Komorowskiego autoportret idealny, czyli Prezydent o Smoleńsku

Obrazek użytkownika dzida
Kraj

Wirtualna Polska za PAP (28.12.2010)

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że Polska może zabiegać, aby nasze uwagi do projektu raportu MAK w sprawie katastrofy smoleńskiej "w jak największym stopniu" znalazły w nim swoje odbicie. Tymczasem tuż po przekazaniu Rosji uwag strony polskiej do raportu MAK premier Donald Tusk mówił, że rosyjski projekt jest "nie do przyjęcia" i jeśli Rosjanie nie uwzględnią naszych uwag, "będziemy formułowali własną ocenę zdarzeń".

(...)

Prezydent pytany o tę sprawę [oddzielny raport MSWIA - przyp. dzida] powiedział, że procedury są proste: raport w sprawie katastrofy przygotowuje kraj, w którym ona nastąpiła, a inny kraj, w tym przypadku Polska, może przedstawić własne uwagi do raportu oraz zabiegać, aby w jak największym stopniu znalazły one odbicie w raporcie finalnym.

- Jeśli tak się nie stanie, to wtedy po prostu jest raport kraju, w którym doszło do katastrofy i jednocześnie uwagi, tak samo publikowane, tak samo trafiające do opinii publicznej Polski - zaznaczył Komorowski. Pytany, czy "powinna powstać polska wersja raportu MAK" odparł: -Polska wersja? Nie, są procedury, należy się trzymać procedur, bo inaczej albo naraża się państwo polskie na brak powagi, albo na brak skuteczności.

***

Gdybym miał szukać cytatu, który w sposób najbardziej syntetyczny charakteryzuje postawę Prezydenta (ale nie tylko - również innych prominentów PO i tzw. media głównego nurtu) to ta powyższa wypowiedź ogniskuje jak w soczewce i praktycznie w sposób prawie kompletny pokazuje model podejścia obecnej władzy do wydarzeń z 10 kwietnia 2010.

Po pierwsze traktowanie wyjaśniania przyczyn katastrofy w sposób standardowy - jeżeli ktoś twierdzi, że nie warto nic robić i niech działają procedury, a wszystko w swoim czasie się wyjaśni, to jest to objaw, że wbrew zapewnieniom, sprawa traktowana jest rutynowo. Sprawy najwyższej wagi bowiem intensywnie się monitoruję, naciska na spotkania, rozwiązania itp. Sprawy błache i niskiej wagi - puszcza się na samopas biurokracji.

Po drugie naiwna wiara w doskonałość istniejącego systemu prawnego i procedur - coś takiego jak 10 kwietnia nie wydarzyło się jeszcze na świecie, stąd żadne rozwiązanie prawne nie było w 100% na to gotowy. Zresztą, sam fakt że wybrano wariant badania katastrofy w oparciu o konwencję chicagowską (i sam fakt w jaki sposób to się dokonało - w atmosferze chaosu decyzyjnego i ogólnego bałaganu decyzyjnego, wręcz decyzyjnej impotencji) jest mówiąc oględnie - prawnie dość kontrowersyjne.

Po trzecie przekonanie, że Rosja to na tyle normalny kraj, że można zaufać jej procedurom - konwencja chicagowska w wielu kwestiach odsyła do przepisów wewnętrznych lub międzynarodowych, a części spraw po prostu nie reguluję precyzyjnie (np. sprawa terminów). Tymczasem prawo i procedury w Rosji budowane są w taki sposób, że zawsze znajdzie się jakiś przepis który stworzy furtkę (czyt. wytłumaczenie), aby czegoś nie robić albo przeciągać w nieskończoność - jeśli tylko może ugodzić w dobre imię Federacji. Tak przy okazji, jestem raczej przekonany, że w przypadku np. Chodorkowskiego zachowano wszelkie procedury, gdy ten lądował za kratkami. I co z tego wynika? A jak udowadnia się Rosji łamanie postanowień konwencji to coś sobie z tego robią? Wolne żarty...

Po czwarte nikła znajomość problemów jakie napotyka śledztwo ze strony Rosjan - można powiedzieć, że pomimo naprawdę silnych głosów płynących zarówno z mediów, prokuratury, nawet E. Klicha czy Premiera Tuska - Pan Prezydent wypowiada się jakby zupełnie nie był świadomy tematu (albo za takich uważał swoich słuchaczy).

