Zabić i na**ać na trupa: «Wypadek» Jörga Haider'a

Obrazek użytkownika RAM
Świat

Warto przypomnieć, bo wszystkie elementy tej historii są nadal jak najbardziej aktualne...

RAM         20 marzec 2019

Jörg Haider urodzony w roku 1950, prawnik z zawodu, był prawicowym politykiem austriackim, dwukrotnym gubernatorem Karyntii. 11 października 2008, Haider został zamordowany. Wersja oficjalna zajścia utrzymuje, że przyczyną wypadku, wskutek którego polityk zmarł, był alkohol wypity przez niego.

 
Na początek przedstawiam artykuł M. Blondeta, opublikowany na stronie wydawnictwa ]]>www.effedieffe.com]]>:
 
«Był to moment, w którym partia Haidera, tj. Sojusz na Rzecz Przyszłości Austrii (Bündnis Zukunft Österreich – BZÖ) odniósła znaczący sukces w wyborach – 11 % głosów.
 
Międzynarodowe żydostwo miało Haidera na celowniku już od roku 1991, kiedy – po tym jak publicznie stwierdził, że polityki Trzeciej Rzeszy sprzyjały pełnemu zatrudnieniu – został zmuszony do dymisji.
 
Haider, wypowiadając się w Parlamencie, zwrócił się do socjalistów ze słowami: «Takiego czegoś nie było w Trzeciej Rzeszy, ponieważ w Trzeciej Rzeszy wdrożona została właściwa polityka zatrudnienia – coś, co waszemu rządowi nigdy nie udało się przeprowadzić».
 
Od owej chwili, w całej Europie rozgorzała przeciwko Haiderowi gigantyczna kampania medialna, włącznie z szerokim wykorzystaniem najrozmaitszych kłamstw. Haider odziedziczył po swym dziadku stryjecznym dużą posiadłość w Barental, o której prasa zaczęła pisać, twierdząc, że były to dobra, które dziadek polityka zabrał pewnemu Żydowi włoskiemu, zmuszonemu w roku 1940 do ucieczki.
 
Prawda jest taka, że Josef Webhofer, dziadek Haidera, zamieszkały wówczas w Bolzano, w roku 1941 kupił posiadłość w Barental od Żyda (również z Bolzano) o nazwisku Ruifer, płacąc mu za nią 300 000 marek niemieckich, odpowiadających 1.2 mln dzisiejszych euro. Ponadto, wdowa po Żydzie – Mathilde Ruifer, dostała w trybie późniejszym dodatkowe 850 000 szylingów – równowartość 300 000 euro.
 
Partią, do której należał wtedy Haider była Austriacka Partia Wolnościowa (Freiheitliche Partei Österreichs – FPÖ), anty-unijna, przeciwna ówczesnej niekontrolowanej imigracji ze Wschodu – określana jako »ksenofobiczna». W roku 1999, FPÖ zdobyła 27 % głosów, tak że austriacka Partia Ludowa (Österreichische Volkspartei – ÖVP) – partia większościowa – zmuszona została do włączenia FPÖ do rządu koalicyjnego.
 
W owym momencie, premierzy rządów 14 krajów europejskich ogłosili zerwanie stosunków dwustronnych z Wiedniem. Decyzje te zostały podjęte bez wspólnej konsultacji, co oznacza, że każdy z rządów ustapił pod naciskami wiadomych lobby miejscowych.
 
Kierujący Unią Europejską błyskawicznie zarządzili sankcje przeciwko Austrii; portugalski prezydent (José Barroso) zapowiedział, że w przypadku wejścia Haidera do rządu, ambasadorzy będą funkcjonować w Wiedniu jedynie w roli "techników", i że Austria nie dostanie już więcej poparcia UE w przypadku jej ewentualnych kandydatur do struktur międzynarodowych. Krótko mówiąc, kraj miał być traktowany jako parias.
 
