Przyszła kryska

tylko nie Kukiz. Nie można mieć zaufania do człowieka, który ściskał się z Tuskiem, wiedząc co ten mówił na zjeździe Kaszubów i kpił z naszej Ojczyzny (Polska to nienormalność). Sam Albin Siwak był zaskoczony nawoływaniem Tuska na wspomnianym zjeździe, do odłączenia się Kaszub od Polski i stworzenia własnej armii. Nie wierzę, że człowiek, który kpił z milionów katolików i Kościoła śpiewając ZChN już się zbliża, chce zrobić cokolwiek dobrego dla Polski. Te wybory zadecydują, czy Polska będzie istnieć, czy nie. Polacy sparzyli się zbyt wiele razy, nie czas więc na eksperymenty i marnowanie głosów. Co Polakom pozostanie, jeśli Kukiz wywinie jakąś woltę, dlatego, że go ktoś przekupi, lub zastraszy? A może jest on właśnie koniem trojańskim POlszewików, tych bandziorów i oszustów o których Pan mówi. Ten człowiek nie ma czystego życiorysu i dlatego należy się trzymać jak najdalej od niego.

Pozdrawiam Pana