Po piąte przekonanie, że Rosjanie nie są zdolni do rzeczy podłych i nikczemnych - to już zupełna skleroza albo nie przyjmowanie do wiadomości takich wydarzeń, które w historii Rosji nie zapiszą się na pewno złotymi zgłoskami (Politkowska, Litwinienka, "Kursk", Biesłan, mordowanie pracowników Czerwonego Krzyża przez specnaz itp), delikatnie kompromituję Prezydenta jako (bądź co bądź) dyplomowanego historyka. Bo skoro mogli (próbować) załatwić Juszczenkę to czemu nie (hipotetycznie) Kaczyńskiego?

Po szóste brak świadomości znaczenia katastrofy dla imperialnych ambicji Rosji - gdyby okazało się, że do katastrofy przyczynił się w jakimś najmniejszym stopniu błąd kogoś ze strony rosyjskiej (pomijam działanie umyślne) to dla armii Federacji byłby to olbrzymi dyshonor. Znając, jak Rosjanie zachowywali się, gdy zatonęła duma ich floty podwodnej ("Kursk") nie trudno domyśleć się modelu zachowania, polegającego na maksymalnym zagmatwania sprawy i oddaleniu jakichkolwiek zarzutów z ich strony (co się już dzieje - jak twierdza ci co przeczytali raport MAK).

Po siódme wielkie przejęcie tym co powiedzą inni - olaboga! jakbyśmy wystąpili o powołanie komisji międzynarodowej to co powie pan Putin, z którym "głasnost" i "pierestrojka".? A jak będziemy naciskać aby coś tam przesłali szybciej, to nas wyśmieją i co to będzie? A jak poprosimy NATO o pomoc, to powiedzą że jesteśmy nieudolni albo niezaradni, a my przecież to "profesjonalisty" w polityce jesteśmy! Nie warto więc walczyć o swoje bo powiedzą, że realizujemy swoje partykularne interesy narodowe (brrr!). Lepiej wykazać się wielkodusznością i

Po ósme - przekonanie, że prawdę można negocjować albo szukać z nią kompromisu - my trochę tu ustąpimy oni trochę tam, to odrzucimy, tamto przyjmiemy - no i powstanie coś tam, co zamknie sprawę (oby większość naszych wniosków się tam znalazła). Ot, zupełnie jak w przypadku jakiejś tam ustawy w Sejmie - trochę skapniemy temu, trochę tamtemu i wszyscy będą zadowoleni.

Po dziewiąte wreszcie umywanie rąk - Pan Prezydent uważa chyba, że skoro katastrofa wydarzyła się w Rosji, więc to problem Rosjan. Niech więc oni się trudzą, bo u nich spadł Tupolew - dla nas lepiej, bo mniej roboty. Zupełnie jakby na pokładzie były akwariowe rybki, a nie Prezydent kraju NATO wraz z większością kadry dowódczej frontowego (bądź co bądź) kraju Paktu.

Tak sobie myślę, że im dłużej trwa ta prezydentura, tym dobitniej jestem przekonany, jak przypadkowa osoba została wybrana na ten urząd i jak wielką stratę poniosła Polska pod Smoleńskiem 10 kwietnia.

***

http://wiadomosci.wp.pl/kat,119674,title,Prezydent-polska-wersja-raportu-o-katastrofie-Nie-Trzymajmy-sie-procedur,wid,12986027,wiadomosc.html

Brak głosów

Komentarze

Zapraszam do przeczytania "Jak pan może, panie pomidorze czyli... „Gajowy! Nie piernicz! 2”". W temacie.

A propos obu zacytowanych wypowiedzi B.K. - ciekawa jestem czy on swoją polszczyznę w ogole rozumie?

Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#119900

 To mnie tez zastanawia, jak tak zle mowiacy po polsku osobnik mogl zrobic mature? ! I tenze osobnik, napisal i obronil prace magisterska? 

Vote up!
0
Vote down!
0
#119902

katastrofy lotnicze bada sie wedlug procedur. Po zapoznaniu sie z wynikiem badan zglasza sie zastrzezenia. Na przeciwnym biegunie mamy komisje Macierewicza ds udowodnienia spisku Tusk-Putin i pomysly w stylu wysylania archeologow, ktorzy po tygodniu stwierdzili ze zebranie wszystkich szczatkow zajeboby lata. I od tego czasu nie ma juz pretensji do Rosjan ze wszystkiego nie pozbierali.
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#119903

pretensje są, że
- nie pozbierali
- nie zabezpieczyli
- niszczyli
- nie przekazali
- nie badali
itd.

