Iwona Jarecka - blog

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Cicho tam! hrabia chce przemówić! — poczęto wołać naraz w różnych końcach stołu.
— Hrabia chce przemówić!
Uciszyło się zupełnie i wszystkich oczy zwróciły się na Komorowskiego, który stał, podobny do olbrzyma, z kielichem w ręku. Lecz cóż za widok uderzył oczy ucztujących!...
Twarz hrabiego była w tej chwili po prostu straszna, bo nie blada, ale sina i wykrzywiona jak konwulsją uśmiechem, który...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Kiedy tak rozmawiali usłyszeli pukanie do drzwi. Pukanie było natarczywe, jakby ktoś chciał wejść na siłę.

- Kto to może być? – Rzuciła Elżbieta z niezadowoleniem.

- Wiesz, jest – spojrzał na zegarek – O cholera, piętnaście po jedenastej, czytamy od trzech godzin! - Wykrzyknął zdziwiony.

- Pójdę sprawdzić kto to – powiedziała Ela, bo pukanie stało się jeszcze bardziej natarczywe.

W drzwiach, gdy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Pamiętacie Pana Jabłuszko?

Jak nie, trudno.

Naświetlę tylko, że z powodu telewizora typu Rubin, który wyrzucił przez okno, stał się osobą medialną i dostał się do parlamentu z ramienia Platformy. Dlaczego akurat Platformy Obywatelskiej? Bo jako dziecko nienawidził swojego kolegi Donalda i jego dziadka, więc poczuł się w obowiązku, by od środka tę partię niszczyć.

Przeliczył się biedny...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

No tak, kończą się moje imieniny. Tyle, że w tym roku, jakoś mniej mnie cieszą, Wypadki, które ostatnio przewijają się przez kraj, bardzo mnie przygnębiły.

Katastrofa Smoleńska, utrata Głowy Państwa Polskiego, teraz nawiedzające nas powodzie i w tym, bo p.o. Prezydenta Marszałek Komorowski nie ogłosił klęski – Kampania prezydencka.

Może i jestem doszukującą się jakiś znaków, ale czy nie jest to...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

"Bałam się Gerarda i mojej cerber, która mnie pilnowała. Poza tym, nawet nie miałam przy sobie Carloty. Bolało mnie całe moje ciało, myślałam tylko o śmierci, nie chciałam żyć dalej w takim upodleniu.
Zwłaszcza, że ten rytuał zaczął powtarzać się co dnia, usypiano mnie, by potem się nade mną pastwić. Trwało to cztery dni, gdy nie chciałam wypić tamtego wina, cerber wlewałam mi go na siłę do ust.

...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

- W następny wtorek będę mieć osiemnaście lat – głośno zakomunikowała dziewczyna w autobusie do swoich koleżanek, aż wszyscy pasażerowie odwrócili się w jej stronę.

- A kiedy imprezowa „osiemnastka” u ciebie – zapiszczały chórem pozostałe, budząc ogólne zaciekawienie.

- W piątek. Chyba, że matka się wścieknie, bo mam cztery „kapcie” i chyba będę kiblować. W tamtym semestrze miałam jedenaście „...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

"Najpierw myślałam, że to sen – koszmar. Wokół siebie widziałam ludzi odzianych w czarne szaty i w białych maska na twarzy. Tworzyli wokół mnie jakiś mistyczny krąg. Jedna z postaci oderwała się od pozostałych i podeszła do mnie. Wtedy zdałam sobie sprawę, że to nie sen i że leżę na stole w naszym salonie.

