No i sprawdziło się przekleństwo

Obrazek użytkownika RomanDorna
Idee

No i sprawdziło się przekleństwo.

Podobno pochodzi z Chin, a że i Chiny swoje lata mają, to i te słowa zapewne również młode nie są, a brzmią jak następuje : "Bodaj byś żył w ciekawych czasach" - skądinąd, dużo to było ładniejsze przekleństwo niż te "składane" czasami między ludzmi, w języku dzisiejszym. Zupełnie inne to były czasy, język, kultura, inni ludzie. Oczywiście natychmiast pojawią się zastrzeżenia, że to taka głupia "chińska" produkcja, że w każdym przedziale czasowym naszego ziemskiego życia były, są i będą ciekawe czasy. Nie będę sie sprzeczał co do dzisiejszego znaczenia samego słowa "ciekawe" czasy, bo rzeczywiście niektórzy mogą i przeżywają swoje życie ciekawie, nie oszukujmy się - nie każdego na to "stać" i nie chodzi tu tylko o "mamone", ale ja myślę, że temu, kto to przekleństwo ułożył, chodziło o zupełnie inne znaczenie. Posunę sie do pewnego rodzaju bezczelności i zaproponuję tymczasową, tylko na tym blogu, zmianę tego starego, chińskiego "życzenia",  i na te kilka minut, brzmiało by ono -  "Bodaj byś żył w nienormalnych czasach". Dlatego uważam, że się sprawdziło.

Teraz powinienem podać jakieś udowodnienie swojej tezy, ale chyba większość z Was się zgodzi, (albo i mniejszość, bo na tym polega dramat i "ciekawość" naszego życia, że jest nas tak postrzegających świat coraz mniej) że główny kłopot polega raczej na wyborze tego, co należało by przytoczyć jako dowód, niż na wysiłku poszukiwania tych dowodów. Ot i problem z nadmiarem wytworzonego przez dzisiejszego człowieka "dobra". Np. w sensie produkcji. Może więc zacznijmy właśnie od produkcji. 

Ówczesny kilku tysiąc letni Chińczyk, czy nasz trochę młodszy Piast Kołodziej, produkował to co potrafił i na co miał zbyt i cieszył się, jeżeli miał swoje zbiory czy produkcję coraz większe, czy to ryżu, czy ówczesnego "normalnego" (bez genetycznych udoskonaleń) zboża, czy kół do wozów, albo podków. Dzisiaj, jeżeli przekroczy narzucone, dopuszczalne ilości tychże, to musi np. mleko wylać, chleb zniszczyć (nie wolno rozdawać, broń Boże), albo zapłacić surową karę. 

Kto tego biznesu pilnuje ? Polacy ?

Weźmy takie pojęcie jak "ślub". "Chłop" żenił się z "babą", co dwa lata, albo i co rok mieli dziecko, wykarmili, wychowali, może mieli wnuki, umierali jak Pan Bóg powołał i było normalnie. Nie było "ciekawie" w pojęciach ówczesnych Chińczyków, ale normalnie. Dzisiaj sądy i parlamenty decydują, czy dwóch "chłopów" i dwie "baby" też mogą brać "ślub" i czy mogą mieć dzieci (nieszczęśliwe, adoptowane), czy tak jak anatomia której nie zmienią choćby pękli, narzuca, nie mogą mieć. Mało tego, te pary które anatomicznie i naturalnie mogą mieć, to często nie chcą i wolą pieski lub jaszczurki, a jako bonus, smartfony i wakacje. A jeżeli jakiś cukiernik odmówi wypieku tortu dla takiej sądownie przyzwolonej młodej pary, bo nie pozwala mu na to jego moralność religijna, to może zostać skazany, jego prawa i wiara zostają zawieszane. Wszystko stoi na głowie. I do tego chorej głowie. 

Kto za tym stoi ? Polacy ?

Tysiące przykładów, czego tu chociaż dotknąć ? 

Król Sobieski i Jego, oraz sprzymierzone wojska walcząc z Turkami za chrześcijańską Europę oddawały życie, a dzisiaj miliony muzułmanów bez kontroli zalewa tą Europę, dostają pieniądze i meczety, a "w zamian" kochają gwałcić, żądają szariatu, usunięcia krzyży i wieprzowiny w szkołach. A Europa się im kłania. 

Kto chce zniszczyc chrześcijaństwo ? Polacy ?

Żyjący jeszcze żołnierze niezłomni, zwani podle wyklętymi, często nie mają na lekarstwa, a ci którzy Ich torturowali i mordowali, żyją w dostatku i pełni "autorytetów", a umierają i są chowani z honorami. 

Kto tym kieruje ? Polacy ?

Ostatnie nowe, stare wybory parlamentarne, które nie wiedzieć czemu (ja nie wiem) wywołały swoimi wynikami taką wielką radość, a przecież to ciągle te same twarze i nazwiska z czasów kantów okrągłego stołu. Lepiej przygotowani zdobytym doświadczeniem, cwańsi, groźniejsi, ot i wszystko. 

Kto ich przygotował ? Polacy ?

Kościół który chce nadążyć za oszalałym światem i od Soboru Watykańskiego II ciągle się modernizuje, ekumenizuje, judaizuje, protestantyzuje i już nie jest taki jak był - "tak-tak", "nie-nie". Kościół którego biskupi odrzucają podaną rękę swojego Pana i Boga, Jezusa Chrystusa i mówią  Mu - nie chcemy Ciebie za Króla, nie chcemy Twojej Intronizacji.

Kto podejmuje takie decyzje ? Polacy ?

Aborcja (czytaj morderstwo) na żądanie, eutanazja, pornografia, narkobiznes, sex udukacja dla dzieci, okrucieństwo i przemoc na ekranach i grach internetowych, ideologia gender, zabójcze in vitro, genetyczne poprawianie człowieka i natury, bluźniercze "sztuki', sciganie i zakazy wszystkiego co katolickie, puste i "zestarzałe" koscioły, ludzie bez wiary ...   

To nie Polacy trzymalą te sznurki, to wielowiekowi, zachłanni, chciwi, nienawistni do ostatniego bastionu katolicyzmu jakim jest Polska - duchowi i materialni okupanci. 

Przecież to nie jest chaos, w tym szaleństwie jest ukryta, perfekcyjna, diabelska metoda.

I najważniejsze pytanie - kto te i setki innych przykładów zawładnięcia swiatem, zatrzyma i pokona ? 

Kto pokona Lucyfera w ludzkiej skórze, który tym wszystkim zarządza ?

Jeżeli jesteś osobą wierzącą, to przeczytaj i podpisz, jeżeli nie, to nawet nie zaglądaj ]]>http://tajnekomplety.com/articles/My_Lud_Polski.php]]>

 
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)