Haider musiał więc wycofać się. Stał się "nowym Hitlerem", z racji faktu, iż niestety, żył w przestrzeni, która – w odróżnieniu od tej w której mieszka prezydent Iranu, Ahmadinejad (najnowszy «nowy Hitler») – pozostaje pod pod jarzmem żydostwa. Jego prześladowania trwały dalej.
 
W roku 2005, tygodnik «Profil» ujawnił, że jeden z bliskich współpracowników Haidera – Żyd, Peter Sichrovsky, sekretarz FPÖ (rzekomej «neo-nazistowskiej» partii Haidera) – wysłany zresztą przez Haidera do Parlamentu Europejskiego – dostarczał Mossadowi informacji dotyczących szefa swej partii i to co najmniej od 5 lat.
 
 
 
«Chciałem pomóc Izraelowi, nie robiłem niczego złego» - usprawiedliwiał się Sichrovsky, przyznając się do swych poczynań. Tłumaczył, że: «W Izraelu chcieli mieć informacje na temat kontaktów Haidera z dyktatorami arabskimi».
 
Jest jednak rzeczą oczywistą, że infiltracja Sichrovsky'ego w bliskie otoczenie Haidera była także źródłem informacji na temat jego przemieszczeń i jego ochrony osobistej.
 
Zaczęto mówić o postawieniu Sichrovsky'ego pod sąd, jako że w Austrii, szpiegowanie na rzecz obcego kraju jest przestępstwem karanym nawet 3 latami więzienia. Na koniec, nie wszczęto przeciwko niemu żadnych kroków prawnych, natomiast, Austriacką Partię Wolnościową (do której należał Haider) zaczęły gnębić animozje oraz podziały wewnętrzne – z pewnością zdalnie sterowane – które spowodowały jej przegraną w wyborach.
 
W roku 2005, FPÖ wyrzuciła Haidera ze swych szeregów; z tego powodu polityk założył nowe ugupowanie – Sojusz na Rzecz Przyszłości Austrii.
 
 
Sukces partii prawicowych wywołał w Izraelu wściekłe reakcje, włącznie z groźbą zerwania stosunków dyplomatycznych oraz powtórzeniem sankcji.
 
Ehud Barak, były premier Izraela, oświadczył: «Naród żydowski – gdziekolwiek by się nie znajdywał – pod przywódstwem Państwa Izrael – nigdy nie pozwoli, by świat utrzymywał normalne stosunki z Austrią».
 
Natomiast Dan Aschbel, żydowski ambasador w Wiedniu stwierdził: «Jesteśmy bardzo zaalarmowani sytuacją, faktem ponownego pojawiania się partii ksenofobicznych na scenie politycznej. Powtarzanie się tegoż zjawiska jest groźne».
 
Ariel Musicant, prezydent lokalnej wspólnoty żydowskiej nazwał Austriacką Partię Wolnościową«jaskinią krypto-nazistów, nie do zaakceptowania jako element rządu».
 
Pozornie, wściekłość talmudyczna była bardziej nakierowana przeciwko partii, która Haidera wyrzuciła ze swych szeregów, niż na samego Haidera. Jednakże, było rzeczą oczywistą, że obydwa ugupowania mogły stworzyć koalicję, zaś jej mózgiem stałby się wtedy Karyntyjczyk.
 
Co więcej, FPÖ, po swym zwycięstwie wyborczym, zapowiedziała śledztwo parlamentarne w sprawie jak najprawdziwszego i do tego zawziętego prześladowania, jakiego ze strony austriackiej wspólnoty żydowskiej – doświadczał – wraz ze swą rodziną – rabin Moshe Aryeh Friedman, eksponent Naturei Karta, żydowskiej frakcji ultra-ortodoksyjnej, anty-syjonistycznej (Naturei Karta widzi w państwie Izrael sataniczny fasyfikat żydowskich nadziei w sprawie «powrotu»), którego winą stał się udział w konferencji zorganizowanej w Iranie w roku 2005, w której rabin uczestniczył na zaproszenie prezydenta Iranu – Ahmadinejada.
 
