Iwona Jarecka - blog

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Tak, wiesz, spodziewałem się…myślę nawet, że ona to wszystko sprowokowała. Ona chciała, a wybuch Zofii był dobrym pretekstem. Myślę, że Zofia była tym przerażona. Ale czytaj dalej, sam jestem ciekaw.

- OK.!

Kiedy potem się dowiedziała, że żona Ksawerego rzeczywiście zaniemówiła, przeraziłam się. Powiedziałam do Carloty, że nie chcę tego, że nie chcę jej karać, za moją niedolę. Odparła, że...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Elżbieta spojrzała pytająco na Piotra.

 

- Nie rozumiem, o co tu chodzi, nadal. Rozumiesz coś z tego?

 

- Wiesz – Piotr westchnął – Kanusia zapamiętała tylko to Eihwaz, ale mówiła, że tam były jeszcze jakieś symbole. Myślę, że to Eihwaz było odwrócone, myślę też…że to drzewo też ma znaczenie, wszak Zofię pochowała pod dębem. A ten portret jakoś zaczarowała, był jakby jej oczami, tak myślę.

 

- A...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy wrócili do domu, zajęli się najpierw podgrzaniem pierogów, bo tak naprawdę byli głodni. Od śniadania nic nie jedli, a dochodziła siódma wieczorem.

Gdy siedzieli przy stole kończąc, rzeczywiście wyśmienite pierogi Kanusi, przyglądając się nadal nie sprzątniętym naczyniom po wczorajszych lodach, kieliszkach z niedopitym winem…odczuwali jakąś przyczajoną grozę. Jakby coś, no, wiedzieli co,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Można by sądzić – Piotr spojrzał pytająco na Elżbietę – że ten Eihwaz to jakby z kultury celtyckiej. Kiedyś się trochę tym interesowałem – dodał jakby się tłumaczył.

- A wiesz co to oznacza? – Zainteresowała się Ela.

- Tak z marszu? Nie, nie pamiętam, ale chyba chodzi o jakieś drzewo, może dąb, nie, nie będę zgadywać, ale przecież można sprawdzić w Wikipedi. – Uśmiechnął się, a zrobił to w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- To nie to Kanusiu, że ci niedowierzamy – Ela spiorunowała wzrokiem Piotra – szkoda, że nie zachowałaś tej kartki, która ci wypadła zza obrazu. Poza tym, czy to nie dziwne, że w tak dziwnych okolicznościach przechował się ten obraz? Może to też jest jakaś wskazówka. Wiecie, ja teraz już we wszystko uwierzę, wczoraj rozmawiałam z duchem…widziałam go, potem Carlota, która…No właśnie zastanawia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy siedzieli przy kuchennym stole u Kanusi, popijając kompot z rabarbaru pierwsza odezwała się Elżbieta, bo to nagłe oświadczenie, ta dziwna deklaracja, nie dawała jej spokoju.. – Kanusiu, gdzie…i czemu zachowałaś portret Zofii?

-To dziwna historia. Wyobraźcie sobie, że gdy pani Karska kazała porąbać mi ten portret, zniszczyć go, pomyślałam o jego pięknych ramach. Więc wzięła go do domu, bo...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Myślę – powiedział Piotr spoglądając na Elżbietę – że powinniśmy dowiedzieć się teraz od Zofii, co tak naprawdę się wtedy wydarzyło, nie sądzisz?

Ela kiwnęła nieznacznie głową na tak, ale wciąż jakby czekała na coś od Kanusi

- Zrobicie jak uważacie – powiedziała trochę rozczarowana Kanusia – mogę wam tylko jeszcze powiedzieć, że potem zniknęło jeszcze kilka dziewczyn, ale te się nie odnalazły....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Poczytałam sobie dziś wyborczą…internetową oczywiście, bo przecież na tą szmatę pieniędzy nie mam zamiaru wydawać. Ja jestem osobą spokojną, można rzec flegmatyczną, raczej rozważającą za i przeciw, nigdy nie piszącą niczego pod wpływem emocji. Ale po lekturze GW trafił mnie jasny szlag! Tusku, który popiera projekt ustawy Kidawy -Błońskiej!

