Umowa Andrzeja Dudy- czyli nudy na pudy

Obrazek użytkownika pacyna
Kraj

      W ostatnich godzinach, tak sztab wyborczy, jak i tuby propagandowe kandydata na kandydata ( każdy z tych, którzy zapowiedzieli start w wyborach musi zebrać sto tysięcy podpisów, aby oficjalnie stać się pełnoprawnym kandydatem) na fotel Prezydenta Rzeczpospolitej- Andrzeja Dudy- ogarnęło dziwne podniecenie. Wszyscy wkoło zaczęli dyskutować tylko o dwóch rzeczach, był plagiat z Gajowego, czygo nie było, oraz wiekopomna Arka Przymierza XXI wieku dla polskich gojów, czyli umowa programowa, jakże by inaczej wyrażona w dziesięciu punktach, która ma na celu uwiarygodnienie różnych parówek wyborczych ( parówek- bo to co plotą kandydaci na kandydatów zdecydowanie na kiełbaskę się nie nadaje, nawet kaszanki nie da się z tego ulepić, a parówki. to parówki, mogłyby od biedy ujść za danie postne, bo są jak jajko- niby produkt zwierzęcy- ale bezmięsny, najlepsze parówki z oczu jałówki ) rzucanych ludowi w celu uzyskania poklasku. Przyznam szczerze, że przemogłem się z ciekawości i postanowiłem sprawdzić coż takiego w tej umowie się znajduje, że Andrzej Duda jest gotów niemalże krwią się pod owym cyrografem zawartym z ludem podpisać. Nie muszę chyba dodawać, że się zawiodłem.

     Spodziewałem się konkretów. Jeśli mam Andrzeja Dudę rozliczać, to muszę jednoznacznie wykazać, że Andrzej Duda mnie prywatnie okłamał, omamił, nabił w butelkę, więc zakładałem, iż jest tam dziesięć konkretnych celów, które kandydat na kandydata obiecuje po zwycięskich wyborach osiągnąć. Nic bardziej mylnego. Jest to dziesięć oględnych stwierdzeń, które mają przyświęcać prezydenturze Andrzeja Dudy. Ale przeanalizujmy.

   1. Będę Prezydenem, który słucha i służy obywatelom.

     Czy to oznacza, że jeśli sto tysięcy obywateli złoży podpisy pod propozycją referendum ws. przywrócenia dajmy na to kary śmierci, prawa do posiadania broni palnej, czy "uwolnienia konopii", to prezydent Andrzej Duda wsłucha się w głos ludu i poprze rozpisanie referendum w  wyżej wymienionych kwestiach? Czy będzie służył pomocą obywatelom? Uszanuje ich wolę?

   2. Będę Prezydentem dialogu, porozumienia i rozmowy.

     Jeśli miałbym poprzeć Andrzeja Dudę, to wolałbym usłyszeć, iż z tęczowymi i czerwonymi nie gadamy. Ja rozumiem- parówki wyborcze- żaden głos nie śmierdzi, ale są pewne granice. Z resztą jakoś do debaty przed pierwszą turą wywołuje tylko Bronisława Komorowskiego, co nijak ma się do dialogu i rozmowy, chyba że, ma zamiar prowadzić dialog jedynie z Partią Miłości. Stokrotka się ucieszy. Nadal będzie potrzebna. Lis też. Wraz z nimi red. Sakiewicz. Taki Jarubas, nawet jeśli zbierze te swoje sto tysięcy podpisów w domach spokojnej starości i hospicjach może się schować. O innych nie wspomnę. Nie warto. Bynajmniej według posła Błaszczaka ( PiS).

   3. Będę Prezydentem, który przywróci Polakom zaufanie do państwa i poczucie godności.

     Tutaj akurat Andrzej Duda nie będzie miał zbyt wielkiego pola do popisu. To raczej zadanie dla parlamentu. Andrzej Duda może jedynie przywrócić szacunek do Urzędu Prezydenta, czego- jeśli wygra- i jemu i sobie życzę.

