Tomasz Lis czyli Kalemu dzieje się krzywda

Min.Siemoniak nie jest jedyną pierwszą naiwną, która uważa, że dzieje jej się krzywda 

Kalemu dzieje się krzywda. 
Kali kradł krowy i kradł, w końcu jemu jedną z tych krów zabrali, a on narzeka, że ukradli.

]]>http://telewizjarepublika.pl/lis-skarzy-sie-ze-quotpis-owskie-trollequot...]]>

Panu Lisowi, a także PBK, warto przypomnieć, że życie toczy się według mnóstwa zaszyfrowanych, bezpośrednio trudno dostępnych i czytelnych norm.  Nieznajomość tych norm prowadzić może do takich kompromitujących zachowań, jakie zademonstrował sowiecki oficer w okupowanym Lwowie, grożący służącej za to, że:

"Za jej to sprawą bowiem woda po pociągnięciu za łańcuch nie spływa bez przerwy, tak że on nigdy nie może nadążyć z umyciem głowy". ( za Przemysławem Dakowiczem, "Afazja polska".) 

Jak Państwo widzą, sowieckie tradycje są nadal żywe.