 
O Naturei Karta pod linkiem:
 
Od owej chwili, dzieci Rabina zostały wyrzucone z wiedeńskiej szkoły żydowskiej, a rabin został przez wszystkich opuszczony i skazany niemal na głodowanie.
 
Obietnica FPÖ, przeprowadzenia dochodzenia w sprawie prześladowania Friedmana, została postrzeżona przez wspólnotę żydowską jako prowokacja.
 
Rimund Fastenbauer, sekretarz generalny austriackiej wspólnoty żydowskiej, w wywiadzie dla Jerusalem Post – z pianą na ustach – stwierdził, że«FPÖ pomaga Friedman'owi».
 
Dodał jeszcze:«Wyrzuciliśmy ze szkoły jego dzieci, ponieważ Friedman uczy ich negacjonizmu, jak chodzi o Holokaust. Ponadto, nie uiszczał opłat szkolnych. Friedman nie jest naczelnym rabinem, nie posiada uczniów. To oszust».
 
W roku 2006, we Włoszech, dwóch osobników rozmawiających po hebrajsku napadło na Friedmana, usiłując wciągnąć go do samochodu, z wyraźnym zamiarem porwania go i wyeliminowania.
 
W kilka miesięcy później, na oczach polskiej policji, ortodoksyjny rabin został przez dwóch Izraelczyków ciężko pobity w Oświęcimiu. Oprychami dowodził rabin Yehuda Meshi Zahav, który w wywiadzie dla dziennika Mahariv oświadczył:
 
«Stłukliśmy go doprawdy solidnie, zdarliśmy mu także kapelusz z głowy oraz czarny płaszcz z grzbietu, tak by nie przypominał już więcej Żyda, jako że nie było to nikomu potrzebne».
 
Za swój czyn, rabin Zahav został uhonorowany przywilejem «Alyah la ToraH».»
 
 
Kim jest Yehuda Meshi Zahav pod linkiem:
 
Skoncentrujmy się teraz na tym, co zostało oficjalnie określone jako wypadek samochodowy, w wyniku którego zginął Haider. Szczegóły dotyczące zajścia zostały przedstawione na stronie ]]>www.rumormillnews.com]]> przez komentatora o nicku «Farsight», znającego osobiście zabitego polityka austriackiego. Relację przytacza strona ]]>www.effedieffe.com]]>:
 
«Owej nocy, Haider odwiózł do domu w Klagenfurcie swego kierowcę – dając mu wolne – i sam usiadł za kierownicą, co okazało się rzadko trafiającą się okazją do realizacji zamachu na niego (z reguły, jako gubernator, korzystał zawsze z samochodu służbowego i kierowcy).
 
 
Pisano o tym, że samochód jechał z nadmierną szybkością –142 km/h, w strefie, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. Należy jednakże wziąć pod uwagę, że samochodem Haidera był Volkswagen Phaeton z silnikiem o mocy 240 HP, mogący rozwinąć prędkość max 237 km/h, posiadający napęd na 4 koła, 12 airbag'ów, automatyczną skrzynię biegów, Tiptronic oraz wszystkie, najnowocześniejsze systemy alarmu zbliżeniowego, wraz z ABS. Samochód był w użyciu od zaledwie 3 miesięcy.
 
 
Polityk podróżował o piewszej w nocy, arterią trzypasmową, całkowicie pustą i na prawie że prostym odcinku, a więc bez możliwości zderzenia czołowego. Pomimo to, po wyprzedzeniu samochodu prowadzonego przez kobietę (której nazwisko nigdy nie zostało podane do wiadomości publicznej), auto Haidera wypada z drogi i dachuje 3 razy. Wydaje się, że to właśnie ta kobieta dzwoni po karetkę. Jest godzina 1.08.
 
