Prawo Coulomba.

Obrazek użytkownika Janko Walski
Idee

Cały świat, z którym ludzkość styka się od zawsze, ziemia, ogień, powietrze i woda z całą różnorodnością nie do ogarnięcia włącznie z tym co wytworzył Człowiek, da się wyjaśnić, wytłumaczyć, zrozumieć w oparciu o prawo Coulomba rządzące cząstkami naładowanymi, swobodą ich przemieszczania się i określoną ilością w jednostce objętości. Jest jeszcze zasada najmniejszego działania, która tym rządzi, oczywista dla każdego, komu nie chciało się kiedykolwiek czegoś zrobić  i parę innych równie prostych praw, jak spadające jabłko obserwowane przez sir Isaaca Newtona. Jeśli dołączymy ostatnio coraz intensywniej badaną samoorganizację cząstek, bez trudu rozszerzymy to "rozumienie", przynajmniej ideowo, na materię ożywioną, aż do naszych myśli, uczuć i całego "geniuszu" Człowieka...

Dla wielu temat wiary zamknięty został w szufladce z podpisem: sposób na oswojenie lęku przed nieznanym, lęku przed tym, czego nie rozumiemy. A co z tym, co "rozumiemy", co z tym, co uważamy za oczywiste, co z tym, co jak powietrze lub kamień, nie wzbudza w nas najmniejszego zdziwienia? Co z tym cholernym prawem Coulomba, z którym biedne dzieci w szkole muszą się zmagać? Co by się działo, gdyby na przykład oddziaływanie naładowanych cząstek malało z odległością szybciej lub wolniej niż zauważył Coulomb?
 
Otóż wiara nie wzięła się stąd, że istnieje coś, czego nie wiemy. Wiara wzięła się z tego, co wiemy! To, co oczywiste i wytłumaczalne jest niewytłumaczalne i najmniej oczywiste. Sir Isaac Newton przez całe życie od tej myśli nie potrafił uciec, przeciwnie  odkrycia powiększały zdziwienie! Podobnie działo się z innymi myślicielami przed nim i po nim. Prosty lud dziwił się tym, co oczywiste zawsze.

Stan ten zmienia się dopiero od niedawna - jakichś stu lat. Matrix kultury masowej oddziela Człowieka od rzeczywistości. Pychą nadyma. Czy coś przekłuje, nim pęknie?

Wierzę, że tak się stanie. Amok, totalne ogłupienie Saduceuszy, Faryzeuszy i mas skazujących Jezusa Chrystusa przekuła śmierć na krzyżu. Prawo Coulomba przecież działa.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Medialny matrix odczłowiecza, tworzy rzeczywistość równoległa, a wielu nie potrafi odróżnić tego co dzieje się na ekranie ogłupiacza od własnego realnego życia...dzięki temu PO utrzymuje sie przy władzy tyle lat...

Vote up!
4
Vote down!
0

Yagon 12

#1472569

z tym rozumieniem otaczającej nas rzeczywistości i praw nią rządzących nie jest dobrze. Właściwie można powiedzieć: "wiemy że nic nie wiemy", chociaż ciągle szukamy. 
 
I robimy to właściwie po omacku, bowiem mądrość i inteligencja niewiele mają ze sobą wspólnego. Można być inteligentnym, ale głupim, ponieważ mądrość nie jest zwyczajnym zbiorem wiedzy ani zdolnością do szybkiego i błyskotliwego kojarzenia. 
 
(http://www.astro.eco.pl/irracjonalizm.html - jedyne znalezione źródło)
 
Każda teoria w momencie powstawania jest odbiciem stanu wiedzy ogólnej, a w szczególności wiedzy jej autora. Dzięki nieustannemu prowadzeniu badań podnosi się również poziom wiedzy i wkrótce staje się jasne, że dotychczasowa teoria jest zbyt ciasna i ograniczona; konieczne okazuje się sformułowanie nowej teorii i sytuacja się powtarza. 
 
(...)
 
Nauka rozpoczęła swoją działalność od badania widzialnego świata zewnętrznego. Ten widzialny świat występuje w postaci materii i odpowiednio do jej potrzeb nauka dostosowała swoje metody pracy. Jest to z pewnością słuszne, ale słuszne pozostaje tylko tak długo, jak długo przedmiotem naszych badań pozostaje materia. Także uzyskane wyniki w najlepszym razie mają rację bytu jedynie w odniesieniu do materii.
 
(Thorwald Dethlefsen - "Przeznaczenie Twoją Szansą")
 
Materia, czyli nasz świat widzialny to zaledwie ok. 4 procent rzeczywistości. I nawet badając tak znikomy wycinek tego naszego świata, wraz z postępem nauki i techniki pojawia się coraz więcej pytań na które nie ma odpowiedzi.
 
