Międzynarodowe reperkusje akcji RATUJMY LASY

.
Gdy startowaliśmy w niedzielę z akcją RATUJMY LASY, to rozesłaliśmy kilkaset maili do ludzi z informacją o tym zamierzeniu.
Osobiście sam wysłałem kilkadziesiąt, w tym wiele do moich zagranicznych przyjaciół, nawet do tak odległych zakątków, jak Malezja i Indonezja, bo wiem, że oni mają identyczny problem ze swoimi lasami, które są rabunkowo niszczone.
Nie tak dawno, przepływając cieśninę Malakka Strait, w drodze do Europy, zostawiając po prawej burcie Singapur, wpłynęliśmy w obszar o bardzo słabej widoczności, mimo pięknego, słonecznego dnia. To był właśnie dym z wypalanych lasów, daleko, wiele mil na morzu.
 
Wysłałem też Apel i informację do mojego dobrego przyjaciela z Norwegii, kapitana Frode Olsena. To wspaniały człowiek, pełen rozumu, dobroci, a przede wszystkim miłości do natury. Zaobrączkowaliśmy wspólnie setki przelotnych ptaków Morza Północnego. Frode zresztą też sam jest właścicielem sporej połaci lasów, na zachodnim wybrzeżu na północ od miasta Haugesund.
 
Nie trzeba było długo czekać, dosłownie parę godzin, kiedy nadeszła odpowiedź, w której Frode Olsen przyłączył się i poparł naszą akcję.
 
Captain
Even though I'm not Polish, I find it horrible that the Polish government whishes to sell off the peoples property for quick money. Once it has been sold, it will be lost forever for the Polish public.
Kepp up the fight against it!
#451 – Frode Olsen - 19-01-2015 - 13:02
[ Chociaż nie jestem Polakiem, widzę, że to co zamierza polska władza, sprzedaż dobra narodowego, dla szybkich pieniędzy, jest czymś okropnym. Jeżeli lasy zostaną sprzedane, to raz na zawsze będą stracone dla narodu.]
 
Przyznam się, że byłem pewny poparcia Frodego dla nas, bo to człowiek wrażliwy, pełen empatii i zrozumienia.
 
Sporym zaskoczeniem natomiast była zdumiewająca informacja od niego, którą mi przysłał następnego dnia.
Otóż pobudzony naszą akcją, postanowił sprawdzić, jak wygląda sytuacja w tym względzie w jego kraju, w Norwegii.
I o zgrozo! Odkrył, że tak samo jak u nas, rząd norweski manipuluje przy lasach narodowych i też usiłuje je po cichu sprzedać.
Gdyby nie sygnał z Polski, żyłby w spokoju i niewiedzy, aż byłoby za późno.
Okazuje się, że nie tylko polscy politycy czują się władcami państwa i bez zgody suwerena, po cichu manipulują majątkiem narodowym.
 
 

]]>23 godz.]]> ·
Looks like we have a simmilar situation in Norway also.....


 
]]>Folkebevegelsen MOT privatisering av Statskog]]>
Vennligst DEL DETTE, med alle dine forbindelser. Vi trenger flere til å dele, -"like" siden, samt "like" bildet -del budskapet til regjeringen at norsk natur IKKE er til salgs!

· ]]>Udostępnij]]>

• Ty to lubisz.
• ]]>]]>

]]>Janusz Kaminski]]> When is something that can be easily stolen - for sure it will be!
]]>21 godz.]]> · ]]>Lubię to!]]>
 
 
Przyznam się, że ta krótka wiadomość zbulserwowała mnie, a jednocześnie zbudowała. Potwierdziła moje przekonanie, z którym się od dawna noszę, że wszyscy politycy, niezaleznie od narodowości, gdy dorwą się do wladzy, to szuje i świnie, które w dupie mają naród, który ich wybrał.
Z drugiej strony, istnienie inernetu pozwala na wczesne ostrzeganie społeczności międzynarodowej. Szalbierstwo i oszustwo w twoim kraju, może przecież też się powtórzyć w innym państwie.
 
W tym względzie, czyli międzynarodowej współpracy zwykłych obywateli, internet dopiero raczkuje. Dlatego właśnie ja bardzo wysoko sobie cenię moje kontakty z przyjaciółmi i zwykłymi ludźmi z całego świata.
Kto wie, kiedy coś może się przydać, lub odwrotnie, moje osobiste doświadczenie pomoże komuś.
 
Akcja RATUJMY LASY rozwija się fantastycznie. Mamy już tysiące głosów poparcia. Profesor Jan Szyszko przeprowadził 20 stycznia, w TV Republika niezmiernie ważną konferencję prasową [ ]]>https://www.youtube.com/watch?v=sJa9xqHzzKU&x-yt-ts=1421828030&feature=p...]]> ].
Tygodnik "W sieci" opublikował materiały o próbach Tuska i Komorowskiego doprowadzenia do sprzedaży polskich lasów. Okazuje się, że majstrują przy tym od wielu lat.
 
Lecz może w końcu się im udać! I 30% polskiego terytorium nagle wpadnie w obce łapy. Czy to nie początek rozbioru?!
 
 
 
.