Kibice pamiętali o ofiarach stanu wojennego

Obrazek użytkownika zuberegg
Kraj

Kibice Cracovii podczas wczorajszego meczu przypomnieli o zbrodni w kopalni Wujek.

Komendant milicji w Krakowie w latach 1985-1990 gen. Jerzy Gruba. To postać wyjątkowo „zasłużona" w dziejach aparatu bezpieczeństwa. Dowodził pacyfikacją kopalni Wujek, podczas której zamordowano dziewięciu strajkujących górników. Niecały rok później został awansowany przez Jaruzelskiego do stopnia generała brygady. Po bestialskim, śmiertelnym pobiciu Grzegorza Przemyka w komisariacie na warszawskiej Starówce to właśnie Gruba dowodził milicyjną specgrupą, która tuszowała winę milicjantów. Skierowany do Krakowa, przez ostatnie pięć lat służby (1985–1990) był szefem tamtejszej milicji. Był prezesem gts Kraków w latach 1985-1990. Właśnie jako prezes GTS Wisła na początku stycznia 1988r. zwołał do swego gabinetu kilku ludzi, w tym przedstawicieli Urzędu Postępu Naukowego i Wdrożeń, i nakazał im założenie pierwszej w Polsce prywatnej firmy ochroniarskiej. Tak powstał Dyskam spółka z o.o. Formalnie udziały objęły w nim klub sportowy GTS Wisła Kraków oraz UPNiW. Praktycznie nowa firma od początku stała się sposobem na zasilanie pieniędzmi esbeckich kieszeni. Dawne zdarzenie, Powód istnieje i przewrotny jest jak nasze życie. Oto bowiem firma Dyskam (dziś w większej całości, działająca jako "Dyskam Ecotrade") funkcjonuje spokojnie i do niedawna "ochraniała nawet pomieszczenia krakowskiego oddziału IPN. I to przez 10 lat. Była bohaterką kilku skandali już na początku lat 90., bezprawnie korzystała z policyjnego centrum monitoringu znajdującego się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie. [...] Dyskam od samego początku był przystanią dla byłych esbeków i milicyjnej nomenklatury. 

Wisła sprzedała udziały w tej firmie w 2012 roku za sumę 2,8 mln zł.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)