TRZEJ PRETENDENCI (odc. 1) z cyklu "Historie nie z tej ziemi"

Obrazek użytkownika Prorok
Humor i satyra

Tak naprawdę liczyli się tylko ci dwaj. Z całej różnobarwnej gamy aspirantów kandydujących na urząd króla Wysp Zielonych leżących w Archipelagu Trzeciego Kondominium, tylko tych dwóch mogło liczyć na szersze poparcie elektorów - Bredzisław Skretyniały, zwany też nie wiadomo czemu Japoniuszem, oraz Pytel Wymuskany. Skoro już jednak wypsnęło mi się o gamie - trzeba by również wspomnieć o kandydaturze byłego nadwornego muzykanta dotychczasowego władcy - który przybrał imię Brzdęczysława Zmielonego. On to według zakulisowych i kuluarowych plotek, szerzonych nota bene po alkowach dworu (traktowanych jako ośrodek badania opinii), wyrastał na czarnego konia tych igrzysk. To jest, przepraszam chciałem  rzec - elekcji.

Osobiście emocje z nią związane uważam jednak  za zbyt rozdmuchane. Nie od dziś wiadomym przecież jest, że Wyspy Zielone powstały z inicjacji, to jest inspiracji tajnych służb Zacienionego Imperium z całą jego armią skrytobójców pilnujących porządku zaplanowanego przez cara. Więc summa summarum w końcu i tak wygrać musiał Skretyniały.

Póki co jednak, w pierwszym etapie, będąc pewnym swych służb i trzpionów Cień Cienia - ambasador i namiestnik Cara Wolanda II - zezwolił łaskawie elektorom na większą niż zazwyczaj swobodę wyboru. Rezultat poraził go jednak. Telefon z Miasta Mroku wykonany, do ambasadorskiego pałacu nocą,  z 10 na 11 -miesiąca kwitnących konwalii, nie pozostawiał żadnych wątpliwości  - wynik w którym Pytel jest o włos przed Bredzisławem, przy mocnej asyście Zmielonego był niedopuszczalny. Po odłożeniu czerwonej słuchawki namiestnik dygotał jeszcze przez chwilę. Gratulował sobie, że jednak sypnął nieco grosza trubadurom, aby głosili dobre imię Brzdęczysława na pierwszym poziomie elekcji. Gdyby nie to, mogło być pozamiatane już na tym etapie - westchnął. Wyobraził sobie jak jego własna głowa, podśpiewując "razkwitali jabłoni i gruszy" podskakuje po stołecznym bruku, obcięta przez jakiś tramwaj, powracający do zajezdni.

O świcie wezwał wszystkich swych ludzi i tonem nieznoszącym sprzeciwu zakomunikował im, że należy, nie przebierając w środkach, zniszczyć raz na zawsze dobre imię Pytla. Znajdźcie i ogłoście światu każdą najmniejszą nawet rzecz, która mogłaby mu zaszkodzić. Tę bitwę musimy wygrać. Macie duraki świadomość, kogo w swej większości poprą teraz, byli już elektorzy Brzdęczysława? Nie możecie do tego dopuścić! Daję wam dwie niedziele, na unicestwienie wizerunku Wymuskanego - macie go obrzydzić elektorom tak, aby widzieli  w nim samo zło. Aby jego imię z Wymuskanego przemieniło się w Uszlajany. Aby stał się największą zakałą Wysp Zielonych. By przy całej swej ochydzie, Skretyniały wyglądał przy nim, tylko na nieszkodliwego idiotę, którym w rzeczywistości i tak jest - zakończył swój wywód namiestnik. 

cdn.   

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

są ważne dla nas głównie ze względu na sytuację międzynarodowa. Rosja zagraża Polsce bezpośrednio. Mnożą się prowokacje, które coraz trudniej opanować. Ostatni najazd gangu "Nocnych Wilków" pokazał słabość procedur bezpieczeństwa. Lada chwila ruszy kolejna rosyjska ofensywa we wschodniej i południowej Ukrainie. Rosjanie nie ukrywają chęci ataku na Polskę. Z tego powodu zupełnie nieistotne są programy socjalne i gospodarcze poszczególnych kandydatów na prezydenta RP, ale jak prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych RP będzie potrafił zmobilizować i zorganizować obronę Kraju. Już dziś pomoc militarna, finansowa i polityczna ze strony Polski dla Ukrainy  na szeroką skalę jest wymogiem chwili i polskiej racji stanu. 

Niech Polacy wybiorą prezydenta, który będzie potrafił stanąć na wysokości zadania.

Vote up!
2
Vote down!
-1

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1478159

Polacy wybrali by Prezydenta, który potrafi stanąć na wysokości zadania, dobry rząd i władzę, ale nie od Polaków jest to zależne. Na Wyspach Zielonych może w drugim etapie wygrać tylko Bredzisław, choćby Wyspiarze zagłosowali nawet inaczej. Nie łudź się.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1478192

Czas pokazał, że trafnie przewidziałeś finał dzisiejszej rozgrywki. Gratuluję. Obyś się mylił, co do następnej.

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0
#1478212

Bardzo bym chciał. Nawet nie wiesz jak bardzo bym tego pragnął.  Niestety Zielonowyspiarze żyją w cieniu Wolanda II - Pana Miasta Mroku, który nie dopuści do tego. 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1478213

Matko, tutaj nie chodzi o przewidywanie i wieszczenie.

Rzeczywistość jaka jest każdy widzi.

W Polsce, sitwy rządzą, miry, rychy, zbychy i komoruskie ścierwa, więc złoczyńcy i przestępcy.

Ich przestępcze działania są do bulu przewidywalne.

Wszak bul bredzisław komoruski poprzednie wybory prezydęckie wygrał tylko ruskimi serwerami.

Naród Polski wybrał z miażdzącą przewagą Prezesa PiS, Pana Jarosława Kaczyńskiego, Brata zamordowanego pod Smoleńskiem Prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego.

Eksperta, elektronika, który raport ogłosił o działaniach serwerów ruskich dopadł natychmiast seryjny samobójca.

 

Wybory mogą być normalne w kraju normalnym.

W kraju, gdzie przestępcy i mafia, agenci i naćpana hołota dzierży wszystkie urzędy, służby, sądy i prokuratury.

Gdzie bezprawie od góry do dołu, a (p)rezydęt głową tej zepsutej ryby,

rokowania są złe. 

POwinien nastąpić POwrót do przeszłości:

Vote up!
0
Vote down!
-1
#1478282