Proszę wstać, idzie Wysoki Cyrk

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Jaka powinna być wasza pierwsza myśl po obudzeniu ? Bardzo prosta i zasadnicza - jak się pozbyć lemingów, bo lemingi są zakałą Rzeczypospolitej. W normalnych warunkach lemingami bym się nie przejmował, ale warunki normalne nie są i stąd problem. Po jaką cholerę nam, w czasach przełomowych, miłośnicy Czarnych Piątków ?

Jak się pozbyć lemingów ? 

Spełnić ich marzenia, bo jak wiadomo, największą karą dla głupców jest spełnić ich życzenia. 

Podstawowym życzeniem lemingów jest zniknięcie PISu. Problem w tym, że większa część narodu woli PIS od innych. Dokonajmy mentalnej symulacji pewnych wydarzeń. Wyobraźmy sobie otóż, że przy pomocy jakichś czarów dochodzi do władzy opozycja. Czy lemingi sobie wyobrażąją, że rządzić państwem mógłby ktoś z poprzedniej ekipy ? Ktoś taki jak Sławek od zegarków ? A jak już nie Sławek to np Schetyna ? Albo Trzaskowski, czy jeszcze lepiej Petru lub Lubnauer ? Jaki program by ci ludzie realizowali - czy lemingi o tym pomyślały? Lemingi i myślenie ? 

Jak by wyglądał kraj już po paru tygodniach takich osób u steru ? Nie możnaby liczyć na to, że pomogłoby wsparcie brukselskich elit i Polaków zadowoliłyby codzienne pogadanki w TVP, TVN i Polsacie panów Timmermansa czy Verhofstadta i pani Rozalii Thun und coś tam,, przedstawiających świetlane wizje rozwoju Polski pod wodzą brukselskich elit. No to może zadziałałyby zapowiedzi pani sędziny Gersdorf o dostosowaniu polskiego prawa i polskiej edukacji do europejskiej nowoczesności? Nie ma wątpliwości, że pierwszym posunięciem pani sędziny Gersdorf w dziedzinie sądownictwa powinna być reforma zapowiedzi otwierającej posiedzenie sądu na zapowiedź w formie: "Proszę wstać, idzie wysoki cyrk". 

Upadły demoliberalizm europejski w roli światłego przewodnika narodów ? Wolne żarty. 

Przez pierwsze parę tygodni, cały internet trząsł by się ze śmiechu a kraj zamienił w jedną wielką estradę kabaretową. Ale nie samym śmiechem człowiek żyje, więc oczywiście po paru kolejnych tygodniach, śmiech zamieniłby się w złość i pól Polski wyległoby na ulicę. I ciekawe co by wtedy te palanty zrobiły - wysłałyby, jak Macron, oddziały ZOMO na ulice, żeby strzelały do demonstrantów ? Przecież to byłby koniec tej ekipy. I nie tylko byłby to koniec tej ekipy, lecz koniec większej liczby ludzi kojarzonych z ukladem postkomunistycznym. Ale za to byłoby kilkadziesiąt lat politycznego spokoju w kraju. Jeżeli o to chodzi lemingom, jeśli taki wariant obstawiają, to ja jestem za.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)