Vote up!
0
Vote down!
0
#119945

 moze fani dogmatu zamachu powinni zrobic zbiorke srodkow na pokrycie kosztow kilkuletniego zbierania szczatkow

Air France 447, nie udalo sie nawet czarnych skrzynek znalezc po za gleboki i za drogo. Realia prosze pana, realia

Vote up!
0
Vote down!
0
#119950

po za gleboki, a so za plytki
coś takiego!

Vote up!
0
Vote down!
0
#120081

Słucham wypowiedzi polityków, obserwuję to co dzieje się w naszym kraju i nie wierzę, że to dzieje sie naprawdę. To nie sen niestety, ale smutna rzeczywistość. 10 kwietnia dla mnie czas się zatrzymał.Serce mi pękło.Jak teraz widzę, co rząd i "prezydent" wyprawiają to trafia mnie szlag. Zginęła elita kraju a oni grają z nami w durnia.Traktują to śledztwo na równi z kradzieżą jabłka na bazarze.Początkowo myslałam,że to naprawdę była katastrofa. Jednak juz trzy dni później nie miałam watpliwości,że uczyniono wszystko aby ten samolot nie doleciał na miejsce.To,że rząd i sam Komorowski wiedzą jak było jest jasne jak słońce. Dla nich ta sytuacja jest niezwykle korzystna. Najsmutniejsze jest jednak to,że część ludzi mówiąca po polsku ( dla mnie to nie są Polacy) wierzy we wszystko co się im powie. Jak prawdziwe lemingi pędzą naprzód nawet nie wiedząc ,że umierają.Jezu, jak można być tak ślepym i nie widzieć co się dzieje? Pomijam już media i dziennikarzyków, którzy manipulujac opinią publiczna zrobili ze śmierci ludzi groteskę.Jak oni mogą patrzeć codziennie w lustro? A jeśli chodzi o naszego p.o.prezydenta zastanawiam czy Komorowski naprawdę jest taki niekumaty czy to wysokiej klasy specjalista, który celowo tworzy wizerunek gapowatego faceta. Pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0
#119928

daj przyklady co robic lepiej i jak
belkot Twoj powyzszy to zlepek epitetow bez konkretow rodem z audycji RM w ramach milosci blizniego
pozdrawim

Vote up!
0
Vote down!
0
#119931

a Twój bełkot to czysta GW lub Polityka

Vote up!
0
Vote down!
0
#119947

Amelii na jezyk konkretow

dziekuje uprzejmie 

Vote up!
0
Vote down!
0
#119951

Od blogera wymagasz, aby dał przykłady, co robić lepiej i jak? To znaczy, że w Polsce na wysokich stołkach siedzi armia hołoty, która bierze pieniądze za nic!!!!
Potwierdzasz niniejszym, że żyjemy w dziadostwie, a nie państwie, i że każdy sobie ma skrobać rzepkę.
Poza tym, w przypadku katastrofy rządowego tupolewa często należałoby zwrócić uwagę, czego robić NIE WOLNO, i tak np. NIE WOLNO niszczyć wraku samolotu, który uległ katastrofie, bo jest dowodem rzeczowym w sprawie.
Z okazji nadchodzącego kolejnego roku z głębi serca Ci życzę, abyś spotkał się z takim samym dyletanctwem, olewactwem, mataczeniem, ściemnianiem, ukrywaniem dowodów, fałszerstwami w chwili, gdy los zabierze bliską Ci osobę.
I żebyś, jak byś chciał otworzyć trumnę z ciałem, aby Ci ktoś powiedział, że Ci nie wolno, bo trumna jest pod jurysdykcją innego państwa, np. Rosji.
Tylko tyle, tzn. TYLE SAMO, ile zaznały rodziny ofiar. A jak Cię już ktoś tak potraktuje, to sam sobie szukaj procedur i wróć na niepoprawnych i się wymądrzaj.

