Z grillem w małżeński dialog na Hammersmith w Londynie

Obrazek użytkownika Sławomir Tomasz Roch
Świat

W pierwszą niedzielę lipca w parafii św. Andrzeja Boboli na Hammersmith w Londynie, odbyło się nasze kolejne spotkanie Dialogu Małżeńskiego (SM), które tym razem miało charakter pikniku. Wydarzeniem specjalnym tego dnia, był bowiem grill rodzinny, degustacja soków, pysznych ciast i owoców.

Rozpoczęliśmy mszą świętą o 2.30 pm w Sanktuarium Matki Bożej Kozielskiej – Zwycięskiej, którą sprawował ks. dr Marek Reczek, Kustosz Sanktuarium. Wszystkich nas bardzo przejęły czytania wyznaczone na ten dzień z Mt 10, 37-42., dotyczące relacji rodzinnych, przy czym ten właśnie temat został zaproponowany na nasz dialog.

Już w trakcie nabożeństwa zastanawialiśmy się nad słowami: „Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. [...]”

Ks. Marek wyjaśniał nam, że ta nasza ludzka miłość, choć naturalna, różni się od tej Bożej, pełnej i doskonałej. I Chrystus poprzez właśnie te słowa z Ewangelii chce nam pokazać drogę jeszcze doskonalszą. Błogosławieństwo i modlitwa do Matki Bożej Kozielskiej – Zwycięskiej zakończyły pierwszą część spotkania i rodziny przeszły do dużej sali w kościele dolnym. Rozpoczął się nasz rodzinny grill.

Akcesoriami do grilla i kiełbasą sprawnie zajął się Darek! W kuchni uwijały się Panie, robota tam szła pełną parą. Dzieci tyczasem szalały po stołach, sprytnie podbierając to i owo z szykowanych smakołyków. Naturalnie aby grill był udany, muszą być spełnione dwa kardynalne warunki, otóż po piedrwsze grill winien być urządzany w naturze, pośród zieleni drzew i uroczych pagórków. A po drugie co może nawet i ważniejsze od tego pierwszego, wszyscy muszą być na koniec syci i akurat ten drugi warunek, udało się nam spełnić w stopniu wysoko zadawalającym.

Po 5pm z uśmiechami od ucha do ucha, wolni od dzieci, którymi zajęły się opiekunki, rozpoczęliśmy wprowadzenie do dialogu, następnie sam dialog i w końcu b. ważny punkt każdego spotkania, czyli dzielenie się małżeńskich par swoimi przeżyciami. W czasie Dialogu skupiliśmy się na temacie naszych relacji z rodzicami i teściami. Patrzyliśmy na to co wynieśliśmy z domu, w jakiej atmosferze zostaliśmy ukrztałtowani oraz jak to wpływa na nas na chwilę obecną.

I właśnie wtedy mogliśmy przyjrzeć się raz jesze nie tylko temu co dobre, ale również wypowiedzieć i to co nas boli, to co trudne. I choć nie jest to łatwe, gdyż widzimy wszystkie nasze braki miłości, zwłaszcza patrząc na nasze życie przez pryzmat Ewangelii, odkryliśmy zarazem, że nasze dzielenie się we wspólnocie miało sens. Ta chwila refleksji i zatrzymania się raz jeszcze w tym życiowym pędzie, pozwoliła nam powierzyć samemu Bogu, to z czym sobie nie radzimy, to co ciągle jest w nas raną. Raz jeszcze gorąco uwierzyć, że jako najlepszy Ojciec uzdrowi nasze relacje, oczyści. Pozwalając zatem działać łasce, możemy mieć nadzieję na wzrost w miłości nas i na przemiane tych, których nosimy w sercu.

Spotkanie niedzielne stało się okazją dla tych małżeństw, które nie mogą uczestniczyć w naszych comiesięcznych spotkaniach w ostatnie piątki miesiąca, by pogłębić i umocnić relację małżeńską, a także spotkać się we wspólnocie. Wszystkim gorąco dziękujemy i do następnego razu!

Sławomir i Maria Roch

P:S.

Grupa ,,Dialog Małżeński’’ z Londynu zaprasza zarazem wszystkich zainteresowanych do udziału w podstawowych rekolekcjach Spotkań Małżeńskich, które odbędą się na Wyspach w niedługim czasie. O szczegółach będziemy informować! Zgłoszenia przyjmują zwykle Bartłomiej i Agnieszka Grabas. Dodatkowych informacji można zasięgnąć na stronie: ]]>www.spotkaniamalzenskie.pl]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

wiecej zdjęć Sławek, grillowaliście w salce?

Vote up!
2
Vote down!
0

Grzesiek

#1544398