DZIŚ 10.08.2014... ZAPAL ŚWIATEŁKO PAMIĘCI !!!

Dziś znów płoną znicze w wielu miejscach Polski... Miesięcznica smoleńska. Dziś już mało kto wyśmiewa comiesięczne Marsze Pamięci i naigrywa się z ich uczestników. Jeśli już to tylko jakiś prymitywny celebryta albo jurgieltnik spod znaku TVN i GW. Pierwszy bo taka moda, drugi ze służebnego obowiązku. Obaj kłaniają się tęczy i innym nowym na tu i teraz idolom i bałwanom, są „cool” bo uważają, że tylko w ten sposób można iść z duchem czasu i tylko tak dojdą do świetlanej przyszłości. I zachodzą... na woodstockowe orgie, na golgotowe pikniki, chełpiąc się swą „awangardową”  konsumpcją życia, nowatorskością, zeuropeizowaniem. Tak jakby do przed 10 lat temu  należeli do prymitywnych wspólnot plemiennych  z ery kamienia łupanego i teraz szybko muszą się integrować ze współczesnymi społeczeństwami by zatrzeć swój rodowód. Czyż 10 lat temu nie jeźdzli mercedesami, nie używali komputerów by dziś nadrabiać zaległości  i zachowywać się jak małpa, która w jeden dzień chce przejść wielowiekową drogę ewolucji? Hołdując nowym trendom, stając się ich niewolnikami  zapomnieli, że to nie one są motorem zachowania ciągłości – czy to gatunku, czy to państwa. Chwaląc się swym „realizmem” nie widzą, że w rzeczywistości żyją fikcją bo jutro miejsce ich tęczy zajmie coś innego i rzucą się lansować nowostkę, będą jej bronić jak wczoraj bronili tęczy, o której jutro już nie będą pamiętać.

Zapomnieli albo nigdy nie zauważyli, że aby mogło być ich święte „tu i teraz”, musiało być coś przed nim i musi być coś po nim. To Przeszłość i Przyszłość wytycza granice ich „tu i teraz”. Bez nich nie mogło by go być bo jak. Zapomnieli, że „tu i teraz” decyduje o tym jaka będzie w Przyszłości ich Przeszłość, czy będą chlubne czy naznaczone piętnami wyrzeczenia się swej polskiej tożsamości i zdrady, wstydliwie ukrywane...

...70 lat minęło od Powstania Warszawskiego, a pamięć o jego uczestnikach trwa. Wspominam dziś właśnie tę rocznicę bo od 10 dni ją obchodzimy i pamięć trwa nie dlatego, że żyje jeszcze garstka Powstańców. Trwa bo cokolwiek by nie mówiono o jego celowości, nie można tym żywym i tym, spoczywającym w mogiłach zarzucić czynów niechlubnych - Oni walczyli o Polskę, za nią ginęli i o Nich Polska będzie pamiętać do końca swego istnienia...

Podobnie jest z tragedią smoleńską. Ona też nie będzie zapomniana. Nawet za 70 lat gdy nie będzie wielu jej świadków w czasie - tych naznaczonych signum smolenscianum*, nie będzie tych, którzy dziś ukrywają, wypaczają jej  przyczyny  i działają na szkodę śledztwa, Polska nie zapomni im tego, że zamiast upominać się o polską rację stanu, w imię której składali przysięgi, nie tylko je łamali ale działali również w interesie obcych państw i upadlali, piętnowali tych Polaków, którzy nie chcieli tego zaakceptować. Tusk, Komorowski, Arabski, Janicki, Parulski, Seremet, Kopacz, Lasek i wielu, wielu innych, swą niechlubną kartę już zapisało w swojej Księdze Życia i Księdze Historii. Tych kart nie da się wydrzeć, zakopać, spalić.

Wyryte są na grobach Ofiar Smoleńskich i tych, którzy musieli umrzeć bo ich wiedza o Smoleńsku była niebezpieczna dla krzywoprzysięzców.

DZIŚ 10.08.2014... ZAPAL ŚWIATEŁKO PAMIĘCI !!!

DO MODLITWY ZA DUSZE  96 OFIAR SMOLEŃSKICH DOŁĄCZ MODLITWĘ ZA TYCH, KTÓRZY MUSIELI UMRZEĆ TYLKO ZA TO, ŻE MOGLI PRAWDĘ O SMOLEŃSKU PRZYBLIŻYĆ.

JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA !

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !

* http://niepoprawni.pl/blog/1830/signum-smolenscianum