Jak ktoś nie zorientowany, to chodzi o projekt ustawy o...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Nie wiem, może’m przewrażliwiona, ale trochę zaczynam się obawiać o Niepoprawnych. Czemu?
Bo dyskusję pod notką "Aktualizacja Regulaminu" mnie osobiście lekko smucą. Ja już to kiedyś raz przerabiałam, nie chcę by coś takiego przytrafiło się portalowi, do którego mam największy (od zawsze sentyment).

Jasne, można mi zarzucić, że’m tylko kobieta, że nigdy nie wdaje się w bezpośrednie pyskówki…tyle...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Czemu uważasz, że Rachela była obłąkana? – Zapytał Piotr.

- Ona podobno cały dzień tak chodziła, nie dając się nikomu zbliżyć, nawet ojcu. Krzyczała panicznie, gdy chciano jej jakoś pomóc. Próbowano ją schwytać, owinąć w koc, czy w coś takiego, to rzucała się na nich jak dzikie zwierze, drapała, gryzła…i wyła jak potępieniec. Podobno też w alei dębowej, tej wiodącej do twojego domu – spojrzała...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Po słowach Piotra, Kanusia westchnęła ciężko. Spojrzała przed siebie i jakby cień przebiegł po jej do tej pory wesołym obliczu.

- Masz rację – zaczęła – powinnam właściwie od tego zacząć. Kim była, no cóż, ty Piotrusiu powinieneś sam sobie na to odpowiedzieć. To na waszą rodzinę rzuciła ten zły urok. Chciała zemścić się na twoim przodku, za to, że wzgardził nią dwukrotnie.

- Kanusiu! –...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy Piotr wrócił był przybity, jakby to co powiedziała Lila, było bardzo smutne.
Andrzej też nagle zaczął się zbierać, bo stwierdził, że Marylka została sama, a on jej powiedział, że wróci za chwilę. Zostali sami z Kanusią. A ona była w bardzo dobrym nastroju, jakby to, że wreszcie jest w domu, dodało jej siły.

- Wiecie – zaczęła – pewnie się zastanawiacie, czemu tak bardzo chciałam was...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Poszli do domu, Ela chciała się przebrać, bo jeansy ubrudziła sobie trawą.
Potem nie zaglądając do sypialni, jakby się bali, że dziennik ich zatrzyma, wyszli na zewnątrz. Szli w milczeniu, Eli wciąż nie dawało spokoju to nazwisko panieńskie Kanusi, a Piotr, też był jakoś dziwnie zamyślony.

Nagle powiedział – Wiesz, gdybym był synem Kobielaka, klątwa by przecież nie działał, nie?

- No wiesz co...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Historia

Piątego października roku 1985 o godzinie siedemnastej w kościele Matki Boskiej Szkaplerznej w Golinie został zawarty związek małżeński między Iwoną Grzegorek i Jackiem Jareckim. Od tego czasu upłynęło dokładnie 25 lat.

Mamy srebrne gody!

Mieliśmy tyle szczęścia, żeśmy dotrwali w tym związku zawartym w tak dziwnych czasach.

Młodsi pewnie nie wiedzą, starsi mało chcą pamiętać, a był do czas...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy Robert wyszedł, Ela oparła się o drzwi wyjściowe. Zaczęła się zastanawiać, czy rzeczywiście Robert nie ma trochę racji. Fakt, jest z niego niezły bufon i zarozumialec…a jak się zachowywał. Na tę myśl jednak przebiegł jej po twarzy uśmiech. Nie, żeby jej, jego zachowanie imponowało, ale dlaczego zaufała tak bezgranicznie Piotrowi? Bo jest ujmujący, bo ma czarowny głos, bo coś jej mówiło, że...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy podniosła słuchawkę usłyszała tylko przeciągły sygnał. Odłożyła ją więc i chwilę stała, wpatrując się w aparat. Po chwili za nią przeszedł Robert.