   4. Będę Prezydentem, który dba o bezpieczeństwo Polaków.

      No dobrze, miło, już sie poczułem bezpieczniej, ale w jaki sposób? Kara śmierci? Broń do kupienia bez spejalnych utrudnień? Policjanci na każdym rogu i kapusie w sąsiedztwie? Może bezpieczeństwo energetyczne? To znaczy, że zakończymy wbrew Unii Europejskiej wojnę z GLOBCIO i zaczniemy znów palić węglem tam gdzie się da? Konkrety- bo jeszcze pozostaje armia, roboty przymusowe dla więźniów ( to też jest wpływanie na bezpieczeństwo wewnętrzne) i wiele innych kwestii składających się na bezpieczeństwo obywateli.

   5. Będę Prezydentem, który buduje państwo uczciwe i sprawiedliwe.

      Trzymam za słowo, że Prezydent Andrzej Duda będzie budował państwo sprawiedliwe, a nie sprawiedliwe społecznie. Nie wiem jak wpłynie w tej kwestii na Jarosława Kaczyńskiego, ale to już jego sprawa. Bynajmniej trzymam za słowo. 

   6. Będę Prezydentem, który z troską i zrozumieniem odnosi się do każdego obywatela.

      Znów parówka. Ja osobiście wolałem krótkie i treściwe "spie...aj dziadu" do obszczymurka, aniżeli zrozumienie dla jakiejś tam "palikociarni"i Hartmanów.

   7. Będę  Prezydentem Polski przyszłości. Silnego i sprawnego państwa w centrum zjednoczonej Europy.

      Otóż rzecz polega na tym, że żadna zjednoczona Europa silnej Polski sobie nie życzy i na żadną silną Polskę nie pozwoli. Gdyby Niemcom czy Francuzom na tym zależało, to Polska dziś byłaby silna. A nie jest. Chyba że Andrzej Duda zmieni Donalda Tuska. Wtedy może być na ten przykład silnym Prezydentem Europy, bo Europa w skali świata jest beznadziejnie słaba i słabnie z każdym rokiem. 

   8. Będę Prezydentem Polski dumnej ze swojej historii, swoich przodków i korzeni, Polski, która pamięta i czci swoich bohaterów.

       To żadne wyzwanie. Pomimo propagandy Polacy spełniają te wszystkie warunki, pomimo strasznego klangoru ze strony garstki renegatów. Natomiast bardzo interesuje mnie, czy Andrzej Duda jako Prezydent miałby odwagę, aby tak samo jak w Katyniu, składać hołd Żołnierzom Wyklętym na Wileńszczyźnie, czy walczyć o prawa Polaków na Kresach. Na razie to strasznie kuleje. Od wybuchu wojny kuleje.

  9. Będę Prezydentem, który nie unika trudnych sytuacji, który nie ucieka, kiedy powinien być arbitrem.

     Oby. 

  10. Będę Prezydentem aktywnym, który chce korzystać z inicjatywy ustawodawczej.

      Oby tylko Andrzej Duda pamiętał, iż "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu". W Polsce i tak produkuje sie tony ustaw a 80% aktywności parlamentu, to przyklepywanie dyktatu UE, czyli niemiecko-francuskie pomysły na to, jak wszystkim zrobić dobrze, ale Niemcom najlepiej. 

    Reasumując, te dziesięć punktów ma być punktami dla wszystkich. Nikt sie nie może poczuć wykluczony, nikt urażony, wszystko poprawne politycznie...parówki.

 

   Obrazek pobrano z    ]]>http://adamczewski.blog.polityka.pl/2010/02/04/dwa-jamniki-to-parowka/]]>     Prawda, że apetyczne?