Próbowałam zejść, uciec. Byłam przerażona, ale ręce i nogi miałam skrępowane. Ten który...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

"Mężczyzna, ów mistrz, jak go nazywał Gerard nagle został stałym u nas bywalcem. Obawiałam się go, zachowywał się nad wyraz swobodnie. Na mnie spoglądał jak na jakąś ciekawą rzecz, niby przypadkiem przesuwał ręką po moim staniku, czy wysuwał lubieżnie język. Gdy poskarżyłam się Gerardowi, zaśmiał się tylko i nic w tej sprawie nie zrobił.
Jak się nazywał, do dziś nie wiem, nigdy nie przedstawił mi...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Herbata z Konfiturą, czyli zmagania z nadmierną euforią.

Obawiam się, że nagła euforia z powody zebrania przez PiS miliona sześćset pięćdziesiąt, a nawet siedemset tysięcy podpisów, to kropla w morzu. Kropla radości w morzu smutku, niestety.

Przypomniał mi się z tego powodu mój nauczyciel matematyki w szkole powszechnej.

Czemu?

Bo po napisaniu klasówki z tego przedmiotu, zawsze, gdy odczytywał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Ostatnio, jeżeli płaczę to tylko ze złości i bezsilności. Tak, smutne, prawda. Ostatnie dni wiele powiedziały mi o moim narodzie, o kraju, który jest moją ojczyzną, dla której zawsze mam i miałam tzw. serce na dłoni.

Jestem patriotą, zawsze byłam. Szanuję swój język (nie kaleczę go) i historię.

Widzę, płacz i flagi narodowe z kirem żałobnym, tysiące ludzi oddające hołd tym, których już nie ma.

...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Na łzy i ból, nigdy nie jest za późno.
Tylko czy gdy ginie nam ktoś najbliższy, tylko jesteśmy w nieutulonym żalu?
Czy taka jest Polska mentalność?
Dramatu który nas spotkał nic już nie zmieni, a zachowując się w ten sposób, niestety przypominamy tłum rozhisteryzowanych bab.

Kiedy powinno się działać, my, hm...palimy znicze, wzruszamy się, rzucając się w objęcia nawet tym, którzy jeszcze...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

http://www.youtube.com/watch?v=eUDOQANiBAQ

Chciałam pożegnać tu, dziś Panią Kaczyńską, osobę która wywarła na mnie wielki wpływ. Którą szanowałam, by nie powiedzieć kochałam. Cześć pamięci tej, która zawsze stała z tyłu.
Amen.

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy potem wrócili do sypialni Piotr skierował się w stronę stołu, na którym leżał pamiętnik. Elżbieta złapała go za rękę.

- Powiedz, czy powinniśmy? Czy rzeczywiście jak mówi Kanusia, pewne rzeczy powinno się pogrzebać raz na zawsze?

- Słuchaj, rozumiem, tyle, że niestety już obudziliśmy to, co było do obudzenia. Teraz musimy, moim zdaniem to skończyć.

- Boję się – wyznała – to zaczyna mnie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Elżbieta obudziła się o świcie, spojrzała na zamyśloną twarz Piotra.

- Nie śpisz? – Zapytała.

Pokręcił przecząco głową.

- Wiesz – zaczął – myślę, że coś obudziliśmy tym dziennikiem. – I opowiedział, czego był świadkiem w nocy.

- Z tego co wiem, bo Kanusia mi mówiła, Zofia tu była od zawsze, babcia podobno się jej obawiała. Ale fakt, masz rację, jakby wszystko się nasiliło. Choć od pierwszego dnia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Rzeczywiście po chwili leżeli w łóżku, oboje potrzebowali odpocząć od Zofii i Carloty. Odruchowo wtulili się w siebie nawzajem i wkrótce zasnęli.

Pierwszy obudził się Piotr, miał wrażenie, ze ktoś potrząsnął go za ramię. Przez chwile nie widział nic, bo wokół panował gęsty mrok, gdy oczy przyzwyczaiły się do ciemności, dostrzegł jakby niknący cień. Przeszedł go dreszcz…za chwile, może tylko w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

ech...właśnie kończy się mój najpracowitszy dzień urodzin.

Dopiero spokojnie dziś usiadłam.

