Marcin B. Brixen - blog

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Któregoś styczniowego wieczora rodzice Łukaszka w spokoju oglądali mrożące krew w żyłach wiadomości telewizyjne. Wypadki, napady, morderstwa, kryzys, antysemityzm. Na szczęście to wszystko było daleko. Ich dom, ich mieszkanie było ciepłe i bezpieczne.
- Jestem zagrożony - oznajmił niespodziewanie ktoś zza ich pleców.
- Kto? Co? Gdzie? Jak? - krzyczeli rodzice wyrwani z przyjemnego letargu.
Za...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Po miesiącach posuchy telewizyjnej spowodowanej nastymi edycjami tańczenia, śpiewania i gwiazdowania pojawił się nowy program. Jak prawie wszystkie programy polskich telewizji, był na licencji. W tym przypadku licencja była niemiecka, a tytuł brzmiał "Tscheslau aus Breslau". Tscheslau, czyli Czesław, i jego rodzina "aus Polen" przeżywali w Niemczech mnóstwo zabawnych przygód - głosiła zapowiedź.
...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka leżała w pozycji ustalowej bocznej (zalecanej przez kolorowy dodatek do "Wiodącego Tytułu Prasowego" i spała. Sny miała częste, krótkie i pamiętała je przez kilka dni. Nie przejmowała się tym jednak. Za dnia wypowiedzi kolejnych autorytetów pozwalały jej odegnać chmury kolejnych trosk pojawiające się w umysłowym widnokręgu. Co do snów postąpiła tak samo. Przeczytała gdzieś, że sny...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

Mama Łukaszka leżała w pozycji ustalowej bocznej (zalecanej przez kolorowy dodatek do "Wiodącego Tytułu Prasowego" i spała. Sny miała częste, krótkie i pam...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nadeszła historyczna chwila. Siostra Łukaszka przyprowadziła swojego nowego chłopaka. Chwila była historyczna dlatego, że ten nowy chłopak był całkiem inny niż poprzedni.
- Nie chciał w ogóle seksu! - opowiadała pospiesznie siostra Łukaszka zachłystując się powietrzem. - I w ogóle jest jakiś taki... romantyczny!!
Hiobowscy nie uwierzyli. Do tej pory siostra Łukaszka przy wyborze wybranków swego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka przewrócił się na drugi bok i zachrapał. Leżał w jakiejś nieopisanej pozycji, rozwalony. Zazwyczaj policja obrysuje takie sylwetki kredą po czym pakuje denata w worek i wynosi.
Tacie Łukaszka rzadko coś się śniło, a jeśli już nawet - to szybko zapominał. Ten sen jednak na długo utkwił mu w pamięci.
Najpierw było ciemno, a potem była światłość. Wyszła z niej jakaś powłóczysta postać...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tego dnia trzecia a zaczynała dzień dwoma lekcjami języka polskiego. Młoda pani od polskiego wkroczyła do klasy radosnym krokiem i powitała uczniów:
- A wiecie co? Okazało się jednak, że ten polityk opozycyjny to jest chyba pedał! Buahahah!
Uczniowie jednak zareagowali inaczej niż oczekiwała.
- Mówi się: gej - pouczyła panią dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
- Trzeba być...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Babcia i dziadek wiercili się na kanapie, chrząkali znacząco i nic. Nikt nie reagował.
- Halo? Czy nikt o nas nie pamięta? - odezwał się wreszcie dziadek Łukaszka. - Święto mamy!
- Mama ma święto? - zdumiała się siostra Łukaszka. Seniorzy jęknęli załamani.
- Babcia i dziadek mają święto - zmiażdżył ją Łukaszek. - Jest dzień babci i dzień dziadka.
- Łukasz, jak ty to robisz, że wszystko wiesz? -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszyscy po kolei pienili się i rzucali pilotem.
- Co to jest?! Co to ma być?! - wołali po kolei. Po czym odchodzili, ale wracali łudząc się, że jednak... Ale nie było żadnego jednak.
Wszystkie kanały nadawały dziś z USA. Bo dziś było zaprzysiężenie prezydenta USA. Więc wszystko było USA. Bohaterowie seriali byli tego dnia w USA. Losowanie Lotka odbywało się w USA. Nawet pogoda była dla USA.
...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Hmm... Hmm... - hmykał tata Łukaszka przeglądając emaile na komputerze. - Dziwne. Bardzo. Dostaliśmy maila.
- Co w tym dziwnego? - zapytał Łukaszek.
- Zawartość tego maila jest dziwna - poprawił się lekko zirytowany tata. - Jest od naszego operatora kablówki. Czytam: dzisiaj na kanale kodowanym będzie transmitowany koncert z okazji zaprzysiężenia prezydenta USA. W związku z powyższym transmisja...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