- Piotrek już dojechał do mamy? – Zapytał.

- Nie wiem.

- To nie on dzwonił?

- Nie wiem kto dzwonił, gdy odebrałam już się rozłączył. A wracając do tematu, wybacz, ale wydaje mi się, że szukasz problemu tam, gdzie go nie ma. A mylisz się myśląc,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Nie, nie sądzę, by to był w tej chwili i z tobą temat, nad którym chciałabym się zatrzymać. Jeśli dalej chcesz rozmawiać o mojej fizjologii, to żegnam.

- Jak ci ładnie z tymi zmarszczonymi brwiami – Robert nadal nie dawał za wygraną. – Ale niech ci będzie, że ominiemy temat twojego ponętnego ciała. Przyszedłem tu, bo…widzisz, źle wybrałaś, Pawlicki to zły wybór.

- A ty dobry? – Eli głos stał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- To pan? – Zapytała zdziwiona.

- Dzień dobry. Może, tak mniej oficjalnie? Jestem Robert, przecież z Andrzejem już jesteś na ty i z Piotrem – gdy wymienił imię Piotra, uśmiechnął się jakoś dziwnie.

- Jasne i dzień dobry. I co z Kanusią? I jak ci się udało być tu tak szybko?

- Po woli! – Robert wcale nie był przygnębiony, co zdziwiło Elę. – Mama zapewne czuję się dobrze.

- Jak to? Przecież...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- O Gerardzie to ja już mam wyrobione zdanie. Wybacz, jeśli ktoś najpierw, prawie dziecko ubezwłasnowolnia, by móc praktykować swoje zboczenia…ale Zofia powinna być po tym wszystkim mądrzejsza. Carlota jest może groźniejsza niż ten cały Mioducki!

- Fakt, tyle, że jak pisze, wtedy jej jeszcze ufała, zobacz, uratowała dziecko, pewnie z zespołem Downa, albo z jakąś inną chorobą genetyczną.

- Na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Historia


Dziś zauważyłam, że na Salonie24 wklejam 500-ną notkę! Łał, pierwszą wkleiłam 02.06.2007 o godzinie 21:28, dotyczyła wolności. http://iwona.jarecka.salon24.pl/49074,z-rozmyslan-o-wolnosci. Tu link.

Więc to już ponad trzy lata!

Pamiętam ten S24 sprzed tych zawirowań i nie ten nowy, ale całkiem stary i sympatyczny.

Nie było wtedy Tekstowiska, Blogmedii, Niepoprawnych, wszyscy kumulowali się tutaj!...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

To wtedy zaczęłam coś podejrzewać. Może jeszcze nie był to z mej strony lęk, ale zaczęłam jej się lepiej przyglądać. Teraz też na nią patrzę, jak siedzi, ma lekko pochyloną głowę i szczerze mówiąc obawiam się jej wzroku. Kiedy zapytałam się wtedy o to dziecko, wzruszyła tylko ramionami…potem coś pomruczała po hiszpańsku. No tak, Carlota stawała się we wsi popularną, a co za tym idzie i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Elżbieta po telefonie Karoliny chwilę milczała, patrzyła w twarz Piotra, jakby w jego oczach, zachowaniu oczekiwała odpowiedzi. Wreszcie powiedziała – Karolina wczoraj słyszała ją, a potem jej telefon zamienił się w coś takiego samego jak twój. Nie wiem, ale wydaje mi się, że Karolina jest bardziej przerażona niż ja. Czy to nie dziwne?

