Kto, kiedy i po co..., czyli, mafia, która daje się nagrywać, dalej jest mafią...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Z każdym dniem przekonujemy się coraz bardziej, że granica ziodiocenia Polaków jest odległa bardzo daleko.

Coś, co w każdym kraju spowodowałoby istne trzęsienie ziemi, w Polsce jest jedynie powodem do medialnych sensacji i dyskusji o tym nie "co" zostało nagrane, ale "kto i po co" to robił... Odsuwa się umiejętnie naszą uwagę od faktu, że oto mafia rządzi tym krajem, koncentrując ją na tym, że ktoś chce pogrążyć rząd...

Każde tłumaczenie lejące się z kręgów Ferajny Tuska jest nie tyle śmieszne, co żenująco porażające.

Winne temu stanowi rzeczy są media, które brnąc w bierne przyglądanie się aferze i komunikowanie o niej jedynie, nie podejmują kwestii nastrojów społecznych!

Opinia publiczna powinna zlinczować rządzących i pogonić całą partię precz!

Nie zrobi tego - nie mam złudzeń.

Media, zawłaszczone przez postsowieckie służby i dawane do dyspozycji tym "właściwym" rządzącym nie uczynią nic, co mogłoby dać nam 100% transparentność działań ludzi będących u władzy.

Kolejne wątki afery taśmowej, zagłaskuje się w mediach wypowiedziami "ekspertów" i "autorytetów", którzy snują domysły i teorie na temat zainteresowanych pogrążeniem rządu...

Naród głupi siedzi i słucha, a im bardziej "wiarygodny" autorytet, tym większe poparcie dla jego teorii. Znamienite jest to, że na okoliczność tej afery, media rządowe wyciągają mniej znanych "ekspertów", próbując tym samym uwiarygodnić to, co głoszą i nad czym się pochylają...

Mówiąc szczerze w nosie mam, kto i po co nagrywał ludzi Ferajny Tuska. Gdyby byli uczciwi i rzeczywiście dbali o interes Polski, nie prowadziliby rozmów w takich miejscach i w taki sposób!

Nie załatwialiby interesów przy kotlecie. Pominę naturalnie fakt, że owym "interesem" jest w ich rozumieniu podział wpływów w Polsce i kręcenie politycznych lodów. Lodów, które są ich jedynym celem i istotą trwania przy władzy.

W tych rozmowach śmieją się w twarz Polakom, kpiąc z nich i drwiąc. Mają oto w zarządzaniu głupią tłuszczę, która perfekcyjnie zmanipulowana, daje się wodzić za nos.

Pomijam też prostacki, prymitywny język, jakim posługują się ludzie Ferajny Tuska. Język, który przypomina bardziej rozmowy "karków" i cwaniaczków spod dyskoteki, którzy na dilowaniu prochami robią interesy.

W nosie mam, czy Ferajna Tuska nagrywana była przez CIA, czy FSB - nie ma to żadnego znaczenia!

Fakt jest faktem do cholery! Mafia, którą się nagrywa, dalej pozostaje mafią, bo nie ma znaczenia to, czy treść jej rozmów rejestrowała policja, czy inna mafia!

Słowa padły i nie interesuje mnie, czy działo się to podczas prywatnych rozmów przy kotlecie!

Padały z ust ludzi Ferajny Tuska, którzy od siedmiu lat władają tym krajem! Ludzi, którzy nawet - za przeproszeniem - w toalecie, są osobami jak najbardziej publicznymi.

To ludzie, od których przede wszystkim właśnie oczekuje się, ba! wymaga krystaliczności i uczciwości do jasnej cholery!

Ci ludzie skompromitowali się w 100% i nie ma dla mnie znaczenia, czy stało się to za przyczyną tej, czy innej służby!

Niewinnemu, uczciwemu człowiekowi nie da się nic zarzucić! Niewinny, czuciwy polityk nie daje argumentów i narzędzi do szantażu!

To, co stało się teraz, powinno być zdecydowanym, ostatecznym powodem nie tylko do odsunięcia od władzy Ferajny Tuska!

To powinien być powód do rozliczenia tych, którzy Tuska do władzy przygotowali i którzy go na stołku posadzili!

Tusk jest wyrachowanym dzieckiem Okrągłego Stołu. Wychowankiem politycznym prosowieckich sługusów, którzy władali tym krajem od zakończenia wojny!

Wszyscy, którzy dziś stają w jego obronie zasługują na lincz i odsunięcie z życia publicznego!

Ktokolwiek próbuje ratować Tuska i jego Ferajnę, zasługuje na potępienie, gdyż jasno udowadnia, że stoi po stronie afer, matactw i przekrętów! Bez względu na to, czy i jakie korzyści z tego czerpie!

Kolesiostwo, układy i mafijne interesy - to jedyne, czego dokonała obecna władza!

Wszystko, czego się dotknęli, musiało być dla nich przede wszystkim interesem. Najpierw oni, dopiero potem Polska! Jeśli coś zostanie!

 

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.5 (9 głosów)

Komentarze

"5"-tkę Ci dałam.

Szczerze.

Od serca.

Mnie zawsze zastanawiały bezczelne słowa tuska - "chcemy wygrać, bo musimy dokończyć to, co zaczęliśmy".

Czy nikt nie wiedział, że te słowa są złowróżbne.

Zwłaszcza po tym, co było widać po pierwszej kadencji tych łotrów przy korycie.

Jak można komuś poraz drugi powierzyć opiekę nad majątkiem, wiedząc, że po 4 -ech latach w kasie wszystkiego ubywa?

Dlatego mam bardzo poważne wątpliwości co do takiego poparcia dla platfusów podczas kolejnych wyborów.

Pozdrawiam.

 

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1428959

Państwo do tej pory jednak jakoś sobie z aferą nagraniową radzi. Chociaż jest wobec niej samotne jak we wrześniu 1939 r.

 

 

 

 

 

III List Św. Żako do Szechterian:



"A kto nusz w Tuseka Najświentszego wbić się odważy, ten jako potempion na wieki faszyzda i bolszewik do Królestwa Szechtera Króla Czerwonego wejźć mugl nie bendzie i mamony skradzionej podatnikom żreć nie dostanie."*



*pisownia oryginalna, bez autokorekty word'a



 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1428961

Oj, Józeczku!

Takiego komentarza chyba jeszcze nikt tutaj nie zamieścił.

Można pęknąć ze śmiechu.

Pozdrawiam.

 

PS. Nic nie wkleisz?

Żadnego obrazka, żadnego uzupełnienia do swojego komentarza?

Vote up!
1
Vote down!
0
#1428971

bolszewik

 

choć on wybielonego

udaje przebiegle smyka

jest prostym odbiciem

zdziczałego bolszewika

 

I dopóki się tego wybielonego bolszewika

nie pogoni precz, dopóty nic się nie zmieni!

Vote up!
1
Vote down!
0

jan patmo

#1428975