Niech żyją stringi!
Przyjemnie jest mieć przyjemność, nieprawda? Kto nie lubi przyjemności ? Jednak nie lubię, gdy ktoś chce mnie wyrolować i traktuje jak wędkarz leszcza.
Bardzo lubię oglądać zgrabne damskie tyłeczki w króciusienkich szortach w lecie i dopasowanych, elastycznych rurkach w inne pory roku. Tkwi w nich jakaś nieodparta magia. Ale coraz częściej włącza mi się alarm ostrzegawczy.
Coś mi się wydaje, że okrycia straciły funkcję okrycia na rzecz funkcji odwrotnej – odkrycia, ile się da. Oto zachodzi dziwne zjawisko – panie coraz bardziej się roznegliżowują, panowie zaś, odwrotnie, coraz bardziej pozapinani. Wystarczy popatrzeć na koszykarzy na parkiecie, czy choćby na facetów na ulicy w weekend. A tymczasem siatkarki grają w coraz bardziej skąpych strojach. Czyli coś tu nie gra.
Króciutkie szorty, lekka przejrzysta i przewiewna bluzeczka odsłaniająca ramiona i dekolt, długie opalone nogi wydłużone na koturnach czy innych platformach, kolorowe paznokcie na górze i na dole, długie, lśniące włosy i długie rzęsy - jednym słowem pani gotowa na wybieg lub na targ niewolnic.
Może nie wszystkie panie chętnie przystają na takie ekscesy, ale która oprze się perswazji medialnej czy też trosce o odwrócenia uwagi męża czy kandydata od innych atrakcyjnych obiektów i skupieniu jej na sobie. Nie może przecież odpaść z konkurencji. Ciekawe tylko - kto tę konkurencje nakręca ? Daremne starania żon i kochanek – takie poczynania przyczyniają się jedynie do utrwalenia mechanizmu, związku między bodźcem a reakcją.
Bodźce seksualne są wyraźnie mnożone i wykorzystywane do robienia nas w konia – w mediach, reklamach, galeriach i ulicach. Nie bawi mnie już podniecanie się na komendę, wolę to robić we własnym zakresie.
To jest jedna z rzeczy, ktorym należy postawić tamę, bo inaczej znajdziemy się w pozycji władz francuskich, które, jak się okazało ostatnio, strój burkinii uznały za... cha, cha, cha, de-, de-, pardon, przez gardło to mi przejść nie może – d e m o r a l i z u j ą c y. No to niech żyją stringi - ukoronowanie setek lat rozwoju cywilizacji Zachodu.
Jak widać z tego kontekstu, obie strony sporu ujawniły idiotyzm swoich stanowisk, chociaż argumenty muzułmańskie mają przynajmniej jakiś pozór racjonalności.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1236 odsłon
Komentarze
Burkini
28 Sierpnia, 2016 - 12:46
Kwestia ile odsłania publicznie kobieta, to temat rzeka, poruszany od setek lat. Zdecydowanie bardziej palącym problemem są mężczyźni, szczególnie tacy, którzy mają "lekki" problem z wagą, a poruszają się w przestrzeni publicznej w zupełnie niedopasowanych porciętach. Wystarczy, że się taki "samiec alfa" pochyli i na całą okolicę bije blask pełni...
Mężczyźni nie tylko się strasznie zapuszczają w obecnych czasach tumiwisizmu, stają się coraz bardziej zniewieścieli- przejmując wzorce wprost z mody kobiecej, od paciorków po owe spodenki rureczki- aż po odsłanianie swych szlachetnych zakończeń pleców. Dziwi mnie, że kobiety się na to nie skarżą. W końcu to one muszą wybierać.
Marzenia się spełniają
28 Sierpnia, 2016 - 13:44
LechG