Na co Polsce stosunki z Izraelem?
Po co Polsce stosunki dyplomatyczne z Izraelem?
*Chłystki stanu na czele Judeopolonii? # Z 65 zrobiło się już 300! # Przedwczesna kapitulacja
Po co Polsce stosunki dyplomatyczne z Izraelem?
W polityce zdarzają się rzadko mężowie stanu – znacznie częściej mężykowie stanu ( a nawet niekoniecznie zaraz „stanu”, bo tylko swoich żon), a najczęściej osobnicy, których nazwać by można „chłystkami stanu”.
Do której kategorii zaliczyć Radosława Sikorskiego? – odpowiedź nie jest trudna. I właśnie „Radek Sikorski” ściągnął ostatnio jak sęp do Warszawy z wyraźną chęcią objęcia przywództwa „zjednoczonej opozycji”, gdy ta – wedle zaplanowanego za granicą harmonogramu - zleje się w jeden polityczny urynał. Swoista koalicja politycznych „szczochów” i „szczyli” - możliwy skrót KSS?...
Sikorski ma pierwszorzędne kwalifikacje do objęcia przywództwa w KSS. Po pierwsze: jest mężem swojej dobrze ukorzenionej żony, więc z przełożeniem bezpośrednim na żydowskie lobby polityczne w Ameryce. To lobby wspiera przedsiębiorstwo holocaust z jego rasistowskimi roszczeniami majątkowymi wobec Polski. Te roszczenia – gdyby zostały zrealizowane – uczyniłyby z Polski żydowską arendę, upragnioną Judeopolonię.
Odnotowałem w historii najnowszej pięć prób jej realizacji .Dwie nie wyszły poza projekty (Federacja Wschodnioeuropejska z 1914 roku autorstwa Żyda Maxa Bodenheimera i „państwo polsko-żydowskie” z 1919 roku wedle pomysłu Żyda, posła tymczasowej Rady Narodowej Żydowskiej do Sejmu Ustawodawczego, Izaaka Grunbauma), trzy weszły w fazę realizacyjną (rządy Bermana, Minca i Zambrowskiego w latach 1945 -56, z pewną kontynuacją aż do roku 1968; „okrągły stół” i rząd Mazowieckiego/Kiszczaka; wreszcie faza obecna na gruncie żydowskich żądań „przedsiębiorstwa holocaust” zza Oceanu). Nawiasem mówiąc- syn tego Grunbauma, Eliezar Grunbaum, był kapo w Auchwitz…
Po drugie: Sikorski podoba się plebsowi stanowiącemu poważna cześć tzw. opozycji totalnej. Po trzecie - da się ugniatać jak ciasto zagranicy: lubi robić polityczne laski, o czym wiemy z nagrań „u Sowy”. Doprawdy, trudno o lepszego kandydata-jednoczyciela dla zlewni KSS!
KSS ma też już gotowy program personalny: Tusk na prezydenta, Sikorski na premiera , a Schetyna na personalnego KSS w tej przygotowywanej Judeopolonii.
Chyba, że sam Naczelnik stanie na jej czele, ubiegając rywali…
Taka smętna wizja politologiczna już się wyraźnie zarysowuje i brakuje tylko kropki nad „i”: jeśli projekt ustawy nr 1226 przejdzie w amerykańskim Kongresie taka kropka zostanie postawiona.
Brak jakiejkolwiek reakcji obecnych władz polskich na procedowanie tego projektu w amerykańskim Kongresie zdaje się potwierdzać, że Naczelnik chce ubiec rywali… Zyska w ten sposób, owszem, może jedną kadencję dla rządów PiS(z przyległościami) w Polsce – ale za jaką cenę? Za cenę nieodwracalnych zmian własnościowych w Polsce na rzecz żydowskiego lobby, wyposażonego w międzyczasie w majątek wartości co najmniej 65 miliardów dolarów (a ostatnio żądania żydowskie wzrosły do majątku wartości już 300 miliardów dolarów! Komunistyczna nomenklatura, WSI i SB uwłaszczyły się na przełomie lat 80/90 na mieniu wartości zaledwie kilkunastu miliardów dolarów ukradzionych z FOZZ i kradzionych wcześniej (jeszcze w PRL) za pośrednictwem Pewexu (tego nikt jeszcze nie policzył).