Hmm... Hmm... hmykał tata Łukaszka przeglądając emaile na komputerze. Dziwne. Bardzo. Dostaliśmy maila. Co w tym dziwnego? zapytał Łukaszek. Zawartość tego maila jest dziw...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka uważał, że atmosfera w domu jest wysoce nieedukacyjna. Siostrę Łukaszka spisał już na straty i cała swą uwagę skierował na Łukaszka.
Bardzo chciał przekazać mu jakoś ten klimat, tą atmosferę, te wartości czasów swojej młodości. Niewiele tego jednak zostawało w Łukaszku, głównie z tego powodu, że był nasiąknięty otaczającym go światem, internetem, piłką nożną i całą tą laicką...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Trzecia a radośnie biegała po szkolnym boisku. Była duża przerwa. Młoda pani od polskiego stała przy płocie zawinięta w ciepły płaszcz i cierpiała z zimna. Wyganianie dzieci na dużej przerwie na dwór miało jednak swoją zaletę - po powrocie do ciepłych klas robiły się senne i był spokój. Ale to zimno...
- Jak ludzie mogą to wytrzymywać? - pomyślała młoda pani od polskiego. Na chodniku robotnicy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ksiądz idzie! - zawołał tata Łukaszka spojrzawszy przez wizjer, otworzył drzwi i wpuścił kapłana. Ministranci jakoś nie chcieli wejść i co gorsza dawali księdzu jakieś tajemne znaki. Ksiądz jednak dzielnie ich zignorował i wszedł.
W pokoju czekali na niego Hiobowscy. W komplecie, nawet babcia. Babcia co prawda nie wierzyła, ale kościół tolerowała (od kiedy dowiedziała się, że sekretarz komtetu...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

To straszne, jak oni ingerują w nasze życie powiedziała mama Łukaszka obserwując z kanapy jak krząta się pozostała część rodziny. Po czym wróciła do czytania ar...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- To straszne, jak oni ingerują w nasze życie - powiedziała mama Łukaszka obserwując z kanapy jak krząta się pozostała część rodziny. Po czym wróciła do czytania artykułu w "Wiodącym Tytule Prasowym" pod tytułem "To straszne, jak oni ingerują w nasze życie".
- Ale o co chodzi? - zapytał dziadek nalewający ostrożnie do miseczki wody święconej.
- Że księża się wciskają w ludzkie życie! - wybuchnęła...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W styczniową niedzielę Łukaszek i dziadek poszli do kościoła. Gdy wychodzili po mszy w otoczeniu podeszłych wiekiem pań w ciepłych beretach, wpadli na kwestujących z puszkami. Tuż za płotem kościoła, na chodniku przechadzały się nastoletnie dziewczynki zbierające pieniądze.
- To znowu ci terroryści - skrzywiła się jedna z pań.
- No musicie tak nachalnie zbierać?! Musicie?! - krzyczała druga pani...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

W styczniową niedzielę Łukaszek i dziadek poszli do kościoła. Gdy wychodzili po mszy w otoczeniu podeszłych wiekiem pań w ciepłych beretach, wpadli na kwestujących z puszk...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Właściwie w grudniu wszyscy w szkole żyli jednym tematem - świętami. I uczniowie i nauczyciele niczym zombie poruszali się po szkole, na zewnątrz recytując powitania, logarytmy i sonety krymskie, wewnątrz jednak odliczając dni do czasu wolnego. Bo szkoła miała oczywiście wolne, i to prawie oktawę z przodu i oktawę z tyłu.
Rzecz jasna, w szkole też miałą odbyć się wigilia. Klasowa. Taka z małą...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

