Polska na fali globalnej przemiany

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Szykują się globalne zmiany. Demokracja, która wydawała się być przez ostatnie kilkadziesiąt lat w odwrocie wskutek rosnących wpływów demoliberalizmu, zaczyna być znowu w modzie. Demoliberalizm popełnił systemowy błąd, gdy pod wpływem konsumpcjonizmu overextended itself - ujmując to jak najkrócej - i zapadł się pod naciskiem własnej bezwładności i nierównowagi, wynikającej przede wszystkim z niekontrolowalnego apetytu i niemiarkowanego chciejstwa.

System postkomunistyczny obiecał wszystkim grupom eldorado, i próbując zapewnić nieogranczony wzrost, doprowadził do nieoczekiwanych zakłóceń w strukturach społecznych, które uniemożliwiły względnie demokratyczny podział dochodów, a wielu grupom przyniosły straty związane z dezindustrializacją. 

Spotkało się to ze społecznym oporem, który wzmocniony został wskutek konfliktów jakie niosła masowa imigracja.

Najpierw Węgry, potem Polska, ostatnio dołączyły Włochy, ale najistotniejsza zmiana wiąże się z wyborem Trumpa, bo Ameryka to zawodnik wagi superciężkiej, którego udział zmienia mapę świata, a teraz do USA dołącza Brazylia ze swoim nwym, konserwatywnym prezydentem. Lewica demoliberalna jest więc w odwrocie w obu Amerykach, poza Kanadą i upadłymi państwami jak Wenezuela. 

Teraz kolej na Europę. Amerykanie traktują Polskę jako lotniskowiec, i to do tego niezatapialny lotniskowiec, jak dowodzi historia i co potwierdził Trump pod pomnikiem Powstańców Warszawskich, który pozwoli im wyeliminować lewicowe wpływy w Unii Europejskiej, co się szykuje w najbliższych wyborach do europarlamentu.I na nic się nie zdadzą poczynania różnych żabek, co wysuwają łapki, gdy kują konie, jak w przypadku ostatniej decyzji pani HG-W.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)