Te kilkanaście zaledwie miliardów dolarów pozwoliło postkomunistom zachować potężne wpływy polityczne w Polsce do roku 2015 (wygrana PiS), ale przecież i obecnie wpływy te są jeszcze ogromne. Po prawie 30 latach od tego uwłaszczenia!… Nie trzeba zatem wielkiej wyobraźni politycznej by uzmysłowić sobie, jakie konsekwencje polityczne może mieć przekazanie żydowskiemu lobby politycznemu w Polsce majątku wartości 65 miliardów dolarów (przy optymistycznym założeniu, że nie 300 miliardów dolarów…). Taka Judeopolonia nie byłaby już nawet państwem żydowsko-polskim: byłaby żydowska kolonią .
Tym trudniej zrozumieć milczenie obecnych władz w sprawie ustawy nr 1226 procedowanej w Kongresie amerykańskim i jej „przykrywanie” żałosnym, propagandowym dialogiem zastępczym w sprawie nowelizacji ustawy o IPN… Tymczasem stary żydowski grandziarz Lauder, ze Światowego Kongresu Żydów, opublikował niedawno w „NYT” bełkotliwy, ale podstępny list, w którym obłudnie wzywa władze Izraela do wyciszenia antypolskiej nagonki, wszakże pod warunkiem, że Polska wycofa nowelizację ustawy o IPN i… umożliwi Żydom dalsze kolonizowanie Polski na warunkach przedsiębiorstwa holocaust! Lauder , by się uwiarygodnić jako „ Żyd-propolski”, nawet wypomniał od dawna już nieurzędującemu prezydentowi Obamie, że użył określenia „polskie obozy zagłady” – chociaż wtedy, gdy Obama to powiedział, Lauder zapomniał języka w gębie, podobnie jak ówczesny ambasador Polski w Waszyngtonie, też Żyd.
Nie ulega wątpliwości, że Lauder i jego rasistowski biznes holocaustowy to dzisiaj wróg Polski numer 1. Czy nasze służby mają stosowne dyspozycje w tej kwestii?...
Od 2011 roku państwo Izrael uczestniczy w rasistowskim procederze wyłudzania majątku od Polski poprzez utworzoną wtedy agendę swego rządu HEART (Holocaust Era Asetts Restitution Taskforce), afiliowaną przy Unii Europejskiej. Jeśli więc od 2011 roku państwo Izrael jest wrogiem Polski – jaki jest sens utrzymywania z Izraelem stosunków dyplomatycznych, a już zwłaszcza naajwyższym poziomie, bo „międzyrządowych uzgodnień”?...
Obecna sytuacja sprzyja postawieniu sprawy na ostrzy noża: albo Izrael wycofa oficjalnie swe poparcie dla żądań przedsiębiorstwa holocaust i odetnie się w tym względzie od jego macherów zza Oceanu – albo zerwiemy lub poważnie ograniczymy z nim stosunki dyplomatyczne jako z państwem uprawiającym a n t y p o l s k ą p o l i t y k ę r a s i s t o w s k ą. Takie postawienie sprawy nie tylko nie osłabiłoby naszej pozycji międzynarodowej – ale walnie ją wzmocniło, gdyż rasizm dość powszechnie zarzucany jest polityce żydowskiej.. I właśnie wywołania na forum międzynarodowym tej kwestii- rasistowskich aspektów polityki Izraela – Żydzi obawiają się najbardziej i byłaby to najskuteczniejsza obrona przed ich antypolska propagandą.
Władze Izraela i przedsiębiorstwo holocaust w Ameryce wciągają władze polskie w „dialog na przewleczenie”: aż uchwalona zostanie za Oceanem ustawa 1226. Potem będzie już za późno na obronę…. Na co więc jeszcze czekają polskie władze? Zauważmy przy okazji, że ze środowiska żydowskiego w Polsce nie odezwał się a n i j e d e n g ł o s (!) potępiający rasistowskie roszczenia przedsiębiorstwa holocaust i rządowej agencji Izraela! Piąta kolumna przywarowała, oczekując ostatecznego skoku na kasę...
..Nasuwa się więc z coraz większą pewnością taka diagnoza: władze polskie już skapitulowały i zaakceptowały grabież Polski przez żydowskiego wroga Polski. Skapitulowały łatwo i chętnie wobec żydowskiego rasizmu, a jest to rasizm znacznie głębszy niż był rasizm niemiecki bo znacznie starszy… Żałosne wystąpienie prezydenta Dudy na spotkaniu z Żydami w Krakowie, pełne frazesów i propagandowej retoryki, której nie powstydziłby się Bierut, Gomułka, Gierek z Jaruzelskim na kupę wobec Sowietów - to wymowna oznaka tej kapitulacji. Źle się, chłopcy, bawicie…
Marian Miszalski
Po co Polsce>
05.03.2018.
http://marianmiszalski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=574&Itemid=1
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1649 odsłon
Komentarze
No tak ,trzeba rozpoznać ,czy USA ...