- Czytaj dalej: http://1do10.blogspot.com/2015/04/co-jest-nie-tak-z-rozumieniem-naszej.html
--
(oryginalny komentarz został edytowany przez Administrację serwisu w celu dostosowania do wymagań prawa cytatu)
Vote up!
3
Vote down!
-1

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1472584

jak widzisz powyżej byłem w stanie szybciej opisać cytaty i podać źródło niż zajęły prawdopodobnie Twoje tłumaczenia że tego nie zrobisz. Następnym razem będzie wpis w ewidencję za łamanie praw autorskich i nierzetelne podanie źródeł (jesli będziesz chciał stosować prawo cytatu).

Prawa autorskie są normalnymi prawami i pomimo że ich przedmiotem jest utwór (niematerialny), to nie można dowolnie brać tekstów, kompilować ich i podawać jako własne czy podawać nierzetelnie - niepełnie - źródła. Prawo do własności niematerialnej, to prawo i nalezy go przestrzegać.

Dodatkowo Twój tekst to dodatek do cytatów, a zasadniczo przy korzystaniu z prawa cytatu powinno być odwrotnie.

Vote up!
5
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1472593

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Mind Service nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Poprosiłem Ciebie o skasowanie mojego komentarza, bo ja nie mogłem tego zrobić, a na ponowne edytowanie długiego tekstu nie miałem czasu - to może zrobić tylko administrator. A Ty zacząłeś bawić się w cenzora i pokazałeś swoją złośliwość. I tak przeredagowałeś moją wypowiedź, że całkowicie wypaczyło to moją myśl. Widać, że negatywne emocje i zadawnione urazy biorą górę u Ciebie... Szkoda, że uniemożliwiasz wymianę poglądów na ciekawy temat.

Vote up!
0
Vote down!
-1

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1472596

Podobno nie masz czasu. Komentarz nie łamie już ewidentnie prawa autorskiego - jedyne co zrobiłem to dodałem kursywę i opisałem rzetelnie źródła.

Polecam: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_cytatu

Vote up!
3
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1472597

A dlaczego jako administrator nie skasowałeś mojego komentarza jak Cię o to poprosiłem? Wydaje mnie się, że autor wpisu powinien mieć możliwość jego usunięcia, a jeśli to z technicznych powodów jest niemożliwe to administracja powinna przychylić się do jego prośby. Ty tego nie zrobiłeś. Czym kierowałeś się podejmując decyzję odmowną? 
 
Dlaczego nie chcesz dodać tej funkcjonalności dla autora komentarza?  
Vote up!
0
Vote down!
0

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1472600

Chciałem zwrócić uwagę, na pewną ścieżkę prowadzącą do odrzucenia wiary, pomijaną bądź marginalizowaną także w myśleniu i przekazach osób wierzących, w tym kapłanów służących Bogu i Ludziom. Chciałem zwrócić uwagę na to co być może najsilniej zwraca nas ku Bogu, a w każdym bądź razie bez czego trudno  wyobrazić sobie sobie świat, gdyby Go nie było: zdziwienia zwykłością. Zdziwienia pojawiającego się w tle każdej, nawet najbardziej prozaicznej czynności, którą  wykonujemy, zdziwienia pojawiającego się w tle każdego obrazu, dźwięku, zapachu i dotyku, który odbieramy, z którym się stykamy. Ciekaw jestem opinii innych.

Vote up!
1
Vote down!
0

JW

#1472618

Ależ właśnie wskazałem na dylemat nieposiadania przez ludzkość wiedzy pewnej, sprawdzonej empirycznie, która miała by stanowić podstawę krytyki wiary będącej jakoby czystą spekulacją (według sceptyków). 
 
Wiem, że jest trudno odnieść się do mojego komentarza, który został tak (nieprawnie) zmanipulowany przez Gawriona, że stał się nieczytelny. Szkoda, że akurat wtedy zaczął on przeszkadzać w ciekawie rozwijającej się dyskusji. 
 
Samo zdziwienie jako motor napędzający badania naukowe jest oczywiście ważny dla odkrywcy i odbiorcy jakiejś koncepcji, jednak jako element metody kwestionującej wiarę jest to stanowczo nieuprawnione. 
 
Polecam wnioski końcowe zamieszczone na moim blogu http://1do10.blogspot.com/2015/04/co-jest-nie-tak-z-rozumieniem-naszej.html , których nie zamieściłem tutaj z uwagi na niechęć "Administracji".
Vote up!
0
Vote down!
0

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1472628

Mi chodzi o coś co mieści się na antypodach dylematu "nieposiadania przez ludzkość wiedzy pewnej".

Moim zdaniem w ogóle nie jest potrzebna wiedza skoro Bóg jest we wszystkim co nas otacza i dostępny każdemu. Wiedza może nawet przeszkadzać, bo łudzi, że coś rozumiemy, podczas gdy w rzeczywistości potrafimy jedynie zbudować kawałek ścieżki myślowej (niektórzy nawet długi i są z tego niezmiernie dumni), ale zawsze jest to ścieżka bez początku i bez końca. Nie potrafimy wszak odpowiedziedzieć na pytanie skąd to coś prostego co wydaje się oczywiste wzięło się ani przekroczyć horyzont poznania, bo jak to horyzont, oddala się gdy próbujemy do niego się zbliżyć. 