Mówi się, że lekarka z pogotowia usiłowała przeprowadzić transfuzję krwi, z czego wynika, że Haider był wtedy żywy, pomimo iż«miał urazy głowy, klatki piersiowej, połamany kręgosłup i prawe ramię prawie że całkowicie wydarte z tułowia».
 
Natomiast Thomas Koperna, dyrektor szpitala LKH w Klagenfurcie, dokąd ranny polityk został zawieziony, powiedział dziennikarzom, że śmierć Haidera była «natychmiastowa». Autopsja zwłok nie odbyła się w Klagenfurcie, ale w Gratz'u – co jest faktem podejrzanym, sugerującym, że szukano biegłego, który wystawiłby taką, a nie inną ekspertyzę.
 
 
Podejrzana jest także konstatacja Gottfrieda Kranz'a, prokuratora zajmującego się sprawą, który stwierdził: «Jakiekolwiek spekulacje na temat innych przyczyn wypadku są bezpodstawne». Przypomina to słynne zdanie, które George Bush wypowiedział 11 Września:«Nie będziemy tolerować złośliwych teorii spiskowych...».
 
Angielskojęzyczna strona internetowa nakierowuje uwagę swych czytelników na fotografie wraku samochodu: w dachu potężnego auta, na wysokości głowy prowadzącego, widać okrągły otwór. Dziury widoczne są także w przedniej części samochodu. Ale nade wszystko, interesujący jest fakt, że drzwi boczne z lewej strony zostały odrzucone (tak, jakby zostało to spowodowane wybuchem pochodzącym z wnętrza auta). Poza tym, brak nakrętek obydwu lewych kół».
 
 
 
 
 
 
Dziwny jest również fakt, że scena wypadku została w pewnym momencie całkowicie zmodyfikowana. Porównując fotografie wykonane w nocy ze zrobionymi następnego dnia, można zauważyć, że wiele przedmiotów zostało przesuniętych lub dodanych. Po wypadku, położenie obydwu lewych drzwi jest inne, podobnie zresztą jak ma to miejsce z całym samochodem. Prawie że niezniszczone drzwi auta – które odpadły – na kolejnych fotografiach znajdują się w różnych miejscach. Co ciekawe, na miejscu wypadku, nie ma śladów krwi; nie ma ich nawet na siedzeniu kierowcy.
 
Nie istnieją relacje mieszkańców miejscowości, w której doszło do wypadku. Niczego nie słyszała również rodzina, mieszkająca w domu, którego ogrodzenie – w wyniku uderzenia samochodu – uległo zniszczeniu.
 
 
 
Komentatorzy podkreślają fakt, iż samochód Haidera był w pełni skomputeryzowany, co umożliwia jego kontrolę z zewnątrz. Dla przykładu, osoba z zewnątrz może zwiększyć prędkość auta w momencie przez siebie pożądanym.
 
Analizując dynamikę wypadku, nie jest rzeczą trudną dojście do wniosku, że coś takiego stało się prawdopodobnie z autem Haidera, jako że samochód skręcił dokładnie w tym punkcie, gdzie jego uszkodzenia miały szansę stać się groźnymi. Dodatkową osobliwością jest fakt, że Haider miał skręcić w prawo – wjeżdżając w wąską uliczkę – już po katastrofie, po przejechaniu około 100 metrów, jadąc do owej chwili z prędkością 142 km/h».
 
W związku z rzekomą nietrzeźwością Haidera, strona ]]>www.ilgiornale.it]]> pisała, że Dieter Boehmdorfer, były austriacki minister sprawiedliwości, dobrze znający Haidera, powiedział:«Jego stosunek do alkoholu był taki, że w trakcie spotkań, aż do końca, nie pił niczego. Znałem Haidera od roku 1969 i ani razu nie zauważyłem, by był nawet w niewielkim stopniu pijany».
 
Także jeden z ochroniarzy Haidera, ex członek austriackich służb antyterrorystycznych, potwierdził, że nigdy nie widział, by Haider pił alkohol. Pod koniec spotkań wypijał jedynie trochę wina lub małe piwo.
 