7 Marca, 2018 - 13:13
... chcą rozmiawiać z Polską językiem "zasad i wartości" ,czy "interesów" . W pierwszym przypadku należy przypomnieć ,że amerykańskie żydostwo kredytowało zbrojenia zarówno bolszewików jak i Hitlera . Raport Pileckiego dot. Holocaustu ,przywieziony przez Karskiego został zlekceważony . Po wojnie niemieccy nazistowscy ZBRODNIARZE znaleźli bezpieczną przystań w USA np. specjalista od technik rakietowych co pracował w programie Apollo . Co do nowelizacji ustawy o IPN , jeśli władze amerykańskie chcą absolutyzować wolność słowa ,to powinny "w te pędy" zażądać od Izraela zniesienia ichniej ustawy penalizującej kwestionowanie Szoah i od władz zdaje się Austrii ,rehabilitację , o ile mnie pamięć nie myli , pisarza Irvinga . Wtedy Polska mogłaby pomyśleć o wycofaniu się z tej nowej IPN-owskiej ustawy .
W przecinym przypadku powstanie "wrażenie" ,że AJC zamordowało swoich żydowskich pobratymców mieszkających w Polsce rękami nazistowskich Niemców ,by przejąć ich majątki . A czy to było umyślne ,czy nieumyślne ,w sumie istotne ,ale trudne w tej chwili do ustalenia ...
A język "interesów" , to ... ???
Jest oczywiście jeszcze ChrL ,no ale z komunistami trudno znaleźć "wspólnotę wartości" i posługują się krzaczkowatym alfabetem :-) . Ale jeśli amerykańskie żydostwo będzie Polskę "dociskać" ,to taka ewentualność (one belt one road) powinna być "brana na poważnie"
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Spory o antysemityzm....
7 Marca, 2018 - 15:31
...czy w ogóle spory miedzy władzą i opozycją dotyczą spraw drugorzędnych, nie dotykają w najmniejszym stopniu opcji amerykańskiej.Tę bowiem akceptują wszystkie walczące między sobą ugrupowania polityczne.
Suwerenność państwowa to nade wszystko moc samodzielnego stanowienia prawa i jego egzekwowania.
Podległy stosunek do państwa Izrael potwierdza fakt, że Polska nadal jest państwem teoretycznym. Wszelkie próby dogadywania się z Izraelem, który jest państwem terrorystycznym, okupującym ziemie Palestyńczyków, łamiącym postanowienia ONZ dotyczące ciągnącej się ponad pół wieku wojny z nimi, blokującym powstanie ich państwa, prowadzącym ciągłe ataki na swoich sąsiadów, przyczyniającym się do ludobójstwa chrześcijan na Bliskim Wschodzie jest conajmniej zastanawiające.
Nikt nie ma odwagi powiedzieć, ze Izrael w sposób niekontrolowany przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej wszedł w posiadanie broni jądrowej, stanowiąc zagrożenie nie tylko dla tego regionu, ale również Europy i świata. Nikt nie ma odwagi powiedzieć, że nade wszystko z tych powodów państwo to nie ma żadnej legitymacji moralnej i prawnej, aby nas pouczać w sprawie polskiego prawa, które nie jest wymierzone ani w Żydów, ani państwo żydowskie, a jedynie w osoby zakłamujące prawdę o niemieckich obozach koncentracyjnych i głoszące oszczerczą tezę, że były to „polskie obozy koncentracyjne”.
Podobnie wygląda sprawa z Ukrainą. Oczywistym absurdem jest finansowe, gospodarcze i militarne wsparcie Polski dla banderowskiej Ukrainy bez rozliczenia ludobójstwa dokonanego w czasie II wojny światowej na Polakach przez wyznawców Bandery i Szuchewycza. Ostatnim spektakularnym gestem w tej polityce absurdu i braku moralności były wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego w Niemczech, wysuwające na pierwszy plan blokadę Nord Stream 2. Jako powód podał on Ukrainę, którą gazociąg omija i tym samym pozbawia dochodów z przesyłu rosyjskiego gazu do Europy – w wysokości 3 miliardów dolarów rocznie.
Podrzędna pozycja Polski w relacjach z Izraelem jest odbiciem zależności między Waszyngtonem i Tel Awiwem.
https://konserwatyzm.pl/razny-kleska-opcji-amerykanskiej/
Verita
Wartość nabywcza
7 Marca, 2018 - 15:14
Wobec szabrowania na masowa skalę i za bezcen majątku polskiego od końcu lat 80, siła nabywcza tych kilkunastu miliardów dolarów wówczas, odpowiadałby z grubsza dzisiejszym 300 miliardom.
Pozdrawiam
jan patmo