Urodziny w Wielki Piątek i w dzień śmierci papieża Jana Pawła II, ech...

Śmieszne, 18-ste urodziny też miałam w Wielki Piątek i byłam w żałobie po moim ojcu, który zmarł rok wcześniej 23 września.

Dziś skończyłam ich 45...troje dzieci, jedno wnuczę, a wciąż czuję się jak tamta skromna dziewczyna w czarnej...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

O pewnym bardzo ważnym dziennikarzu, co to urósł legendę i o pewnym zdarzeniu, co mu ową legendę lekko nadszarpnęło.

 

Bardzo Ważny Dziennikarz:

- O pewnych sprawach nawet nie ma co mówić, najwyżej można ironizować.

Bloggerka 

 - ???

B.W.D

- Czemu pani tak na mnie pytająco spogląda? Czy pani wie, kogo ja znam? Gdzie piszę swoje felietony?

B.

- Wie pan wyborcza…

B.W.D

- Czy jest pani antysemitką?...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Dziś po wielu latach inaczej ją postrzegam. Ale po kolei, bo muszę wszystko opisać. Tego nigdy nie przeczyta, bo nigdy nie posiadła sztuki czytania, a tym bardziej po polsku.

Myślisz pewnie drogi czytelniku, że się obawiam Catloty? Masz rację, trochę się obawiam, mam powody.

Rzeczywiście, Carlota miała rację, po kilku dniach powiłam córkę i Gerard był rozczarowany. Ba, nawet rozgoryczony. Po...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Zapytałam się, czemu ją tak nazwała, wtedy opowiedziała mi swoją historię. Dowiedziałam się od niej, że od dziecka przydarzały się jej różne rzeczy, że ludzie we wsi się jej bali. Podobno przynosiła nieszczęścia…tu westchnęła i trochę po hiszpańsku zaczęła narzekać, że Juanowi (tak na imię miał jej nieszczęsny kochanek) rzeczywiście przyniosła nieszczęście.

Dowiedziałam się też, że matka...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Obudziła się w środku nocy, obok czuła rozgrzane ciało Piotra, a mimo to czuła lęk.

Śniła, że jest w kuchni, sama, że siedzi naprzeciw kuchenki gazowej i pije herbatę.

Nagle w szybce piekarnika zobaczyła, twarz kobiety…usłyszała wyraźnie szept, błagający ją o pomoc. Już wtedy zaczął się w niej czaić lęk, ta twarz ją przeraziła. Odwróciła wzrok i zacisnęła powieki…lecz ciekawość zwycięża.

Chcąc...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Elżbieta uśmiechnęła się, w jej oczach czaił się żar, chciała opanować narastające podniecenie, które drażniło jej zmysły.

- …ale poczekam, gdy będziesz gotowa. – Dokończył Piotr. – To ja teraz będę czytać, dobrze?

Skinęła głową, wewnątrz głowy usłyszała śmiech Zofii, nie był to śmiech naturalny, raczej ironiczny, nieprzyjemny.

Nie chcę opisywać moich dni upokorzeń – zaczął czytać Piotr – ...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

"Znowu ta faza księżyca? A może żona po prostu chce ci powiedzieć, żebyś wstąpił do PSM?"

Motto

Tygrys - Triarius

No tak 8 marca się zbliża, Magdalena Środa dostaje tytuł Polki Roku od Wysokich Obcasów, ROZMAWIAJĄC O GODNOŚCI.

Ta pani, filozofka i etyczka, zapomina, że godność człowieka jest w nim samym. Podpiera się jakże ogranym stereotypem, tzw. Postrzegania kobiety instrumentalnie na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy potem po jedzeniu siedzieli sącząc wino i spoglądając na siebie, oboje bezwiednie zaczęli się do siebie zbliżać. Najpierw to były ręce, które wędrując po stole nagle się zauważyły. Nie wiedzieli kiedy, bo to był impuls, stali na środku kuchni całując się namiętnie.

