uciekaj gąsiorze!
kapral Gnyszka miał okazję sprawdzić się oraz przypomnieć sobie arkana dowodzenia podczas operacji o kryptonimie „Gąsior”. Tak, tak, moi mili, to nie w kij dmuchał, nazwa prawie jak „Legion Condor”, a jaki koń-dor jest, każdy przecież widzi.
W poprzednią niedzielę do miejsca skoszarowania w celach religijnych (które to miejsce swoją drogą polecam z równie maniakalnym uporem, co...