Ten dzień na zawsze zapadnie mi w pamięć. 10.04.2010 dzień ogromnej tragedii, dzień symbol, wydarzenie, które wpisze się w karty historii jako największa tragedia w wolnej Polsce.
Pamiętam pierwszy telefon, szczątki przekazywanych informacji - włącz telewizor - Kaczyński nie żyje. Szok i zdziwienie. Co za absurdalna informacja - przecież miał być w Katyniu. Co się mogło wydarzyć? Włączam...