PO-sitwa na dopalaczach...

Obrazek użytkownika Yagon 12
Kraj

Starsi Czytelnicy pamiętają zapewne zakończoną gigantycznym "sucesem" konfrontację pana płemieła Tuska ze sprzedawcami "dopalaczy". PO-szuści w ogłupiaczu ogłosili "zwycięstwo" i dzięki temu dopalacze stały się jeszcze bardziej dostępne. Nie da się bowiem inaczej, niż zażywaniem substancji psychoaktywnych przez panią premierę i jej otoczenie, wytłumaczyć fenomenu jej kolejowej eskapady. PĘdolino, rządowy samolot i kolumna samochodów miotają się po niebie, torach i drogach od Śląska po Bałtyk.Nietrudno odgadnąć co myślą i mówią między sobą ludzie z otoczenia Kopacz-ki. Osoba odpowiadająca za funkcjonowanie 38-milionowego państwa, nawet teoretycznego, łazi po plaży, wącha kotlety pasażerów pociągu, zaczepia ludzi na ulicy. Ciekawe czemu żaden z łżennikarzy nie zapyta pani premiery albo jej "sztabu" - jaki jest cel tej podrózy? Czy tylko, wzorem Rodowicz, chodzi o to by "wsiąść do pociągu byle jakiego" ? Tuż za granicą toczy się wojna, Grecja walczy z UE na ostro, Rosja grozi państwom bałtyckim. w kraju rośnie beznadzieja, bezrobocie, emigracja. A premiera jeździ i jeździ...Kiedy znajduje chwilę czasu na zajęcie się sprawami wewnętrznymi i międzynarodowymi? Na peronie? Ten pic i bełkot już z obrzydzeniem oceniają nawet łżennikarze z TVN czy innych me(n)diów i  - o zgrozo - z "GW".

PiS tuz obok zorganizowało trzydniową konwencję programową na Śląsku. Pozwoli to na skonstruowanie spójnego programu na cztery lata rządów. Tak powinni postępować politycy. Najpierw zbudować program, potem przekonać do jego założeń rodaków, a w końcu realizować punkt po punkcie. Celnie Jarosław Kaczyński stale przypomina o potrzebie naprawy polityki, urealnienia działań rządu, traktowania sprawowania władzy jako służby.Stratą czasu dla Piolski są ostatnie miesiące gnicia PO-sitwy przy władzy...

Pan prezydĘt, co to ostatnio dostał kilkanaście tysięcy dosadnich wpisów "do pamiętnika", przypomniał sobie nagle, że gdy wskutek wyborczego fałszu zajął Belweder, wynajął swój apartament firmie handlowej...na 10 lat...No i ma problem, bo najem kończy się tej firmie za pieć lat, a jeżeli umowa zostanie zerwana, Komorowscy muszą zapłacić spore odszkodowanie. Tylko buractwo i głupota podyktowały Bredzisławowi podjęcie takiej decyzji w 2010 roku. Drugie mieszkanie przekazali Komorowscy którejś z latorośli i teraz jest kłopot. Nie, żebym się specjalnie martwił jego losem, ale to komiczne... Oczywiście zostaje jeszcze - Ruska Buda, Dworzec Centralny albo najlepiej jakiś gustowny ZK...A mnie interesuje jak to się udało Bredzisławowi, że nie pracując przez 25 lat ani jednego dnia, z niebogatej politycznej pensyjki odłożył 2 mln zł na warszawski apartament? Może podobnie jak Piskorski wygrywał na wyścigach, albo wzorem Wałęsy wygrywał cyklicznie w totka? Zdaje się tylko, że w odróznieniu od "mędrca Europy", Komorowski grał w kolekturze umiejscowionej w siedzibie WSW...

 Zresztą Wałęsa dał dziś głos w sprawie pana prezydĘta. Otóż, jak zeznał na ekranie, dawno temu już przewidział klęskę Komorowskiego i swoim zwyczajem z nikim się tą radosną wieścią nie podzielił. Dopiero teraz, ponad miesiąc po wyborach. No ale kto dogoni myśli "mędrca"...? Może z zemsty PO-szuści wypowiedzieli najem słynnemu "Instytutowi im. L.Wałęsy" w Warszawie, bo przecież chyba nie dlatego, że od lat nie płacił czynszu...? Świat się kończy - jak żyć pani premiero...? Tylko na dopalaczach...

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (9 głosów)

Komentarze

Witam! Wuja stac na dziesiatki apartamentow! Chyba jednak mysli o emigracji! Dygoce ,bojac sie odkrycia przez nowy Polski rzad dowodow na handel bronia z wsiokami! Szmata Bolek i jego ferajna przepoczwaza sie jak kameleony klaszczac nowemu rzadowi! Przeciez ,to swinie bez honoru! Klaniam sie!

Vote up!
5
Vote down!
0

ronin

#1486739