Vote up!
0
Vote down!
0
#120143

Wypowiadanie się na temat procedur konwencji chicagowskiej,w momencie, gdy wszyscy wiedzą, że ta przyjeta procedura, byla niezgodna ze stanem faktycznym, gdyż samolot był państwowy, wojskowy. Więc jakokolwiek obrona tych procedur, jest antypaństwowa i szkodliwa dla interesów Polski. Fakty, jakimi zabiegami posłużono się, by własnie te procedury przyjąc, szczególnie przez Rosjan, przy aktywnej wspólpracy premiera i jego przybocznych, świadczy o wcześniejszych założeniach w planie zamachu. Ta procedura ochrania sprawców??? Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#119966

dziekuje, pozdrawiam 

Vote up!
0
Vote down!
0
#119968

Jednak jest pan kretem!!! Może Nowy Rok, coś panu przyniesie, i tego panu życzę!!! Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#119990

pozdrawiam 

Vote up!
0
Vote down!
0
#119991

oto przykład uprawianej przez "mefisto" demagogii:

"Air France 447, nie udalo sie nawet czarnych skrzynek znalezc po za gleboki i za drogo. Realia prosze pana, realia"

"trafne" porównanie zwazajac, że na filmie montażysty Wisniewskiego skrzynka leży sobie pod nogami - jej zapisy sa niedostepne bo zagarneli je KGBiści w celu mataczenia a nie że ja "szukano i nie najdywano"

bez odbioru!

"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#120083

[quote=mefisto]

prosze podac paragraf konwencji ktory zlamano 

[/quote]

Procedując (na samym początku) złamano

Artykuł 3
Cywilne i państwowe statki powietrzne
a) Niniejsza Konwencja stosuje się wyłącznie do cywilnych statków powietrznych, nie stosuje si ę za ś do statków
powietrznych pa ń stwowych .
b) Statki powietrzne używane w s ł u ż bie wojskowej , celnej i policyjnej uwa ż a si ę za statki powietrzne pa ń stwowe .

W trakcie postępowania Rosja WIELOKROTNIE złamała Załącznik 13 do Konwencji.

Te fakty są ogólnie dostępne od dawna.

BEZ ODBIORU.

Marek Dąbrowski

Vote up!
0
Vote down!
0

Marek Dąbrowski

#120096

 napawa mnie to nadzieja, dziekuje panie Marku.

Co do kwalifkacji lotu sam pan wie ze jest to przedmiotem sporu czy byl wojskowy czy cywilny. Zaloga wojskowa, pasazerowie cywilni i wiele podobnych dylematow

Vote up!
0
Vote down!
0
#120190

i co? jaśniej w łepetynie?

to ci dylemat... załoga cywilna...
a prezydent to cywil czy wojskowy, bo ma WP pod sobą?
znowu dylemat dla gamoni.

nie podoba się to forum? to co tu jeszcze robisz?
pracujesz?

Vote up!
0
Vote down!
0
#120202

Kwalifikacja lotu jest przedmiotem sporu dla takich baranów jak Ty, nędzny prowokatorze. Że to był wojskowy lot wiedziano jeszcze zanim do niego doszło!!!

http://www.youtube.com/watch?v=7b0_L8pvZ2c

Poniał?
-------------------------------
Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#120206

"Co do kwalifkacji lotu sam pan wie ze jest to przedmiotem sporu czy byl wojskowy czy cywilny. Zaloga wojskowa, pasazerowie cywilni i wiele podobnych dylematow"

 Nieprawda. Lot miał status " head". Jednoznacznie wojskowy. To że "ktoś" za wszelką cenę chce produkować dylematy,mnoży tylko podejrzenia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#120213

że Komorowski wcale nie jest osobą przypadkową. Wszystko raczej wskazuje na to, że został staranie wyselekcjonowany przez wojskówkę jako powolne narzędzie do przejęcia stanowiska prezydenta RP w celu zabezpieczenia tego odcinka władzy i ewentualnie zabezpieczenia na wypadek niepomyślnego (wg. towarzyszy) rozwoju scenariusza na najbliższe lata.

Pisałem kiedyś w komentarzu u A. Ściosa, urząd prezydencki pod Komorowskim stanowi oparcie i narzędzie wykonawcze dla byłej wojskówki, której mózg jest w SOWIE.

Vote up!
0
Vote down!
0
#120018

Dodam tylko że te jego pierdoły, z których się wszyscy nabijają (np. pogadanka do Obamy o myśliwych na polowaniu) to też raczej nie przypadek!

Ostra dyplomacja sowiecka w stylu Mołotowa okresla tu rolę dla takiego kacyka z wasalnego kondominium jak Komoruski - jest transmiterem przekazującym komunikaty opracowane przez ruskie MSZ.

Pytanie tylko, dlaczego jest to medialnie nagłaśniane - mam wrażenie że specjalnie ma to ośmieszać komoruskiego, żeby nawet nie kombinował i nie dał sie i"odwrócic" - ruski agent na wsiegda ;/

"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#120094