Nie płacz Ewka ….

   Nie, nie, muzyki nie będzie bo p. Premiera jest smutna i jest jej przykro. Czy ktoś pomyślał, że do tego może dojść aby p. Premiera robiła takie wyznania o mało co nie zanosząc się płaczem?

  A jednak doszło- i to przez tego Prezydenta RP na którego nie głosowała bo okazał się Prezydentem nie wszystkich Polaków /czyt. opcji politycznych/ i jak mówi:

  -kiedy mówił, że chce być prezydentem wszystkich Polaków. Ja powiedziałam, składając mu życzenia: życzę Panu, żeby się Panu udało. Dzisiaj czuję się zawiedziona. Gdybym była ostrym politykiem, powiedziałabym: czuję się oszukana,

Wcześniej mówiąc:

  - Pan prezydent Duda spotkał się wczoraj wyłącznie z przedstawicielami swojego zaplecza politycznego. Po to, by wieczorem ogłosić rodakom, że będzie pytał w drodze referendum tylko o zagadnienia lansowane przez jego byłe zaplecze polityczne

  Dla porządku i dla prawdy należy powiedzieć, że Pan Prezydent przed podjęciem takiej a nie innej decyzji o przeprowadzeniu dodatkowego referendum spotkał się nie z ludźmi "swojego zaplecza" tylko z tymi którzy tworzyli komitety obywatelskie do zbierania podpisów właśnie w sprawie przeprowadzenia referendum.

  I tutaj Pan Prezydent wykazał się ze wszech miar obywatelską postawą i tym, że jest Prezydentem wszystkich Polaków/opcji politycznych. Uszanował i pozostawił referendum zarządzone przez byłego Prezydęta /głupie to głupie ale parafrazując Prezydęta – „jaki Prezydęt takie referendum ;)/ a uwzględniając miliony podpisów obywateli /wyrzucone do kosza przez rządzącą koalicję z Obywatelską - czort jedyny wie dlaczego Obywatelska – w roli głównej/ wyszedł im naprzeciw i ogłosił referendum obywatelskie na 25.X.

  Dziwne, że nikt nie zauważył tego, że p.Prezydęt bez konsultacji czy choćby kilku podpisów, budząc się rano z ręką w n…., ni z gruszki ni z pietruszki ogłasza swoje, wyborcze referendum, Senat to w ‘try miga’ zatwierdza a teraz sami nie wiedzą co z tą „żabą” zrobić. I trzeba naprawdę polityka wielkiej klasy, jakim okazał się Prezydent RP aby decyzję swego poprzednika uszanować.

   Czy referendum 25-go się odbędzie jeszcze nie wiadomo, „Borsuk” Borusewicz już wymyśla same przeszkody i pewnie też jak jego ‘kolesie’ z PO zgłupiał do reszty, bo co nie zrobi to zrobi źle /Boszsze, jak on cierpiał na ślubowaniu p. Dudy, pamiętacie tę twarz?/.

  Przesada, że pogłupieli?, nie, nie ma w tym żadnej przesady, wystarczy posłuchać polityków z PO jakie głupoty i kłamstwa wygadują w wędrówce po różnych TV. Szczytem impertynencji są wypowiedzi np.p. Halickiego /czasami widać, że jednak ugryzie się w język/ czy p. Muchy –no ta to już dorównuje „Dziurawemy Stefkowi” w kłamstwach i obłudzie tylko jeszcze nie jest tak chamska ale jest na dobrej drodze do pełnej równości.

  Następną głupotę jaką ‘peowcy’ próbują popełnić to zgłoszenie własnych pytań do referendum, ot tak „z kapelusza” choć wcześniej tłumaczyli, że referendum może i powinno dotyczyć spraw szczególnej wagi dla systemu/Państwa a nie spraw mało ważnych. O ile można zrozumieć szczególną ważność referendum z 6.IX - - bo może być ważniejsza sprawa dla Kraju jak utrata stołka przez „dozorcę żyrandola” – to trudno zrozumieć mnogość, jak na zawołanie, chętnych do dopisywania kolejnych pytań do referendum na 25.X.

Ps. jak wszyscy to wszyscy, ja proszę o dopisanie kolejnego:

  *) czy jesteś za delegalizacją PO?

A co, mamy podobno takie same prawa ;)

Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak
Na twe babskie łzy
Po ulicy miłość hula wiatr
Wśród rozbitych szyb
Patrz poeci śliczni prawdy sens
Roztrwonili w grach.

. . . . . . . . . .

Żegnam was, już wiem
Nie załatwię wszystkich pilnych spraw……..

…..Jeszcze raz żegnam was
Nie spotkamy się.

/podkład muzyczny we własnym zakresie ;)/