Kompromitacja Petru we Wrocławiu

Obrazek użytkownika Roman Kowalczyk
Kraj

Ryszard Petru, lider ugrupowania .Nowoczesna przedstawia się jako ekonomista, często powołuje się na liczby i rachunek ekonomiczny. Zapewnia, że jego formacja wprowadzi racjonalne zarządzanie, nie będzie zadłużać kraju, a rozwiązania, które proponuje, zostały dokładnie obliczone. Krytykuje jednocześnie inne partie polityczne i komitety wyborcze za populizm oraz abstrahowanie od ekonomii. W niedawnym wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” przyznał, że o obsadzie pierwszych miejsc na listach swojego ugrupowania zadecydował osobiście.

Warto powiedzieć „sprawdzam” i przyjrzeć się, jak poczynają sobie jego wybrańcy startujący do Sejmu. Otóż listę .Nowoczesnej w okręgu wrocławskim otwiera Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu. Od kilku lat Teatr Polski pod jego kierownictwem grzęźnie w długach - na koniec 2014 r. strata netto wyniosła 607 tys.351 zł 49 gr., w I półroczu 2015 r. wzrosła do ok. 900 tys. zł, obecnie kształtuje się na poziomie ok. 520 tys. zł (teatr nie podejmuje ostatnio eksponowanych działań, tym samym nie generuje długów). Teatr Polski podlega samorządowi Województwa Dolnośląskiego oraz Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W 2014 r. na utrzymanie Teatru Polskiego województwo wyłożyło 6 mln 318 tys. 200 zł., MKiDN 4 mln 754tys. zł., przychody własne wyniosły 3 mln 516 tys. 580 zł, a dotacja Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa. Raszewskiego 93 tys. 970 zł).  Dyrektor K. Mieszkowski nie bacząc na rygory finansowe każdego roku znacząco przekracza budżet. Argumentuje, że obywatele mają prawo dostępu do kultury, a Teatr Polski jest niedoinwestowany. Tymczasem w kontrakcie dyrektorskim figuruje zapis, że jeśli zadłużenie wymagalne utrzymuje się dłużej niż 3 miesiące to może być to powodem rozwiązania kontraktu. 18 stycznia 2013 r. K. Mieszkowski podpisał umowę z wicemarszałkiem Województwa Dolnośląskiego Radosławem Moroniem (SLD), z której wynikało, że zostanie zdymisjonowany, jeśli teatr będzie dalej zadłużany. 15 września 2014 r. na spotkaniu w Warszawie w obecności Ministra Kultury Małgorzaty Omilanowskiej, marszałka Województwa Dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego (PO) i dyrektora K. Mieszkowskiego ustalono, że ten ostatni złoży rezygnację z funkcji dyrektora teatru i obejmie funkcję dyrektora artystycznego. Z przepisów, umów i uzgodnień nic nie wyniknęło - K. Mieszkowski do dziś rezygnacji nie złożył, Teatr Polski jest poważnie zadłużony, władze samorządowe (koalicja PO-PSL) są bierne i ograniczają się do ogólnikowej, słownej perswazji. 7 września 2015 r. K. Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego i lider listy .Nowoczesnej we Wrocławiu był gościem na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Opowiedział o sukcesach i zagranicznych wojażach teatru, powtórzył argumenty o jego niedoinwestowaniu, przedstawił działania na rzecz zwiększenia wpływów własnych. Pytany przez radnych Prawa i Sprawiedliwości Pawła Hreniaka i Romana Kowalczyka o zadłużenie teatru, umowy, które podpisał i z których się nie wywiązał oraz naruszanie dyscypliny finansów publicznych, która go obowiązuje jako kierownika jednostki budżetowej, odpowiadał m.in.: „umowy podpisywałem pod przymusem”, „ papiery powinny być elastyczne”, „zysk ekonomiczny jest drugorzędny”, „gospodarka jest częścią kultury, a nie odwrotnie”. Członkowie Komisji Rewizyjnej, radni różnych politycznych opcji, słysząc wypowiedzi K. Mieszkowskiego przecierali oczy ze zdumienia. Pani skarbnik, która poinformowała, że aktualny dług województwa wynosi 741 mln zł, głęboko wzdychała i wznosiła oczy ku niebu…

 Notoryczne niedotrzymywanie umów, lekceważenie prawa i dyscypliny finansów publicznych nie ma usprawiedliwienia, stanowi ponadto gorszący przykład dla kierowników innych jednostek, którym się nie przelewa, ale którzy mieszczą się w przyznanych budżetach. Dyskwalifikuje kandydata na posła na Sejm Rzeczypospolitej, a także komitet wyborczy, który go wystawił                                                                                                                    

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Komentarze

"Nowoczesna" to twór służb specjalnych i banksterów, teflonowy pic dla telewidzów TVN czy TVPlatforma...a ten cały Mieszkowski mieści się w "standardach" sitwy, niszczącej Polske od ośmiu lat...

Vote up!
4
Vote down!
0

Yagon 12

#1495604

Oj biedoki ci z jedynek na listach Nowoczesnej:))))) Towarzyszu przewodniczący Nowoczesnej zaPOmnieliście pejsów POchować, które towarzyszowi wychodzą sPOd krymki. Jako uczeń Balcerowicza i Frasyniuka, POkażecie jeszcze nowocześniejszą złodziejską prywatyzację niż towarzysze z wspólnej żydowskiej partii Uni Wolności, Balcerowicz i Frasyniuk. A jeszcze jest co prywatyzować, lasy i ziemia, więc świerzbią was te koszerne łapska PO to co Polskie.

 

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1495623

Ryszard Petru: rozliczę kampanię co do złotówki
Paweł Tanajno z Demokracji Bezpośredniej - były kandydat na prezydenta RP, dziś startujący do Sejmu z listy Komitetu Kukiz'15, zapowiedział w poniedziałek, że złoży tego dnia w gdańskim ABW zawiadomienie dotyczące 2 mln zł kredytu udzielonego partii Ryszarda Petru Nowoczesna.

- Stwierdziłem, że to, co się dzieje, wymaga interwencji służb chroniących nasze państwo przed różnymi niebezpieczeństwami - powiedział dziennikarzom w Gdańsku Tanajno.

Ryszard Petru, który uczestniczy w rozpoczętym w poniedziałek w Katowicach V Europejskim Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw powiedział, że finansowanie jego kampanii jest przejrzyste.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ryszard-Petru-rozlicze-kampanie-co-do-zlotowki,wid,17904727,wiadomosc.html

Vote up!
2
Vote down!
0
#1495659