Dzisiejsze dyskusje wokół wiary skupiają się na granicy ludzkiego poznania i zapominamy o niezwykłości tego co zwykłe.

Vote up!
0
Vote down!
0

JW

#1472630

//Moim zdaniem w ogóle nie jest potrzebna wiedza skoro Bóg jest we wszystkim co nas otacza i dostępny każdemu//
 
- Tak się nie da. Poza tym eliminacja rozumu i wiedzy opartej na doświadczeniu do fideizm - herezja potępiona przez Kościół już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Dlaczego wiedza jest potrzebna wierze pisał Jan Paweł II w Fides et Ratio.
Vote up!
0
Vote down!
0

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1472632

To, o czym mówię nie ma nic wspólnego z fideizmem. Rzekłbym przeciwnie, to o czym mówię jest na antypodach fideizmu. Najwyraźniej nie udało mi się uchwyć myśli w sposób dostatecznie jasny, mysli nie nowej. Choćby przywołany Newton o zachwycie tym co znane mówił - człowiek, któremu pierwszemu przyszła do głowy korpuskularna natura światła - rzecz w tamtym czasie zupełnie odlotowa, że się tak wyrażę. Może jego warto posłuchać zamiast jakiegoś blogera?

Vote up!
0
Vote down!
0

JW

#1472634

//wiara nie wzięła się stąd, że istnieje coś, czego nie wiemy. Wiara wzięła się z tego, co wiemy!//
- Nieprawda.
 
Św. Paweł twierdził, że "wiara jest pewnością tego, czego nie widzimy, na podstawie tego, co możemy zobaczyć (zob. Rz 8, 24-25; 2 Kor 5, 6-8; 1 Kor 15, 17-20). Można powiedzieć, że św. Paweł podaje definicję wiary, uważając, że ona nie jest zaprzeczeniem rozsądku, ale jak gdyby jego uzupełnieniem". /-zob: http://adonai.pl/rozwazania/?id=136
 
Poza tym proszę wytłumaczyć jaki jest związek owego "zdziwienia" z wiarą, skoro jest ono aktem rozumu? Prawo Coulomba tutaj nie działa.
Vote up!
0
Vote down!
0

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1472636

Mój wpis nie miał ambicji rozstrzygania tego czym jest wiara a czym nie jest. Przede wszystkim dlatego, że wszystko na ten temat zostało już powiedziane i uczynili to mądrzejsi ode mnie. Skupiłem się na czymś znacznie prostszym, na jednym z motywów odchodzenia od wiary, wskazując na jedną ze ślepych uliczek, które do tego prowadzą. 

Vote up!
0
Vote down!
0

JW

#1472650

z uwagi na błędy w założeniach.

To nie jest "ślepa uliczka", bo nie ma żadnych podstaw do pójścia taką drogą, gdyż założenia są błędne. Innymi słowy nie można kwestionować motywów odchodzenia od wiary na podstawie "zdziwienia". I chociaż Isaac Newton przez całe życie od tej myśli nie potrafił się wyzwolić a epokowe odkrycia powiększały jego zdziwienie to nie ma to nic wspólnego z wiarą. Szkoda, że nie było rozwinięcia i nie dowiedziałem się jaki miałby być związek owego "zdziwienia" z wiarą o czym traktuje notka, bo zakwestionowanie rozumu w relacjach z nią jest niedopuszczalne. 

Vote up!
0
Vote down!
0

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1472660

"zdziwienia"."

Mam wrażenie, że mówię jedno, a Pan rozumie drugie. Ta rozmowa nie ma sensu.

Vote up!
0
Vote down!
0

JW

#1472713

że nie potrafisz właściwie opisać, rozwinąć i uzasadnić swojego stanowiska, tylko stosujesz uniki i wycofujesz się jak Cię próbuję pytać. 

Jakkolwiek podajesz pewne twierdzenia, do których się odniosłem, a one nie mogą być dowolnie interpretowane.

Przyjmuję, że nie potrafisz obronić swojego poglądu i dlatego proponujesz zakończenie dyskusji. Też myślę, że tak będzie lepiej.

Pozdrowienia!

Ps. Nie "per pan" bo jest to forma uważana za archaiczną i obraźliwą w rozmowach internetowych.  

Vote up!
0
Vote down!
0

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1472719

nie było moją intencją obrazić formą "Pan". Przeciwnie, to wyraz szacunku i... dystansu, bo nie zawsze mam ochotę bratać się ze swoimi rozmówcami.

Vote up!
0
Vote down!
0

JW

#1472739