Pytania do przyjaciół Moskali
Dlaczego dzisiaj macie tak mało do powiedzenia waszym przyjaciołom Moskalom? To pytanie musi być zadane, bo wasza obecna wstrzemięźliwość w mowie i piśmie stoi w jaskrawej sprzeczności z powodzią entuzjastycznych komentarzy po tym, jak rosyjski premier 10 kwietnia zrobił gest wobec polskiego premiera.
I kiedy drgnęło wam serce z powodu gestu kagiebisty na smoleńskim klepisku, wszyscy jak na komendę obśliniliście się w nieprzytomnym zachwycie. Wasz dziennik przewodni seriami drukował dziękczynne adresy do czekistów rządzących Rosją. Tych samych czekistów, którzy dzisiaj w oczy i bez ogródek wam mówią, że nie wyobrażają sobie, że raport z polskiego pseudośledztwa może się różnić od raportu z rosyjskiego pseudośledztwa.
Już kilkadziesiąt godzin po tragedii napisaliście (albo raczej zadekretowaliście), że postępowanie rosyjskich przywódców jest bez precedensu i przejdzie do historii. Premier Putin chce spełnić nasze oczekiwania – pisaliście. Czy dzisiaj milczycie, bo wygląda na to, że do historii przejdzie raczej wasza naiwna głupota? A przecież zaledwie kilka dni po katastrofie dziękowaliście przyjaciołom Moskalom. Wówczas, na samiutkim początku dochodzenia w sprawie tragedii smoleńskiej, kiedy jeszcze nic, dosłownie nic nie było wiadomo, wasza nieposkromiona egzaltacja pozwoliła wam posłużyć się frazą wieszcza. Nikomu nie daliście się wyprzedzić w deklaracjach wdzięczności.
Dziękowaliście im, a oni w tym samym czasie już cięli i demolowali wrak samolotu i okradali zwłoki. My, Słowianie – pisaliście. A dzisiaj, kiedy Słowianin Miedwiediew i Słowianin Putin przestrzegają was, żebyście przyjęli raport „bez zbytecznych komentarzy”, wy siedzicie cicho jak trusie. Nic a nic nie drgnęło wasze czułe serce na te twarde słowa czekistów? I jakoś tak posłusznie nie komentujecie tych słów, jak gdyby zgodnie z jasno wyartykułowanym oczekiwaniem waszych przyjaciół Moskali. To może i wtedy, w tych pierwszych tygodniach po tragedii, gdy tak nieprzytomnie zachłysnęliście się pojednaniem z Rosją Putina i Miedwiediewa, może wówczas również spełnialiście życzenia waszych braci Moskali?
Prześcigaliście się w podziękowaniach po polsku i po rosyjsku. Spasiba – pisaliście. Na poczekaniu tłumaczyliście na język rosyjski polską wersję waszych peanów nad dobrocią Putina. Rzecznik polskiego rządu w groteskowym wystąpieniu, po rosyjsku prosił Rosjan o wybaczenie, bo pomylił uniformy cmentarnych hien. Sławny reżyser, którego film miał być przełomem i doprowadzić do lawiny pojednania, nie krył łzawego wzruszenia, że dożył takich czasów. Kiedy rosyjscy dysydenci ostrzegali, że „władze rosyjskie nie są zainteresowane wyjaśnieniem wszystkich przyczyn katastrofy” , drukowaliście opinię polskiego premiera – waszego politycznego faworyta – że on nie podziela tych tez. Śledztwo przebiega poprawnie – pisaliście.
Każdy, kto śmiał choćby powątpiewać w przemianę twardogłowego kagiebisty w dobrotliwego wujaszka Wanię, był bezlitośnie tępiony jako niepoprawny ciemnogród. Putin i Miedwiediew w tej sprawie są z nami – pisaliście. A dzisiaj milczycie. Dlatego, że nie są już z nami? To w takim razie z kim wy jesteście?
Nawet teraz nie komentujecie, gdy już waszemu faworytowi spadły łuski z oczu i wie, że dla niego i jego rządu również nie będzie zmiłuj się w rosyjskim raporcie. Dzisiaj nie komentujecie ani nie czytacie między wierszami fraz przyjaciół Moskali, nie przepowiadacie świetlanej przyszłości pojednanych braci Słowian i nie wysławiacie pod niebiosa premiera-przodownika pojednania.
Co teraz zrobicie? Odwołacie pojednanie czy waszego faworyta? Kto zastąpi w takim razie tego wyrafinowanego sztukmistrza propagandy? Przecież nie arcyboleśnie prosta głowa państwa?! Zresztą, co tam premier! Jakiś wyszczekany magik zawsze się znajdzie. Ale czym zastąpicie pojednanie?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3834 odsłony
Komentarze
...arcyboleśnie prosta głowa państwa...
3 Stycznia, 2011 - 18:49
Super seaman'ie - parsknąłem śmiechem, ąz się oplułem.
Pi-Roman
4 Stycznia, 2011 - 08:48
Trzeba uważać...:)
seaman
seaman
POjednanie jest.
3 Stycznia, 2011 - 19:05
Było zawsze i zawsze będzie,a ze fakty nie zawsze zgodne...,tym gorzej dla faktow.A że jakiś cudotfuurca POczuje smród koło siebie... tym gorzej dla niego.POjednanie było, jest i będzie,tak jak w USA jest jeszcze wielu śpiochów.
Pozdrowienia
zib1
Pozdrowienia
zib1
zib1
4 Stycznia, 2011 - 08:49
Śpiochów ci u nas dostatek, ale wielu musiało zrzucić maski po 10 kwietnia. Chociaż taka korzyść...
Pozdrawiam
seaman
seaman
A Putin z tablicą Mendelejewa na ty! Szczególnie z : Pb i Po!
3 Stycznia, 2011 - 21:03
pzdr
antysalon
Wot, szutczik Seaman !
3 Stycznia, 2011 - 21:25
Dyszka.
Jest rodzaj sztuki czarną komedią zwany. Jak nazwać humor ze ściśniętego serca płynący?
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
contessa
4 Stycznia, 2011 - 08:52
Śmiech przez łzy, hrabino...
Pozdrawiam
seaman
seaman
antysalon
4 Stycznia, 2011 - 08:51
Pierwiastków im nie zabraknie? Zauważyłeś, że w Polsce też posługują się trucizną z dodatkiem PO?
pzdr.
seaman
seaman
Dycha Seamanie, ALE
3 Stycznia, 2011 - 21:34
oni i tak nie "pojmiom".
bez kropki
4 Stycznia, 2011 - 08:53
Może ktoś tam pojmie.
Pozdrawiam
seaman
seaman