Pierwsza opamiętała się Elżbieta i lekko się odsunęła.

- Co my robimy?- Zapytała – Piotr, przepraszam, to moja wina – próbowała...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Na chwilę przerwę moją opowieść (przepraszam stałych czytelników, zwłaszcza tych niecierpliwych.)

Dlaczego przerywam?

Bo czas przypomnieć w tych dniach o MULIERYSTKACH.

Tu kiedyś dość spontanicznie wypisałam, może nie zasady, a ogólny zarys ruchu.

http://www.niepoprawni.pl/blog/141/mulieryzm-zasady

Czemu przypominam o tym teraz?

No, akurat czas manif, bo zbliża się ósmy marca.

Wszystkie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Eli było wszystko jedno, gdzie zaparkuje. Pomyślała jednak, że byłoby fajnie, gdyby Piotr podjechał pod sklep Andrzeja. Nie bardzo miała co zrobić na obiad, a czuła się głodna. Co prawda, schab nadal mroził się w zamrażalniku, ale teraz nie byłoby sensu go rozmrażać. Zwłaszcza, że dochodziła trzecia po południu.

Podjechali więc i Elżbieta wysiadła za nią Piotr.

Na progu przywitała ich Maryla,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Robert przedstawił się Eli, a i ona też wyraziła zadowolenie, że go poznała. Powiedziała, że poznała już Andrzeja i Marylkę i że bardzo się cieszy, że babcia miała w Kanusi taką przyjaciółkę.

Rozmowa się jednak nie kleiła, Piotr z Elą byli rozczarowani, że Kanusia im już dziś nic więcej nie powie. Wkrótce też pożegnali się z nią i z Robertem. Robert zażartował, że pewnie ich przepłoszył i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy dojechali, zobaczyli, że na ławeczce przed szpitalem siedzi Kanusia, jakby w oczekiwaniu na nich. Gdy ich zobaczyła, jakby już nie mogła się doczekać, kiedy wysiądą z samochodu, więc wstała i zaczęła iść w ich stronę.

- Dzień dobry – Z uśmiechem powiedziała Ela wysiadając z samochodu – jak się pani czuje?

- Dobry…całkiem dobrze, ale chodźcie tu na ławkę – zwróciła się do Eli i Piotra, który...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Część XXIII

Kiedy wrócili do sypiali Elżbiety, zegar w hollu bił drugą. Oboje nieśli ze sobą filiżanki z herbatą, rozmawiając o tym, czego jak na razie dowiedzieli się z pamiętnika. Wiedzieli jedno, że Zofii musiało coś się przytrafić ze strony tego Gerarda i byli ciekawi, co tak strasznego, że ona z naiwnego dziewczęcia stała się wyrzutkiem własnej społeczności i Kościoła.

Piotr wziął w rękę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Część XX

To wołanie ją obudziło, bo przez chwilę stała się kimś innym…innym, ale była rozczarowana, że Piotr przerwał tą wizję. Przeraziła się samej siebie, że to jakby przeistoczenie, było jej miłe.

- Jestem w bibliotece. – Zawołała głośno do Piotra, a jej drugie ja zachichotało lubieżnie.

Drzwi biblioteki otworzyły się i stanął w nich Piotr, mocno przerażony.

- Spieszyłem się jak mogłem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Część XVII

Andrzej zatrzymał się przed domem Eli, jego twarz była wyraźnie spięta, jakby atmosfera z kawiarni i dobry humor uleciał z niego, jak z pękniętego balonu.

- Dzięki za podwiezienie – powiedziała Ela, przyglądając mu się – wcale nie zrobiło się chłodniej, prawda? Przecież już prawie siódma – spojrzała na wyświetlacz komórki.

- Cholera, rzeczywiście – potwierdził Andrzej, dziwnym,...

0
Brak głosów

Strony