Sąd Najwyższy daje zielone światło dla homoterrorystów.

Obrazek użytkownika x Marek Czech
Kraj

      Jeśli decydujesz się na wybór kontrahenta w kwestii wyświadczenia jakiejkolwiek usługi - masz prawo zawrzeć umowę z kim zechcesz, podobnie, jak masz prawo  nie zawierać umowy z kim zechcesz. Nikt nie może ci się narzucać.  Nikt, poza wojującymi zboczeńcami homoseksualnymi. Zażądają (jeśli jesteś cukiernikiem) wypieczenia tortu na ich "wesele" - masz wypiec, bo gdy odmówisz, to zostaniesz oskarżony i skazany. Zboczona para - afiszująca się swoją dewiacją -  zechce zamieszkać w twoim pensjonacie, nie możesz odmówić, bo trafisz przed sąd i zostaniesz skazany.  Jesteś drukarzem i zamówią u ciebie druk jednoznacznych materiałów - też nie możesz odmówić - chyba ze wolisz zostać przestępcą. Tak się dzieje w "demokratycznych" i "wolnych" krajach Zachodu.

   Tak też Sąd Najwyższy w Polsce orzekł w sprawie drukarza, który nie chciał drukować plakatów z logo dewianckiej organizacji. Tym samym otworzył drogę dla terroryzmu w wykonaniu homoseksualnych zboczeńców oraz do łamania wolności sumienia. Oczywiście to sumienie i wolność człowieka normalnego (zwłaszcza katolika) mogą być łamane i deptane tylko przez homoterrorystów. Im nigdy sprzeciwiać się nie wolno, bo oskarżą o dyskryminację i po tobie człowieku. 

    Następnym krokiem będzie narzucenie społeczeństwu zakazu tzw. mowy nienawiści - czyli zabroniona zostanie wszelka krytyka homoseksualnej dewiacji, natomiast sami homozboczeńcy staną się niekrytykowalni i nietykalni. A  potem nastąpią homoseksualne "małżeństwa", adopcja dzieci przez takie zboczone pary..... Panie zmiłuj się nad nami!

Zaiste - otwiera się szeroka droga do nowej cywilizacji - cwelizacji.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (3 głosy)