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.8 (15 głosów)

Komentarze

Potencjał ten - to popularność. Dobrze i profesjonalnie prowadzona kampania. I bardzo dobrze.

Przyjrzyjmy się samej osobie. Czy to bojownik sprawdzony, nieugięty, zahartowany? Być może, ale od tej strony nie dał się poznać.

Potrzebujemy człowieka-czołgu! I jest taki.

 

Vote up!
7
Vote down!
-2

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#1467866

Wyłacznie Komorowski. I tak odbieram tę notkę i komentarze w innym miejscu. Brak w niej żadnego pozytywnego przesłania.

Vote up!
7
Vote down!
-2
#1467869

Wg mnie to jedna z najbardziej szkodliwych bzdur.

Tymbardziej, że nie ma na to uzasadnienia.

 

Vote up!
3
Vote down!
-2

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#1467883

Akurat nie o Pani myslałam, bo pani ma gorąco popieranego kandydata. Jesli ktos zniechęca do głównego, jak na razie aktualnego kotrkandydata prezydenta, nie podając własnych typów, to popiera Komorowskiego. Taki jest przynajmniej skutek.

 

 

Vote up!
7
Vote down!
0
#1467884

Pocieszające jest to, że prawicowi kandydaci współpracują z sobą

Vote up!
5
Vote down!
-1

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#1467891

   Chciałbym zauważyć, że za każdym razem, gdy jakiś Błaszczak lub Czarnecki wchodzi do studia tv, to ogłasza Andrzeja Dudę zwyciezcą. Brakuje aby tylko ogłosili Dudę zwycięzcą w pierwszej turze. Jak na razie Bronkowi brakuje 1% do tego, aby te wybory zakończyły się za pierwszym podejściem, więc zejdźmy na ziemię. PiS prowadzi tę kampanię metodą prowadzenia "Titanica", czyli metodą kolizyjną. Obawiam się, że będzie to wyjątkowo spektakularna porażka. 

Vote up!
3
Vote down!
-1

              

#1467922

Kiedy w studio jest kilka osób, agresywnych mówców z koalicji rządowej - R. Czarnecki nie ma przy nich szans przebicia się ze swoją wypowiedzią. Nawet, jeśli chce powiedzieć coś bardzo ciekawego, mówi to bez przekonania, bezbarwnym głosem, głosem osoby przestraszonej.

To jest kampania. Gra o wszystko. Kilka miesięcy po wyborach prezydenckich są parlamentarne.

Więc wszyscy powinni pracować na najwyższych obrotach.

 

 

Vote up!
3
Vote down!
-2

bursztyn

Nic bardziej groźnego, niż głupi przyjaciel.
Lepszy byłby mądry wróg.
/Jean de Lafontaine/

#1467924

Dość trudno jest wyrokować jakim Prezydentem będzie ktoś, kto jest znany głównie z deklaracji programowych, choćby były

nawet najlepsze. Dopiero ciężka praca po wyborze może zaprzeczyć tej tezie. Tak jest w przypadku Dudy jak i Brauna czy

Wilka.

Ten wielki kredyt zaufania każdy z nas musi rozważyć we własnym sumieniu zanim wrzuci głos do urny.

Jeżeli pan Braun zdoła zarejestrować swoją kandydaturę to zagłosuję na niego, jeśli nie zdoła to pozostaje Duda, nikogo

lepszego po prostu nie ma.

Pozdrawiam.

 

Vote up!
5
Vote down!
-4

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1467893

    Zauważ Bibrusie, że całe tło kampanii Andrzeja Dudy opiera się na na kompletnych bredniach. Nie dość, że atakują Komorowskiego na rympał ( wczoraj Czarnecki zadawał pytanie, czy Komorowski w Japonii się czegoś nawąchał ), Błaszczak mu wtórował o tym, iż Andrzej Duda już jest w zasadzie prezydentem, oni się posuwają nawet do tego, iż zupełnie lekceważą i starają się wyeliminować z dyskusji pozostałych kandydatów. To jest kampania partii, która ma w nazwie Prawo i Sprawiedliwość. 