Właściwie w grudniu wszyscy w szkole żyli jednym tematem świętami. I uczniowie i nauczyciele niczym zombie poruszali się po szkole, na zewnątrz recytując powitania, logaryt...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ale zimno! - dziadek przytupywał butami w korytarzu.
- Co dziadek robił na dworze? - zapytał tata Łukaszka.
- Jak to co, na mszy byłem! - zirytował się dziadek. - Dzisiaj jest trzech króli, wy neopoganie! Wiecie w ogóle co to jest trzech króli?
- Przed wojną chodowalim króle - rozmarzyła się babcia. - Tak ruszały noskami fajnie i uszy miały długie...
Załamany dziadek machnął ręką i zrobił sobie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

Ale zimno! dziadek przytupywał butami w korytarzu. Co dziadek robił na dworze? zapytał tata Łukaszka. Jak to co, na mszy byłem! zirytował się dziadek. Dzisiaj jest trzech k...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Noworoczny dzień zaczął się późno, powoli i niewyraźnie. Zamiast obiadu było śniadanie i w ogóle wszystko było jakieś takie poprzesuwane albo opóźnione w czasie. Siostra Łukaszka wstała ostatnia, złapała się za brzuch i popędziła do łazienki, skąd dobiegły odgłosy wymiotowania.
- Tak się kończą romantyczne randki dzisiejszej młodzieży - burknął dziadek Łukaszka, który razem z babcią grał w kuchni...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

Noworoczny dzień zaczął się późno, powoli i niewyraźnie. Zamiast obiadu było śniadanie i w ogóle wszystko było jakieś takie poprzesuwane albo opóźni...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nadeszła północ. Łukaszek i Gruby Maciek złożyli sobie życzenia. Nagle zza parkingowego śmietnika wyłonił się okularnik z trzeciej ławki dźwigający swój zestaw artylerii podwórkowej. Nastąpiło połączenie sił i rozpoczęła się kanonada.
Zdecydowanie najpiękniej prezentowały się race z zestawu "poparcie dla partii", które wzbijały się bardzo wysoko - na 60 albo i 70% wysokości maksymalnej. Z innych...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nadeszła północ. Łukaszek i Gruby Maciek złożyli sobie życzenia. Nagle zza parkingowego śmietnika wyłonił się okularnik z trzeciej ławki dźwigający swój ...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Gruby Maciek, jak trafnie mozna było przypuszczać, popędził na spotkanie Łukaszka. A Łukaszek czekał już na niego w sklepie. Przywitali się krótkim, męskim uściskiem dłoni i zaczęli wybierać artylerię, czyli fajerwerki. Po dłuższym namyśle przynieśli do kasy spore naręcze.

Pan sprzedawca przesunął po kolei cały towar pod czytnikiem, zapakował im go w kilka siatek i pożegnał życząc uprzejmie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

 Gruby Maciek, jak trafnie mozna było przypuszczać, popędził na spotkanie Łukaszka. A Łukaszek czekał już na niego w sklepie. Przywitali się krótkim, męskim u...  więcej »

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszyscy z przejęciem szykowali się do sylwestrowej nocy. Rano wszyscy solidnie się wyspali, a potem zaczęła się zwykła, codzienna krzątanina. Śniadanie, gazety. Wszyscy w podekscytowaniu przegladali sylwestrowe gazety (poza Łukaszkiem, który już dawno przerzucił się na elektroniczne serwisy piłkarskie). I tak oto do dziadkowej "Prawdziwej Ojczyzny" dodano najnowszą "Listę zdemaskowanych Żydów -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

Wszyscy z przejęciem szykowali się do sylwestrowej nocy. Rano wszyscy solidnie się wyspali, a potem zaczęła się zwykła, codzienna krzątanina. Śniadanie, gazety. Wszyscy w ...  więcej »

0
Brak głosów

Strony