Również Claudia, żona zmarłego (która opóźniła kremację, w nadziei na wyjaśnienie przyczyn śmierci męża) nie wierzy, że polityk wypił całą butelkę wódki, przebywając ponadto w lokalu uczęszczanym przez homoseksualistów – jak twierdzono – a następnie usiadł za kierownicą. Według gazety ]]>www.oesterreich.com]]>, prawdopodobnie Haiderowi zaaplikowano «K.o.Tropfen» - środek o działaniu narkotyzującym.
 
 
 
Krótko po śmierci Haidera, jego następca – Stefan Petzner, w wywiadzie dla radia austriackiego, stwierdził: «Moja relacja z Haiderem była czymś więcej jak przyjaźnią. Łączyło nas coś naprawdę wyjątkowego. Jörg był mężczyzną mojego życia».Petzner dodał, że żona Haidera nie sprzeciwiała się relacji homoseksualnej Haidera: «Ona kochała go jako kobieta, on ją kochał jako mężczyzna. Ja kochałem go w sposób całkowicie inny i Claudia rozumiała to». Po tymże oświadczeniu, Petzner został zdjęty z wysokich stanowisk partyjnych.
 
 
 
W roku 2009, wdowa po Haiderze wygrała proces przeciwko dziennikowi Bild, który opublikował wywiad z rzekomym, długoletnim kochankiem polityka. Sąd zagroził także karą do 100 000 euro, wszystkim potencjalnym głosicielom informacji o homoseksualizmie lub biseksualizmie Haidera.
 
 
Małżeństwo Haider
 
«11 października 2008, czyli w dzień śmierci polityka, gazeta Carinzia Kleine Zeitung opublikowała wywiad z nim, zatytułowany «Ci manger'owie powinni zostać wyczyszczeni», w którym Haider kolejny raz, oficjalnie, stwierdzał, że dzisiejszy system bankowy jest skorumpowany i mafijny (nazwał go «Banken Mafia»), oraz że jego działalność powinna zostać przerwana. Obiecywał również «usunięcie błota wyprodukowanego przez kuglarstwo banków».
 
W wywiadzie dla telewizji austriackiej – w związku z kryzysem finansowym – polityk stwierdził:
«Mafia bankowa powinna zostać ukarana, za to, że sprzedała toksyczne produkty finansowe nieświadomym tego klientom. Ci, którzy w sposób lekkomyślny potraktowali pieniądze należące do innych osób, powinni za to zapłacić. Potrzebujemy surowszych kontroli, zmian prawa karnego oraz specjalnego sądu, który zajmie się przestępstawami natury ekonomicznej. Zagarnęli gigantyczne kwoty, nie są biedakami. Ich odpowiedzialność karna powinna zostać ustalona, a oni sami skazani na więzienie»
 
Jörg Haider przyjaźnił się z Saif'em al-Islam Mu'ammar Gheddafi'm – synem byłego przywódcy libijskiego, co świadczy o tym, że pomimo, iż nie chciał meczetów w Austrii, absolutnie nie był islamofobem.
 
 
Oskarżony o antysemitym i nazizm, w roku 2000, polityk austriacki został uznany w Izraelu za persona non grata.
 
***
 
VIDEO: Jörg Haider zamordowany przez «Banken Mafia»?
 
VIDEO: Śmierć Jörg'a Haider'a: Wypadek, czy zamach Mossadu?
 
***
 
Na podstawie:
 
***
 
O roli żydowskiego machera Tal'a Silbersteina w ostatnich wyborach w Austrii pod linkiem:
 

Wybór tekstów, tłumaczenie i opracowanie: RAM

Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych artykułów (z podaniem nick'a autora tłumaczeń i wskazaniem adresu tekstu źródłowego) jest dozwolone wyłącznie na darmowych platformach elektronicznych.

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.7 (6 głosów)