    Cały czas powtarzam, nie ważne na kogo zagłosujesz w pierwszej turze, ważne aby nie na Komorowskiego. Jeśli sztabowi PiS uda się przekonać te 10% ludzi ( które chcą poprzeć innych kandydatów z prawicy), że albo Duda albo Komorowski, to Komorowski wygra w pierwszej turze. To jest czysta matematyka i Jarosław Kaczyński doskonale zdaje sobie z tego sprawę. 

     Ostatnia rzecz, to cała ta umowa. To już nie jest nawet śmieszne. Ja wiem, że sekta będzie klaskać uszami, bo oni niczym się nie róznią od lemingów, lecz jeśli Duda chce mieć szansę w drugiej turze, to musi wyjść poza ogólniki. Podam przykład. Chyba w sobotę, Jarosław Gowin stwierdził, iż podatek PIT powinien zostać zlikwidowany, po czym dodał, że powinna zostać podniesiona kwota wolna od podatku. Nie wiem jaki ma sens podnoszenie kwoty wolnej od podatku, który chce się zlikwidować ( to już tylko wie Jarosław Gowin), ale to jest coś konkretnego i namacalnego. Coś, co w takiej umowie powinno się znaleźć. 

      Jak na razie PiS podaje zwycięstwo Komorowskiemu na tacy. Krąży taka opinia, że PiS celowo przgrywa wybory, bo bycie w opozycji jest bardzo wygodne. Jak dla mnie z każdym dniem kampanii, ta opinia staje się coraz bardziej prawdziwa.

Vote up!
3
Vote down!
-1

              

#1467926

Już za samo wtargnięcie do PKW  należy się głos Grzegorzowi B.Pozdrawiam wszystkich zdroworozsądkowych.

Vote up!
4
Vote down!
-2

Verita

#1467970

   Widzisz Verito, w zameszczonym przez Bibrusa wywiadzie z G. Braunem, Pan Grzegorz dosyć rozsądnie wypowiada się o Januszu Korinie-Mikke. Jakiś czas temu, blogger GPS na neonie napisał, iż jeśli ludzi tak myślących jak Ci dwaj Panowie zbierze się jakieś dwa miliony, to będzie to pokaźna siła. Kluczem do wszystkiego jest stworzenie przeciwstawnej dla PiS i PO siły. Ja w to wierzę- ale aby to było możliwe oni muszą połączyć siły, a my nie możemy dać sobie wmówić, że dla PiS i PO nie ma żadnej alternatywy. Te wybory prezydenckie, moga stać się w pierwszej turze sprawdzianem, który nas, wyborców nic nie kosztuje. Wystarczy, że będziemy głośno artykułować swoje stanowisko. Każdy głos oddany na jednego zopozycyjnych kandydatów, jest głosem przeciw Komorowskiemu! Nawet te oddane na Panią Ogórek! Każdy głos w pierwszej turze będzie świadectwem potencjału, jakim prawica dysponuje.

   Każdy, kto uważa, że głosy oddane w pierwszej turze na kogoś innego, niż kandydat PiS jest człowiekiem złej woli. Właśnie dlatego, że te głosy osłabiają Gajowego! 

Vote up!
2
Vote down!
-1

              

#1467974

Korwin-Mikke nie nadaje się do żadnego sojuszu. Sam rozwala założone przez siebie partie. To nie przypadek, że mami tylko młodych, starsi sie od niego odsuwają. Skupia grupę wyborców, a potem chlasnie coś przed samymi wyborami, np. o kobietach, które chcą byc gwałcone. Jego zniechęceni wyborcy nie głosuja na nikogo. Jesli ktoś chce na niego głosować, to powinien pamiętać o jego prorosyjskich sympatiach.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1468017