?

 I dobra wiaodomośc na koniec - wczoraj wieczorem miały odbyć się na "basenie narodowym" zawody żużłowe. Jak wszystko co organizują PO-szuści reklamowano je jako "wielkie, niepowtarzalne widowisko". I rzeczywiście...widzowie nigdy dotąd czegoś takiego nie widzieli. Najpierw zapsuła się maszyna startowa, a potem ...zaczął się rozsypywać tor żużlowy!!! Zapewne któryś z kolesi z PO, zamiast wykonać rzetenie pracę, część otrzymanych pieniędzy "sprywatyzował" i wykonał podróbę, która się zepsuła od razu. Po dwunastu biegach żuzlowcy odmówili dalszych startów na tych "ruchomych piaskach" i "wielka gala żużla" się skończyła. Czy potrzeba innego dowodu by wreszcie tę złodziejską sitwę wyrzucić na śmietnik historii...?