- Nie wiem – glos Piotra był roztargniony, myślał o tym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Piotr słyszał jak Ela odkręciła kurek i potem słyszał plusk wody gdy wchodziła do wanny…ale nagle świat zawirował, poczuł jakby odrywał się od ziemi. Obok niego znów była dziewczyna ze snu. Ocierała się o niego, całowała i szeptała…mówiła mu o rozkoszy, o niczym nie skrępowanych praktykach seksualnych, o tym, że on, on jest tym, który potrafiłby wydrzeć z niej najskrytsze pragnienia. Potem o tym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Piotr przytulił ją do siebie, a po słowach o telefonie powiedział – No właśnie, zdarzyło się coś dziwnego, widzisz, zawsze kładę komórkę koło łóżka, wiesz nagłe zachorowania i tym podobne sprawy. Wczoraj jak poszedłem do siebie, zrobiłem tak samo i położyłem się w ciuchach na łóżku przeglądając takie tam fachowe pismo. Wyobraź sobie zasnąłem od razu i to jak kamień i jeszcze śniło mi się, że…ale...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Po drugiej stronie odezwał się lekko zirytowany głos Karoliny.

- Już całkiem o mnie zapomniałaś? - Zapytała z wyrzutem i nie czekając na odpowiedź kontynuowała. – Rozumiem, że ci się dobrze układa z doktorkiem, a pewno Mareczka spławiłaś, więc czujesz się wolna. Tylko, że ja czekam tu, byś dała znak życia po tym spotkaniu, zwłaszcza, że…

- Daj mi może dojść do słowa, co? – Ela przerwała tok...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Obejrzałam sobie dziś koncert z okazji 30 - lecia Solidarności. Po tym koncercie mam nie tylko mieszane uczucia, jestem po prostu wściekła. Zdegustowana jestem tzw. artystami, co to niby pochylając się nad bezimiennymi bohaterami, im wyśpiewują hymny pochwalne. A walcie się ze swoimi hymnami, w dobrze skrojonych kreacjach od głośnych kreatorów mody, makijażem nienagannym od najlepszych stylistów...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Po tym zdaniu zobaczyła ją. Dreszcze przebiegły jej po plecach. Zofia stała obok regału, nikła, efemeryczna. Przez jej postać, mogłaby odczytać tytuły z grzbietów książek…mimo to, czuła jej siłę. Nie widziała, by poruszała ustami, a słyszała jej glos, jakby ten, za jakąś cudowną sprawą trafiał wprost w jej umysł.

To niestety początek. Gdybym wtedy wiedziała, że Mistrz przybył za namową...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy zamknęły się drzwi za Piotrem, Ela wciągnęła w płuca powietrze. Właściwie była przerażona, ale coś jej mówiło, że gdy będzie sama, czegoś się dowie. To coś może okazać się kluczowe.

Robiło się późno, cienie drzew zza okien, szybciej pogrążały dom w ciemnościach i mimo godziny ósmej wieczór, Elżbieta zapaliła wszędzie światło. Już żałowała, że Piotr poszedł, choć coś szeptało jej do ucha,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Demon z wilczymi pazurami? – Głos Piotr nadal był pełen wątpliwości. – A może to Zofia próbuje nas zwieść, sprowadzić na fałszywy trop? Myślisz, że jeżeli to twoja krewna, to była bez wad?

- Przestań, nie o to chodzi. Czy ja mówię, że ona była bez wad? Nie rozumiemy się, nie wiem, może czas, byśmy od siebie odpoczęli? Inaczej zaczniemy sobie skakać do oczu. Zrozum, może rzeczywiście, ta nasza...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Piotr podszedł do pamiętnika i zaczął przewracać kartki, a właściwe to, co z nich zostało. Elżbieta przyglądała się, kręcąc głową z niedowierzaniem. Nie mogli zrozumieć co właściwie się stało. Jaka siła i dlaczego zniszczyła dziennik Zofii.

- Teraz będzie trzeba to najpierw jakoś logicznie poskładać, myślę, że jakoś nam się uda – Piotr jakby przekonywał samego siebie, że uda się to jeszcze...

0
Brak głosów

Strony