PiS a Polska. J.R. Nowak

PiS powinien działać o wiele twardziej i szybciej. Na Węgrzech uderzono od razu wielostronnie. Tam w obronie rządu wychodzą manifestacje po 400 tys. osób. - w Południowej Audycji Wnet mówił ]]>prof. Jerzy Robert Nowak. ]]>

Gość Radia Wnet nawiązał do manifestacji 13 grudnia zorganizowanej przez PiS: -Jestem oburzony na partaczy, którzy tak zorganizowali manifestację PiS-u. PiS nie może się izolować. Musi się zwracać do wszystkich środowisk patriotycznych, tak, żeby na ulicy była widoczna prawdziwa przewaga naszej strony.

Ze spraw ogólnych, nasz gość mówił o zaniedbaniu przez władzę mniejszych ośrodków: - Jeżdżę wiele po Polsce. W terenie bardzo źle się dzieje. Widać wyraźnie, że jest to rewolucja salonowa. W wielu miejscach posłowie i senatorowie PiS-u odwracają się od swoich wyborców. Nie można przyciągać ludzi tylko 500+.

Szczególnie ostro nasz gość ocenił ministra kultury: - Glińskiego należało już dawno wyrzucić. Kultura ma tak ogromne zaległości, a on zajmuje się walką z „Wiadomościami”. Inna sprawa: w jednej z łódzkich księgarni było spotkanie z Marianem Miszalskim, poświęcone lobby żydowskiemu. „Gazeta Wyborcza” napisała donos do Glińskiego, a on, nie sprawdzając tej kwestii, obciął księgarni dotację!

Prof. Nowak, znawca Węgier, przywołał również przykład sukcesów tamtejszego ruchu patriotycznego: - Fides dbał o swoje media. Dzięki przedsiębiorcom powstały patriotyczne media, gdyż Orban zapowiedział, że jak dojdzie do władzy to uderzy w zagraniczne koncerny i banki – i tego dotrzymał. W mediach dominują ludzie Orbana. Ichnia „Gazeta Wyborcza” upadła z braku czytelników.